Zmierzch hegemoni Zachodu ?
Stany Zjednoczone już w latach siedemdziesiątych XIX przebiły Wielką Brytanie wielkością swojego produktu. Co charakterystyczne kapitał w USA był znacznie bardziej efektywnie inwestowany niż w Anglii co w długookresowych procesach wzrostu gospodarczego ma podstawowe znaczenie.
Ale trzeba było dwóch wojen światowych aby pokonać hegemoniczny Albion okopany i umocniony na swoich pozycjach mimo iż Brytania już po I Wojnie była dłużnikiem USA a w okresie międzywojennym potężne fale kapitału USA krążyły po świecie.
Ameryka po I Wojnie praktycznie zlikwidowała swój przemysł zbrojeniowy ale będąc samodzielna technologicznie, wchodząc do wojny błyskawicznie stworzyła potężny potencjał produkcyjny na potrzeby wojny wsparty potężnymi laboratoriami naukowymi.
ZSRR prawdopodobnie osiągnął na przełomie lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych aż 40% potencjału USA. Dla odmiany niesamodzielny technologicznie ZSRR nie potracił dokonać konwersji swojego rozbudowanego przemysłu wojennego na cele cywilne. W ZSRR w zakupionych w USA fabrykach traktorów i ciężkich maszyn produkowano czołgi.
Nazistowskie Niemcy w II Wojnie byli relatywnie słabsi w stosunku do Ameryki niż w I Wojnie. Gospodarka imperialnej Japonii wytwarzała ledwie 13.5% tego co Ameryka. To że II wojna trwał aż tak długo wynikało także z tego że zaoceaniczne USA późno przystąpiły do wojny i z produkcją militarną startowały nieomal od Zera. Sytuacja gdy Zachód w XIX wieku przemocą rzucił na kolana i podporządkował sobie nieomal cały świat była nienormalna i chora. W 1950 roku Zachód ( a w nim głównie USA bowiem Europa dopiero się odbudowywała po wojnie ) miał blisko 70% udziału w globalnym produkcie świata. W 2050 ma on spaść poniżej 30 % czyli wrócić do bardziej normalnej sytuacji z początku XIX wieku.
Obecnie Fabryka Swiata Chiny, skutecznie stara się zabić i zabija wszelką konkurencje w świecie własną dotowaną produkcją w ogromnej skali co znajduje obraz m.in. w rosnącym, niespłacalnym zadłużeniu masy zachodnich firm sprzedających poniżej swoich kosztów produkcji. Chińskie firmy eksportowe dotuje państwo zaś zachodnie firmy "dotują" banki co wymaga ( nadchodzącego lub już trwającego ) resetu zapisów bankowych.
W Chinach w produkcji ( czyli cięciu blach i spawaniu ) kadłubów statków ponad 50% kosztów pokrywają państwowe dotacje a siła robocza jest jeszcze dużo tańsza niż zachodnia. W technologicznej Japonii i Korei było to poniżej 30%. Bez dotacji lub "dotacji" konkurencja ze stoczniami z tych państw jest niemożliwa.
Produkcja w USA i na całym zachodzie jest mało opłacalna i ryzykowana. Pozostaje zatem radosna giga - spekulacja. Gdy banki centralne drukują biliony Dolarów, Euro i Yenów giełdy wcale nie potrzebują już gospodarki aby rosnąć i rosnąć. Mogą nawet rosnąć gdy gospodarka upada.
Na początku lat 60. blok wschodni wyprzedzał tzw. pod względem tempa rozwoju i technologii, zwłaszcza kosmicznej i militarnej. Przynajmniej tak się wydawało. Po 20 latach zbankrutował.
OdpowiedzUsuńDzien dobry.
UsuńChwilowo ZSRR był mocniejszy w technice rakietowej gdy w USA temat leżał odłogiem.... Apollo i ruscy na deskach