Parę faktów o "polskich" sądach 167
https://nczas.com/2018/09/01/skandal-w-bydgoszczy-kasta-sedziowska-wypuszcza-bandziorow-kadafiego-zlapali-w-2013-r-przez-rok-nie-zdolali-skazac-teraz-jest-wyrok-a-bandziorow-nie-ma/
"SKANDAL w Bydgoszczy. Kasta sędziowska wypuszcza bandziorów! „Kadafiego” złapali w 2013 r., przez rok nie zdołali skazać. Teraz jest wyrok a bandziorów nie ma
Wystawiono list gończy za trzema członkami zorganizowanej grupy przestępczej kierowanej przez niejakiego „Kadafiego”. Poszukiwani są zarówno sam „Kadafi” czyli Tomasz Bardych jak i Jaromir Mielke-Obniski „Jurgen” oraz Adam Pluta. Ścigani mają odbyć kary pozbawienia wolności orzeczone przez bydgoski sąd nieprawomocnym wyrokiem. Sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu całej trójki. Problem polega na tym, że proces trwał aż 5 lat. Po roku sąd wypuścił bandziorów z aresztu. I „Kadafi” z kumplami ulotnili się. Teraz policja znów ich musi szukać.
Tomasz Bardych ps. „Kadafi”, lat 45, mieszkaniec Bydgoszczy, usłyszał nieprawomocny wyrok 15 lat pozbawienia wolności za kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą o charakterze zbrojnym, która zajmowała się handlem narkotykami, czerpaniem korzyści z prostytucji, wymuszeniami rozbójniczymi oraz kradzieżami.
Adam Pluta, lat 39, mieszkaniec Bydgoszczy. Usłyszał nieprawomocny wyrok 12 lat pozbawienia wolności za udział w zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze zbrojnym zajmującej się handlem narkotykami, a także popełnianiem innych, licznych przestępstw.
Jaromir Mielke-Obiński ps. „Jurgen”, lat 49, mieszkaniec Bydgoszczy. Mężczyzna usłyszał nieprawomocny wyrok 7 lat pozbawienia za udział w zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze zbrojnym, która zajmowała się handlem narkotykami, czerpaniem korzyści z prostytucji, wymuszeniami rozbójniczymi czy kradzieżami.
Wszyscy trzej siedzieli, ale kaście aż 5 lat zajęło prowadzenie procesu. W międzyczasie sędziowie wypuścili bandziorów, którzy więcej nie pojawili się już w sądzie. Teraz wznowiono ich poszukiwania są przez policjantów z Zespołu Poszukiwań Celowych Wydziału Kryminalnego KWP w Bydgoszczy.
Grupę udało się rozbić w 2011 roku dzięki działaniom funkcjonariuszy z Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy i Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy.
Dowody jakie udało się zebrać w sprawie pozwoliły ustalić, iż przestępcy parali się m.in. handlem narkotykami na szeroko zakrojoną skalę, sutenerstwem a także wymuszeniami rozbójniczymi. Jeden z członków grupy usłyszał nieprawomocny jeszcze wyrok za zabójstwo.
Zdaniem policji była to największa w kujawsko-pomorskiem zorganizowana grupa przestępcza o charakterze zbrojnym. W skład jej ścisłego kierownictwa wchodziło około 20 osób. W przeciągu dekady działalności działało w niej na różnych stanowiskach łącznie około 130 osób. A sędziowie puścili bandytów wolno."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz