Pismo procesowe w sprawie korupcji sedziow 2
Do Prokuratury Rejonowej Szczecin Srodmiescie
Sygnatura akt 1 Ds2361/14
( Prokurator Pani Monika Bednarska Kałuzna )
Dotyczy sprawy o korupcje sedziow
SSR Urszula Persak
SSO Iwona Siuta
SSO Violetta Osińska
SSO Małgorzata Grzesik
Jerzy Matusiak
31 VIII 2014
Uprzejmie informuje ze nie zostalem poinformowany o sposobie zalatwienia Wniosku o wylacznie prokurator Monika Bednarska Kałuzna.
Pismo procesowe w sprawie korupcji sedziow
Dzikie uniewaznienie Aktu Notarialnego jest precedensowe. W kazdym razie nie znalazlem informacji o podobnym przypadku. Zastapienie opini bieglego przez widzimisie to tylko dwa elementy wiekszej korupcyjnej calosci.
Moim pelnomocnikiem byl Senator RP, wieloletni dziekan Okregowej Rady Adwokackiej . Włodzimierz Łyczywek, ktory jest synem słynnego adwokata broniacego w sprawach politycznych w PRL, liczy sie ze slowami. Oto poczatek Kasacji :
"II. Skargę kasacyjną opieram na podstawie:
1/ naruszenia przepisów postępowania w sposób, który miał istotny wpływ na wynik sprawy (art. 3983 § 1 pkt 2 K.p.c.), a mianowicie:
art. 232 K.p.c., 328 § 2 K.p.c. i art. 684 K.p.c. wyrażającym się w całkowitym braku ustaleń faktycznych co do wchodzących w skład spadku darowizn, w chwili miarodajnej do obliczenia ich wartości,
art. 224 § 1 K.p.c. w zw. z art. 378 § 1 K.p.c. i art. 382 K.p.c. polegającym na nierozpoznaniu przez Sąd II Instancji wszystkich zarzutów podniesionych przez wnioskodawcę w apelacji, a mianowicie odnoszących się do niezalicznia na schedę spadkową wartości darowizn w postaci wkładów na książeczkę mieszkaniową uczestnika, ewentualnie na książeczki mieszkaniowe obu stron,.....
art. 233 § 1 w zw. z art. 328 § 2 K.p.c. oraz art. 316 § 1 w zw. z art. 391 § 1 K.p.c., a także art. 382 i art. 386 § 1 K.p.c., w następstwie którego oraz nieprzestrzegania kompetencji rozpoznawczych i kontrolnych sądu odwoławczego i niespełnienia jego procesowej funkcji (art. 382 k.p.c.), doszło do pominięcia części materiału zebranego w postępowaniu i braku wyczerpujących ustaleń ze skutkami wskazanymi art. 3983 § 1 pkt 2 k.p.c.,
2/ naruszenia prawa materialnego (art. 3983 § 1 pkt 1 K.p.c.), a mianowicie:
art. 1039 § 1 w zw. z art. 1042 § 1 K.c., poprzez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie mające przejaw w niezaliczeniu na schedę spadkową darowizny w postaci samochodu osobowego marki FSO 1500 oraz darowizn w postaci wkładów na książeczkę mieszkaniową uczestnika, "
Czytajac Postanowienie Sadu Okregowego mozna odniesc wrazenia ze akta sprawy sa niewielkie. Tymczasem akta maja ponad 600 stron W aktach jest mnostwo dokumentow: spoldzielni mieszkaniowej, ZUS, Urzedu Skarbowego, PIT, sadowych, bankowych, komorniczych, urzedowych, firmowych i prywatnych. Sad te wszystkie istotne dowody po prostu zlekcewazyl a mowiac jezykiem Senatora nie poczynil zadnych ustaleń faktycznych i nie rozpoznal sprawy a jego brednie zastapily ustalenia. Sad pominal tez zeznania uczciwych swiadkow.
Zdecydowanie twierdze ze sedziowie Urszula Persak, Iwona Siuta, Violetta Osińska, Małgorzata Grzesik musieli otrzymac gwarancje bezkarnosci bowiem nawet jak na niskie standardy polskich sadow takie przypadki jednak sie nie zdarzaja.
Oskarzona E zeznała K105, 106
"Otrzymalismy od tesciow samochod-duzy fiat koloru siwego, przekazali nam to jako darowizne , po to aby nie placic podatku. Wtedy moj tato wrocil z rejsu dolarowego (byl marynarzem) i chcial mnie w jakikolwiek sposob wspomoc . Moj ojciec przekazal tesciom ponad 1000 dolarow za ten samochod. Dokladnie juz nie pamietam jaka to byla kwota. Nie pamietam dokladnie w jaki sposob pieniadze byly przekazane, uniosl sie bardzo honorem, ze chce te pieniadze przekazac. Tesciowa te pieniadze przyjela i powiedziala ze je odlozy, one zaprocentuja i na pewno sie przydadza oraz ze przekaze je dzieciom"
Na podstawie tych zdan podejrzani "uniewaznili" Akt Notarialny. I straszne i smieszne. Jest to precedens. Sadowi potrzebny byl tylko pretekst. Bowiem jak zeznali swiadkowie (1Ds5460/01) Robert Kornecki mial przy szkoleniu swiadkow stwierdzic ze "sad bedzie chcial byc oszukany".
- Aby umowa notarialna byla pozorna to strony musza sie wczesniej tajnie umowic co do rzeczywistej umowy. Tymczasem z zeznania wynika ze umowe notarialna zawarto normalnie bez zadnej pozornosci. Dopiero wtedy wrocil ojciec E i postanowil zaplacic za samochod.
- Akt Notarialny jest na majatek odrebny A i twierdzenie "otrzymalismy" jest falszywe. Ponadto gdyby Akt byl na malzenstwo A i E to rowniez darowizna taka byla wtedy zwolniona z podatku. Kolejny falsz. Poniewaz Akt jest na majatek odrebny A to ojciec E nie mial zadnego interesu aby zaplacic za cos co nie nalezalo do jego corki
- Podana suma jest nieprawdziwa bowiem samochod kosztowal okolo 3500 dolarow, K386 , K389 i dalsze. Ojciec E nie otrzymywal dolarow ale potencjalnie mogl otrzymac (brak dowodow) w pracy Marynarskie Bony Towarowe Przedsiębiorstwa Handlu Zagranicznego "Baltona" , K136. Jednak gdyby rodzice otrzymali te Bony (z jakim przelicznikiem) to nic z nimi nie mogli zrobic bowiem wydawac mogli jest w placowkach Baltony tylko marynarze. Nic nie wskazuja aby jakies dolary czy Bony Baltonowskie faktycznie zaistnialy.
- Sad przypisał SP Darczyncom karane do dzisiaj przestepstwa podatkowe i dewizowe. Juz sam obrot dolarami był w PRL zakazany i karany.
- Sady stwierdzily w Postanowieniach ze zawarcie umowy w formie Aktu Notarialnego jest jego zdaniem dowodem pozornosci umowy. Trudno o wieksza glupote i bezczelnosc. Nawet to kwestionowanie przez Sad porzadku prawnego i oszczerstwo skierowane w strone Zmarlych winno skutkowac postepowaniem dyscyplinarnym. Moi SP Rodzice uczciwie uczynili zadosc żądaniu owczesnego artykulu - 890 kodeksu cywilnego, § 1. Oświadczenie darczyńcy powinno być złożone w formie aktu notarialnego.
- Obowiazywal zakaz dowodowy z art 247 kpc i zeznaniami Aktu nie mozna bylo podwazyc. Przepis ponadto wymaga szczegolnych okolicznosci sprawy, ktorych jest brak a przynajmniej sad nic o nich nie mowi.
Powtorzyc nalezy ze SP Zmarlych nikt juz nigdy nie przeslucha i oni przed prokuratorem i sadem do niczego sie nie przyznaja.
Podniose tylko jeden watek.
Bezspornym jest ze SP Rodzice zalozyli i oplacili uczestnikowi ksiazeczke mieszkaniowa i ze nowe mieszkanie (równowartość 108.2 przecietnych miesięcznych wynagrodzeń brutto! ) o powierzchni 78 metrow on otrzymal. Wedle kalkulacji kredytu ze strony WWW obecnie miesieczna rata 20 letniego kredytu za takie nowe mieszkanie w Szczecinie wynosi prawie 2600 złotych.
Wydawałoby sie ze do przedmiotu o tak duzej wartosci sad powinien powaznie podejsc. I poczatkowo sad podszedl powaznie. Spoldzielnia Mieszkaniowa "Dab" na zadanie sadu dostarszyla szczegoly sfinansowania mieszkania K110, 111.
Sad oczywiscie zapytal bank PKO BP SA o moja ksiazeczke mieszkaniowa. Bank odpowiedzial negatywnie. Nawet zakladajac ze bank podal falszywa informacje (?) takowa istniala to z zeznania uczestnika dowiadujemy sie ze ja z tego tytułu i tak nie odnioslem zadnej korzysci., K 204
"W momencie wstapienia Polski do UE spadkodawczymi wyrazila zaniepokojenie stanem waluty polskiej i zlecila wnioskodawcy zakup waluty euro za
pieniadze ktore prawdopodobnie wyplacila z ksiazeczki mieszkaniowej."
Zdaniem falszywego swiadka E ona i jej maz uzyskiwali znaczne dochody i sfinansowali to mieszkanie. Klamstwo to rowniez objeto Aktem Oskarzenia E.
Sad Rejonowy poinformowal Sad Okregowy o tym ze przeciwko E trwa postepowanie , K528
"8 Lipca 2013 r
IV K 341/13
Sad Rejonowy Szczecin Centrum w Szczecinie IV Wydzial Karny w sprawie IVK341/13 zwraca sie z prosba o wypozyczenie akt w sprawie p-ko E sygnatura akt II Ns 970/11 (II Ca 1976/13 ). Jednoczesnie Sad Rejonowy Szczecin Centrum w Szczecinie informuje iz akta po wykorzystaniu zostana niezwlocznie zwrocone"
Fragment wnioskow dowodowych z k 495
"Teza: Mieszkanie uczestnika było darem od rodzicow.
Dowód: Niekwestionowane dowody w sprawie
-Swiadectwo Pracy A w Spółdzielni Pracy Foto Studio w okresie 1 X 1981 - 30.IX.1990 wystawione dnia 12 VI 2006 roku, k158
-Zaświadczenie o rocznych wynagrodzeniach A w Spółdzielni Pracy Foto Studio za lata 1982-1990 wystawione dnia 12 VI 2006 roku, k159
swiadcza o tym ze uczestnik uzyskiwał w latach 1982-1990 bardzo niskie dochody.
W roku 1982 wynagrodzenie roczne uczestnika wyniosło 41900 co przy srednim wynagrodzeniu miesiecznym 11631 stanowiło 30 %
W roku 1983 wynagrodzenie roczne uczestnika wyniosło 68400 co przy srednim wynagrodzeniu miesiecznym 14475 stanowiło 39.3%
W roku 1984 wynagrodzenie roczne uczestnika wyniosło 65500 co przy srednim wynagrodzeniu miesiecznym 16838 stanowiło 32.4 %
W roku 1985 wynagrodzenie roczne uczestnika wyniosło 65150 co przy srednim wynagrodzeniu miesiecznym 20005 stanowiło 27.1 %
W roku 1986 wynagrodzenie roczne uczestnika wyniosło 89100 co przy srednim wynagrodzeniu miesiecznym 24095 stanowiło 30.8 %
W roku 1987 wynagrodzenie roczne uczestnika wyniosło 120750 co przy srednim wynagrodzeniu miesiecznym 29184 stanowiło 34.5 %
W roku 1988 wynagrodzenie roczne uczestnika wyniosło 162000 co przy srednim wynagrodzeniu miesiecznym 53090 stanowiło 25.4 %
W roku 1989 wynagrodzenie roczne uczestnika wyniosło 560400 co przy srednim wynagrodzeniu miesiecznym 206758 stanowiło 22.6 %
Dysponowanie tak miernym wynagrodzeniem nie pozwalalo na wejscie w posiadanie duzego mieszkania.
Nic nie wskazuje na to aby uczestnik uzyskiwał inne dochody. Poleganie na slowach oskarzonej o skladanie fałszywych zeznan E (Sad Rejonowy Szczecin Centrum sygn akt IV k341/13) jest wysoce ryzykowne.
Poniewaz SP rodzice załozyli uczestnikowi ksiazeczke mieszkaniowa i dokonali niezbednych wplat a takze darowali mu notarialnie w 1984 roku samochod to doswiadczenie zyciowe wskazuje ze splacili takze uzyskane mieszkanie. Zeznanie wnioskodawcy, jego zony i syna w pelni zasluguje na wiare.
Darowany w 1984 roku samochód nominalnie kosztował 584 000 złote czyli 8.92 roczne wynagrodzenia uczestnika w 1984 roku a faktycznie dwa do trzech razy wiecej. "
Sa w aktach az 3 wnioski dowodowe udowadniajace dokumentami ze uczestnik i falszywy swiadek E przed sadem zmyslali !
Uczestnik jak zeznal zwolnil sie z pracy na koniec 1998 roku. Bardzo ciekawe dane na temat uczestnika zabral prowadzacy przeciwko niemu postepowanie egzekucyjne Komornik.
Pismo z K570:
"A.Uczestnik po wymeldowaniu w 2007 roku nie był nigdzie zameldowany i nie posiada adresu.
2.Pismo Prezydenta Miasta Szczecin o sygnaturze BOI-VII.5345.2.4924.2012.NA
B.Swiadek w zwiazku ze swoja dzialalnoscia gospodarcza ostatni raport DRA w ZUS zlozył za okres 2004-5 a ostatniej płatnosci dokonał w dniu 10/05/2005.
3.Pismo ZUS o sygnaturze 390000/0058889/2012/1/ZUS-EKS
C.Urzad Skarbowy w ewidencji swiadka za okres 5 lat przed 2012 rokiem "nie odnotował dokumentow od płatnikow podatku dochodowego".
4.Pismo Naczelnika III Urzedu Skarbowego o sygnaturze OB-I/073/TS-824/12
D.Rachunek bankowy dzialalnosci gospodarczej swiadka znany ZUS i US został zamkniety w dniu 2007-04-03
5.Pismo Banku Polska Kasa Opieki SA o sygnaturze 2012-03-24/85088"
Komornik poszukujac majatku do egzekucji stwierdzil ze uczestnik nie pracuje, nie posiada zadnej nieruchomosci, nie ma samochodu, nie ma zadnego majatku, rachunki bankowe od lat sa puste.
Uczestnik ma zarejestrowana dzialalnosc gsopodarcza ale jej nie prowadzi i dokonal tylko kilku pozoracyjnych wplat skladki na ZUS. Nie wiadomo z czego sie utrzymuje od 15 lat ! Jako zrodlo utrzymanie falszywie wszedzie podaje dzialalnosc gospodarcza.
K90. Pismo R z 10 maja 2010 roku
" Z tresci Twojego pisma wywnioskowalem ze zmarla Twoja mama - podaj prosze kiedy - pozwoli mi to na skorelowanie poczynan A w czasie.
Przypuszczam ze wtedy wlasnie (liczac na szybki spadek stwierdzil ze nie jestem mu potrzebny).
Pamietasz kiedy przestał pracowac w hurtowni papierosow - wtedy zniknela tam w tajemniczych okolicznosciach PACZKA KASY.
Moze to byl wlasnie 2001 rok - nie pamietam dokladnie"
Pismo daje wiec odpowiedz z czego przez 15 lat utrzymuje sie uczestnik.
K89
"Gdyby nie prawdziwi przyjaciele pewnie by mnie zlicytowal komornick i bylbym z rodzina bez mieszkania. Nigdy nie podjal rozmowy o zobowiazaniach wobec mnie. Po prostu stwierdzil ze nie jest mi nic winien. Dlugo moglbym pisac ale po co - gowna lepiej nie ruszac bo smierdzi."
Uczestnik oszukal R na sume kilkuset tysiecy złotych ! R zeznawal przez Policja i sadem.
Z kolei Informacja z Zakladu Ubezpieczen Spolecznych na K 20,21 podaje ze hipotetyczna emerytura 59 letniego dzis uczestnika wyniesie 34,80 złotego. Słownie : trzydziesci cztery zlote, osiemdziesiat groszy. Uczestnik cale zycie pasozytował na rodzicach ! Dostal od rodzicow duze mieszkanie i samochod. Sprzedal mieszkanie i nie ma nic.
To jest wlasnie emerytura osoby ktora zdaniem Sadu Okregowego uzyskiwala duze dochody pozwalajace na sfinansowanie mieszkania. Falszywy swiadek E z twierdzenia o dochodach faktycznie sie wycofała ale sad i tak swoja brednie powtarza. Urlop wychowawczy w PRL byl bezplatny a wiec dochody byly zerowe.
K107- "Nie pamietam jakie dochody wskazywalam we wniosku do ZUS o ustalenie kapitalu poczatkowego.
W tym miejscu wnioskodawca oswiadcza ze dokumentu RP 7 swiadka nie widzial ale ze slyszenia wie ze sa tam wpisane symboliczne kwoty.
Pan J sie czepia , poniewaz wie ze ja przebywalam na urlopie wychowaczym a wtedy dochody sa niskie"
Perwersyjnym i bezczelnym klamstwem jest nazywanie osoby oskarzonej w tej sprawie o falszywe zeznania wiarygodnym swiadkiem !
SSR Urszula Persak, SSO Iwona Siuta, SSO Violetta Osińska , SSO Małgorzata Grzesik calkowicie bezpodstawnie oskarzaja moich SP rodzicow o przestepstwa skarbowe i dewizowe. Kto podle oskarza zmarlych wyzbywa sie ludzkiej godnosci.
Obrazanie pamieci moich SP Rodzicow boli mnie najbardziej.
Z powazaniem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz