piątek, 21 września 2018

Gigantyczne koszty utrzymania imigrantów. Ile wydaje Polska, a ile Szwecja i Japonia?

Gigantyczne koszty utrzymania imigrantów. Ile wydaje Polska, a ile Szwecja i Japonia?

http://fakty.plportal.pl/artykuly/polska-swiat/gigantyczne-koszty-utrzymania-imigrantow-ile-wydaje-polska-ile-szwecja-i
"Koszty  utrzymania imigrantów w poszczególnych krajach różnią się znacząco. W Polsce jest to prawie 1400 złotych plus darmowy wikt, dach nad głową i opieka lekarska. Amerykanie wolą deportować niż udzielać azylu, a Francuzi płacą nawet 10 tys. euro za powrót do kraju pochodzenia.

Koszt utrzymania uchodźcy w Polsce:
Osoba starająca się o status uchodźcy może przebywać w ośrodkach dla uchodźców, które zapewniają zakwaterowanie i wyżywienie. Ponadto uchodźcy przysługuje zwrot kosztu biletów na komunikację publiczną, jeśli podróż jest związana z postępowaniem o nadanie statusu uchodźcy i badaniami lekarskimi, 20 zł miesięcznie na zakup środków higieny osobistej, 50 zł kieszonkowego oraz 140 zł jednorazowej pomocy na zakup odzieży i obuwia. Ma także prawo do bezpłatnej nauki języka polskiego, opieki medycznej i stomatologicznej. Dzieci mają prawo do edukacji. Pomoc, np. porady prawne dla uchodźców w ośrodkach, zapewniają też organizacje pozarządowe.

Cudzoziemcy  nie muszą przebywać w ośrodku, czekając na decyzję UDSC w sprawie statusu uchodźcy. Mogą wynająć mieszkanie i samemu się utrzymywać. Jedna osoba dostaje na to miesięcznie 750 zł, ale im więcej osób w rodzinie, tym pomoc na osobę jest niższa. Trzyosobowa rodzina może liczyć na 1350 zł miesięcznie.

Koszt utrzymania imigranta w Niemczech:
Niemiecki podatnik na każdego uchodźcę płaci przeciętnie 11 800 euro rocznie.

Kwota zawiera koszty zakwaterowania, utrzymania, opieka lekarska, opieki nad młodocianymi uchodźcami, którzy przybyli do Niemiec bez opieki dorosłych, przedszkola dla dzieci, szkoły, kursy językowe i organizowanie schronisk. Ponadto migrantowi przysługuje bezpłatne umeblowanie, ogrzewanie, ubrania, przybory toaletowe, czyli wszystkich tych rzeczy, które są potrzebne do codziennego funkcjonowania. Nie mieszczą się w niej natomiast koszty szkolenia zawodowego i innych inicjatyw na rzecz integracji ekonomicznej osób ubiegających się o azyl oraz wydatków w związku z deportacją migrantów, którzy nie otrzymali azylu.

Azylant dostaje do ręki również pieniądze w ramach kieszonkowego, które ma zaspokajać jego potrzeby socjalno-kulturalne. Osoba samotna może liczyć na 137 euro, 123 euro dostaje małżonek, a 110 euro dorosły członek rodziny. Do tego 81 euro przysługuje na dziecko w wieku 14-18 lat, 88 euro na dziecko w wieku 6-14 lat i 80 euro na dziecko do lat 6.
Według Federalnego Urzędu Statystycznego, w ubiegłym roku u naszego zachodniego sąsiada mieszkało ponad 18 mln cudzoziemców. Stanowią oni 22 proc. ogólnej liczby mieszkańców RFN, która wynosi obecnie ok. 82 mln. Następne kilka milinów czeka w ramach łączenia rodzin i obecnie toczy się ostry spór, czy w ogóle rodziny będą mogły dołączyć do imigrantów.

Łączne wydatki poniesione przez rząd federalny Niemiec w związku z kryzysem uchodźczym wyniosły w 2016 r. ponad 20 mld EUR.

Raj na ziemi w Szwecji
Przybywającemu do Szwecji zapewnia się mieszkanie w ośrodku oraz zasiłek w wysokości 71 koron dziennie (ok. 32 złotych). Daje to kwotę około 1000 kieszonkowego.

Jeszcze bardziej uprzywilejowane w tym systemie są rodziny wielodzietne. Gdy uchodźca otrzyma już azyl, przechodzi pod opiekę Urzędu Pracy . Otrzymuje wówczas tzw. zasiłek w wysokości 6468 koron (ok. 2,9 tys, zł). W tym czasie musi wykazać się aktywnością, poszukiwaniem pracy, uczęszczać na bezpłatny kurs języka szwedzkiego lub brać udział w zajęciach integracyjnych.

W Szwecji to gmina ma obowiązek pomóc w znalezieniu mieszkania, przeznaczane są na ten cel lokale komunalne. Każdemu przysługuje zasiłek na pokrycie czynszu czy dodatek socjalny. Państwo szwedzkie zapewnia także zasiłki na dzieci, daje możliwość uczenia się przez nie języka ojczystego w szkole, a także - wszystkim cudzoziemcom - prawo do tłumacza w urzędach i przychodniach lekarskich.

Imigranci USA
USA  wolą deportować imigrantów niż ich utrzymywać. Utrzymanie nielegalnych imigrantów kosztuje podatników w USA sześć razy więcej niż ich deportacja.

Według danych średni koszt deportacji jednej osoby to 10,9 tys. dol. - obejmuje to aresztowanie, osadzenie w ośrodku zamkniętym (więzieniu lub areszcie policyjnym) oraz przeprowadzenie procesu deportacji. Z kolei koszt związany z pozostaniem tej samej osoby w USA to 65,3 tys. dol. - uwzględnia on zasiłki i świadczenia socjalne, przy czym w wyliczeniach nie brano pod uwagę dzieci tych osób.

Biorąc pod uwagę, że w USA przebywa nielegalnie ok. 11,5 mln osób, to całkowity koszt ich utrzymania (do śmierci) wynosi 746,3 mld dolarów, podczas gdy koszt ich deportacji to 124,1 mld dolarów (zakładając koszty deportacji z roku poprzedniego) bądź 67,6 mld dolarów (przy kosztach z 2012 roku).

Francja  płaci imigrantom za powrót
Każdy przebywający na terenie Francji imigrant, który zdecyduje się powrócić do kraju urodzenia, otrzyma od rządu 2,5 tys, euro. W niektórych przypadkach takie osoby będą mogły liczyć na dofinansowanie nawet rzędu 10 tys. Euro.

Jak to się robi w Japonii?
W pierwszej połowie 2017 roku Japonia  przyjęła trzech uchodźców, choć otrzymała w tym czasie ponad 8 tysięcy wniosków o azyl - wynika z opublikowanych we wtorek danych rządu. Według Reutera, to dowód niechęci japońskiego społeczeństwa do przyjmowania obcokrajowców."

2 komentarze:

  1. Super, że Japonia została dodana. Do Japonii mają zakaz wstępu muzułmanie. To naprawdę ciekawy kraj i kultura. Dzisiaj przemiły dla gości i obcych. Jutro, jeśli mim karzą - wyrżną wszystkich.

    OdpowiedzUsuń
  2. Japończycy zaprzęgają do opieki nad staruszkami Sztuczną Inteligencje. Wzbraniaja się przez imigrantami

    OdpowiedzUsuń