poniedziałek, 12 stycznia 2015

I smieszno i straszno - samochody

I smieszno i straszno - samochody

 W 2014 roku zarejestrowano w Polsce 370 tysiace wszystkich rodzajow nowych samochodów. Byl to niezly rok dla sprzedawcow bowiem samochodow sprzedali przeszło 40 tysiecy więcej niż rok wcześniej.

Osoby prywatne kupily - Uwaga , uwaga - 126 tysiecy samochodow. Jest to wynik o 5 tysiecy lepszy niz rok wczesniej.
Tymczasem w Chinach sprzedaje sie około 20 milionow samochodow rocznie! Wyglada na to ze polska transformacja ustrojowa zakonczyla sie cywilizacyjna kleska.
Zmienil sie ranking samochodow kupowanych i rejestrowanych przez prywatne osoby.
Hitem "prywatnej" sprzedazy jest malutki Opel Corsa ktorego sprzedano 4264 sztuki.
Toyoty Yaris sprzedano 3814 sztuk
Trzecie miejsce zajela malenka Toyota Auris z wynikiem 3338 sztuk.
Toyota zwiekszyla sprzedaz w Polsce az o 30% lacznie sprzedajac 30 626 samochodow, w tym marki Lexus.

Nie wolno mylic danych statystycznych z anegdotycznymi i doswiadczeniami osobistymi ale statystyki doswiadczamy jednak codziennie na wlasnej skorze. W ubieglym tygodniu na autorze wymusil pierwszenstwo Volkswagen Golf w wieku dochodzacym do 40 lat ! Przed pewnym pobytem w szpitalu uratowal sprawny samochod, zimowe opony, skupienie uwagi na drodze i dobry refleks.
Tak wiec lepiej nie rozmawiac przez telefon w samochodzie i nie przekraczac dozwolonej predkosci.

W UE jest ponad 65 tysiecy kilometrow autostrad i dróg ekspresowych zas w Polsce 3 tysiace kilometrow
W Niemczech ktore maja najbardziej rozbudowa siec szybkich drog, drogi sa bezplatne ale od 2016 roku cudoziemcy beda placic za autostrady.
Bezplatne sa szybkie drogi w Szwecji, Finlandi a poza malenkimi wyjatkami rowniez w Belgii, Dani i Holandii.
Niewielkie oplaty wnosza kierowcy samochodow w popularnym w Europie systemie winetowym. Przykladowo roczna winieta w super bogatej Szwajcari kosztuje 34 Euro a w Austri 86 Euro.
U poludniowych europejskich bankrutow szybkie drogi sa bardzo drogie. We Francji i Grecji jest to 9 eurocentow za kilometr a w Hiszpani az 10.
W Polsce oplata za szybkie drogi wynosi od 10 do 29 groszy za kilometr a wiec bardzo ale to bardzo drogo na tle mizernych polskich wynagrodzen. Od dziś za przejazd 250 km autostrada A2 ktorej operatorem jest Autostrada Wielkopolska, ze Świecka do Konina zapłacimy 69 zł. Autorzy umowy z Autostrada Wielkopolska (udzialowcem jest oligarcha Kulczyk ) powinni byc conajmniej skierowani na obserwacje psychiatryczna
Co gorsza zapowiadane sa oplaty na drogach ekspresowych, ktore przeciez powstaly tylko poprzez remont istniejacych wczesniej drog. Dotychczas kto nie chcial placic za autostrade (nierzadko jest to autostrada tylko z nazwy) mogl jechac rownolegla gorsza droga bezplatna. Ale budzet czyli wczesni emeryci i lewi rencisci i sluzby mundurowe potrzebuja pieniedzy ! Korupcja tez kosztuje. Kulisy budowy drog poznalismy z podsluchanych w 2013 roku rozmow telefonicznych. Nawet najwieksi pesymisci nie mogli przewidziec ze w panstwie ktore istnieje tylko teoretycznie, w budowie drog rzadzi korupca i tylko korupcja.


Tak oto pedzi Pendolino w Polsce. Ministerstwo Zegarkow powinno byc dumne i wystawic piers ministra do odznaczenia. Skazancowi ministrowi Nowakowi trzeba by kupic szklany nocnik aby zobaczyl co zrobil.
Musialby sie zdarzyc cud aby slynny na swiecie lapowkarz Alsthom nie dal polskim nabywcom Pendolino lapowki.

Tak mowil zmarly premier Jozef Oleksy:
"Przekręty szły, tak (…) w bankach zrobiono krętactwo, tylko naukowe. (…) W całej Europie nie ma drugiego kraju, który by tak lekkomyślnie sprzedał banki. (…) Gangi kosmopolityczne rozkradły Polskę. (…) Ja zajmowałem się tym, co do mnie należało. Natomiast w otoczeniu moim bez przerwy tylko gry, sitwy i układy, i pokłony...
Dlatego ci powiem, że jak patrzę na tę (bankową) komisję śledczą. To tak frontalny atak na nią nie jest przypadkowy"

Upodobania do zegarkow mial tez "prezio" (tak tytulowal go Kulczyk) Aleksander Kwaśniewski z żona:

"Tych zegarków miał od cholery i nosił je kur…, nie wiadomo po co. (…) Wszyscy się dziwią, że chodzą tam wycieczki i oglądają to jego mieszkanie. To jest 400 metrów kwadratowych. (…) Apartament na rogu, przy samej szosie, bez kawałeczka ogródka, to jest były prezydent. (…) I jaka chodzi wersja? Że dostał w prezencie od Krauzego. Nie miał wyboru i lada moment to sprzeda po prostu. Jego sprawa, ale głupio wybrał, bo musi budzić zdziwienie, że były prezydent bierze ci apartament tak ch… jak ten. Co z tego, że duży, jak niemieszkalny? (…) Kupili przecież w Kazimierzu całe wzgórze od Jaśka Wołka. To jest ten artysta. Byłem tam. Piękne. Też nie wiem na kogo, bo nie na siebie, ale sam Jasio wybierał, przyjaciel mojej żony. Ale ich sprawa, ja nikomu nie zazdroszczę. Tylko że gdyby ktoś się zawziął, to apartament u Krauzego to jest minimum 4,5 mln zł. Przecież to jest 400 m, tam chodzi po 11 tys. metr, to policz sobie, ile to kosztuje, ten 400-metrowy apartament. Dom w Kazimierzu – nie umiem tego wycenić, ale na pewno jest to droga sprawa. Jazgarzew 6 ha działki z asfaltową drogą zrobioną do samego domu przez pola. I to nie jest wszystko. Ma tego majątku trochę. Jak zderzysz jego wynagrodzenia prezydenckie, a nawet Joli dochody, no to co z tego, że ona ma 100 tys. za ten program w telewizji (TVN Style), by się wstydziła tam występować. (…) Nie, do grudnia. Za całość kontraktu. I robi takie pierdoły, rozumiesz. Raz oglądaliśmy to z Majką i więcej nie oglądam. Siedzi wyfiokowana Jola i gada. Przez 15 minut czy więcej uczy obywateli, jak jeść bezę. Że bezy nie można kroić nożem i widelcem, bo może trysnąć. Że trzeba zdjąć kapelusik od bezy. I to jest k… program pierwszej damy! By się wstydziła takie programy prowadzić. Teraz on (Kwaśniewski) ma dołączyć jeszcze na kolejne 10 tys., ale nie uzbiera, żeby nie wiem jak się naharował, to nie uzbiera tyle, ile potrzebuje na wylegitymizowanie tego. (…) Oluś zawsze był krętaczem, i to małym krętaczem. Za co się brał, zawsze spier…."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz