Wielki sukces RECEP
https://www.spectator.co.uk/article/was-2008-the-year-china-triumphed-over-the-west-
"Chociaż gospodarka Chin pozostaje mniejsza niż gospodarka USA pod względem nominalnego PKB (choć wyprzedza USA pod względem PKB na podstawie parytetu siły nabywczej), to może przewyższyła ją już w innym sensie? Od 2008 r. Energia i dynamika Chin prawdopodobnie doprowadziły do tego, że Chiny wyprzedziły rywala. Za sto lat historycy prawdopodobnie spojrzą wstecz na krach finansowy jako punkt zwrotny w równowadze sił między Zachodem a Chinami.
Kryzys kredytów hipotecznych typu sub-prime z tamtego roku, po którym nastąpiły wysokie podatki i nadmiernie uregulowane zarządzanie gospodarką prezydenta Obamy, doprowadził Amerykę do przedłużającej się recesji i anemicznego ożywienia. Jednocześnie Stany Zjednoczone rozproszyły siłę finansową i militarną oraz wiarygodność dyplomatyczną wojnami prezydenta Busha w Iraku i Afganistanie, co w najlepszym przypadku przyniosło jedynie marginalne korzyści. Gdy Zachód się zachwiał, chińska gospodarka ruszyła naprzód.
Podczas gdy wojny Busha przyniosły niewielkie korzyści, Ameryka również została zniszczona przez ostre wewnętrzne podziały. W ciągu ostatnich dwudziestu lat Partia Demokratyczna w USA przesunęła się na skrajną lewicę, stosując postmodernistyczne (neomarksistowskie) filozofie polityczne Jacquesa Derridy, Michela Foucaulta i Rolanda Barthesa do polityki społecznej i gospodarczej dekonstrukcji skoncentrowanej na płci i rasie i środowisku.
W międzyczasie połączenie ewangelików i "przelotnych'' obywateli Ameryki Środkowej, "lewaków '' globalizacji, z irytacją zwróciło się ku nacjonalistycznej, wolnorynkowej agendzie idiosynkratycznego showmana medialnego, Donalda Trumpa, który obiecał odwrócić deindustrializacja Stanów Zjednoczonych - polityka, która zyskiwała na znaczeniu do czasu pojawienia się Covid-19. Międzynarodowi komentatorzy z niedowierzaniem patrzą na podziały w Stanach Zjednoczonych, a także na wybór swoich kandydatów na prezydenta, w szczególności wiekowego Joe Bidena z Partii Demokratycznej, człowieka o wyraźnie malejących zdolnościach.
Chińczycy nie tylko myślą, że dysfunkcyjne i mocno podzielone Stany Zjednoczone upadają, oni wiedzą, że tak jest. Unia Europejska, której nacisk na unię polityczną wyraźnie nie jest używany jako model przez ASEAN (Stowarzyszenie Narodów Azji Południowo-Wschodniej), jest podobnie w stanie wojny ze sobą. Dziesięć lat temu chiński biznesmen chwalił się Europą: „Wczoraj jedliśmy śniadanie. Dzisiaj jemy twój lunch. Jutro zjemy twój obiad”.
Dawni zagorzali sojusznicy Ameryki w Azji poszli za ciosem. Podczas słabej prezydentury Obamy Tajlandia i Filipiny, była kolonia amerykańska, zdecydowanie znalazły się w obozie chińskim, gdy Stany Zjednoczone z ledwie jękiem zrezygnowały z kontroli nad Morzem Południowochińskim, najbardziej ruchliwym szlakiem handlowym na świecie. Pomimo ówczesnej przewagi Ameryki na lotniskowcach 11-1, prezydent Obama nie kwestionował okupacji przez Chiny wysp Paracel i Spratly.
ASEAN (Stowarzyszenie Narodów Azji Południowo-Wschodniej), które szybko staje się chińskim zapleczem, zawiera chińską diasporę szacowaną na 50 mln ludzi, a ich łączna populacja wynosi 650 mln. Ich łączny PKB przewyższy w ciągu pięciu lat PKB Unii Europejskiej (446 mln mieszkańców). Ponadto chińska strategia Nowego Jedwabnego Szlaku podporządkowała sobie Azję Środkową, Turcję i Rosję. Chińskie wpływy polityczne i gospodarcze w Afryce są również bardzo zaawansowane.
Globalny zasięg Chin wzrośnie jeszcze bardziej po podpisaniu w tym tygodniu regionalnego kompleksowego partnerstwa gospodarczego (RCEP), które łączy dziesięć krajów ASEAN z Chinami, Japonią, Australią, Koreą Południową i Nową Zelandią. Zauważalnie Europa i Ameryka nie są uwzględnione. Kiedy Indie wycofują się z RECEP, Chiny stoją na czele największej na świecie organizacji wolnego handlu.
Pod względem technologicznym Zachód także zaczyna być w tyle. W 2018 roku na Chiny przypadło 46 procent zgłoszeń patentowych na świecie; ich 1,5 miliona zgłoszeń przyćmiło 597 141 patentów zgłoszonych przez Stany Zjednoczone. Chociaż Stany Zjednoczone nadal przodują w technologii mikroprocesorowej, należy zapytać, jak długo to potrwa. W przypadku sztucznej inteligencji prognozuje się, że w ciągu najbliższej dekady Chiny prześcigną Zachód. Jak na ironię, to uprzywilejowane podatkowo grupy private equity w Ameryce wytyczają drogę do szybko rozwijających się chińskich centrów technologicznych w celu finansowania start-upów i szybko rozwijających się młodych firm. Nigdzie ta transformacja nie jest bardziej widoczna niż w Shenzhen; Miasto, mała wioska rybacka przylegająca do Hongkongu, kiedy Deng Xiaoping wyznaczył ją jako Specjalną Strefę Ekonomiczną w 1980 roku, jest obecnie konurbacją liczącą 13 milionów ludzi, której rozwój przewyższa Hongkong dzięki technologicznym potworom, takim jak Tencent i Huawei.
Covid-19 przyspieszył tempo względnego upadku Zachodu. RECEP jeszcze bardziej przyspieszył ten trend do tego stopnia, że pytanie, które należy zadać, nie brzmi: "Kiedy Chiny wyprzedziły Zachód? '', A tylko "Kiedy chińska gospodarka stanie się tak dominująca, że USA i Europa będą musiały pukać do cesarskich następców Xi Jinpinga?
Chyba że Zachód zjednoczy siły, ponownie ucząc się kapitalizmu i rozwoju."
poniedziałek, 30 listopada 2020
Wielki sukces RECEP
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Analiza do kosza albo jako bajka dla poobijanych.
OdpowiedzUsuńNie uwzględnia ograniczeń "ekologicznych" krajów Zachodu.
Dzien Dobry
OdpowiedzUsuńOgraniczenia ekologiczne jakie same sobie narzuca Zachód jeszcze bardziej osłabiają go w starciu z Chinami !