środa, 4 września 2019

Czy będzie kryzys w Chinach 130

Czy będzie kryzys w Chinach 130

  Premier państwa pasożytniczego ( które za nic nie odpowiada !) Mateusz Morawiecki 2.09.2019 roku podpisał z wiceprezydentem USA Mikiem Pence’em deklarację dotyczącą bezpieczeństwa sieci 5G. To kolejne działanie amerykańskiej administracji w kierunku blokowania współpracy między państwami europejskimi a chińskim Huaweiem.
Czyli G5 będzie dużo później , dużo drożej i pewnie gorzej.
Wiceprezydent Mike Pence podziękował rządowi Mateusza Morawieckiego za wycofanie się z projektu opodatkowania największych amerykańskich koncernów cyfrowych. Europejską polityką jest opodatkowanie tych koncernów. Zamiast amerykańskich koncernów fiskalizmem zapłacą Polacy. W marcu bieżącego roku Morawiecki opowiadał się nie tylko za uchwaleniem takiego podatku, lecz dodatkowo mobilizował do tego inne państwa członkowskie Unii Europejskiej, a także zapisał w Aktualizacji Programu Konwergencji zakładane wpływy dla budżetu już od przyszłego roku. W lipcu o pracach nad nim informowało natomiast Ministerstwo Finansów.
Wiceprezydent USA przyjechał zatem jako przedstawiciel handlowy koncernów zbrojeniowych, gazowych i informatycznych. Na razie nie wiadomo co Pence wskórał jako komornik przemysłu holocaustu mający realizować bandycką ustawę S447.

Chińska ambasada w Polsce wydała oświadczenie w sprawie podpisanej przedwczoraj deklaracji:
"Polska i Stany Zjednoczone podpisały wczoraj wspólną deklarację odnośnie sieci 5G. To oczywiście sprawa między tymi dwoma krajami. Co więcej, Polska stale podkreśla, że deklaracja ta nie jest wymierzona przeciwko konkretnemu krajowi ani konkretnej firmie. Tymczasem wydaje się, że pewni politycy amerykańcy i pewne media dążą wręcz do wywołania chaosu na świecie, mieszają pojęcie Chin i firmy Huawei, wykorzystując w tym celu swe zdolności mataczenia i wprowadzania w błąd.

Kto podjudza media do wylewania pomyj, kto niszczy i manipuluje cyber bezpieczeństwem, kto narusza prywatność korporacji I wolność osobistą? Odpowiedź na te pytania dla światłych umysłów z pewnością nie przedstawia sobą żadnych wątpliwości. Mówiąc bez ogródek, zawsze znajdą się kraje i ludzie, którzy myślą jak za czasów Zimnej Wojny i nie są w stanie wyjść poza schemat gry o sumie zerowej. Rażąco naruszają oni międzynarodowe zasady sprawiedliwości i niedyskryminacji, bez żadnych skrupułów nadużywają władzy państwowej w celu ograniczenia działania prywatnego przedsiębiorstwa. Ich podstawowym celem jest ograniczenie prawa innych krajów do rozwoju i utrudnienie ludzkości dzielenia się owocami rozwoju zaawansowanych sił wytwórczych. Takie patologiczna zawiść, z pewnością nie jest powodem do chluby.

5G wiąże się z globalnym rozwojem gospodarczym i postępem ludzkiej cywilizacji. Poszczególne państwa świata mogą wykorzystać ogromne możliwości rozwoju wynikające z nowego etapu rewolucji naukowej i technologicznej, dopiero wtedy, gdy będą się wzajemnie szanować, wzmocnią współpracę, a innowacje opierać się będą na kooperacji. Tylko wtedy będą one mogły urzeczywistnić powszechny wzrost i cieszyć się dobrobytem. Wyciąganie politycznych kart i małostkowe posunięcia mogą jedynie przyczynić się do regionalizacji i fragmentacji sieci, a w rezultacie narazić ludzi na szkodę co przypomina strzał w kolano.

Chiny i Polska są dla siebie ważnymi partnerami. Mają wolę, warunki i potencjał do pogłębiania wzajemnie korzystnej współpracy w różnych dziedzinach. Spełnia ona warunki potrzebne do rozwoju korzystnego dla obu krajów, jak również do zapewnienia dobrobytu obywatelom, nie należy jej bezzasadnie podważać i stawiać jej zarzutów, nie można jej ograniczać ani blokować. Niedawno polscy przywódcy jasno zapowiedzieli utrzymanie otwartego i uczciwego rynku telekomunikacyjnego. Twierdzili również, że nie przyjmą polityki wykluczającej określone kraje lub przedsiębiorstwa. Strona chińska z radością przyjęła i doceniła te zapewnienia. Wierzymy, że strona polska bez wątpienia dotrzyma danego słowa i dla przedsiębiorstw chińskich na co dzień legalnie działających w Polsce stworzone zostaną warunki biznesowe oparte na równości, sprawiedliwości, otwartości i przejrzystości."

Światowa Organizacja Własności Intelektualnej (WIPO) wraz ze szkołami biznesu INSEAD i Cornell SC Johnson College of Business sporządziły po raz kolejny swój ranking innowacyjności. Obejmuje on 129 krajów i 80 szczegółowych wskaźników, zgrupowanych w 7 kategoriach.
Pierwszych dziesięć lokat w rankingu według kolejności przypadło: Szwajcarii, Szwecji, USA, Holandii, Wielkiej Brytanii, Finlandii, Danii, Singapurowi, Niemcom i Izraelowi. Największy awans w porównaniu z ubiegłym rokiem zanotowały Chiny – z miejsca 17 na 14. Chiny poprawiły swoją pozycje w stosunku do roku 2015 aż o 15 miejsc. Zachodnie firmy technologiczne w coraz częściej kopiują chińskie rozwiązania ! Chiny zajmują piąte miejsce na świecie pod względem liczby zgłoszonych patentów, w zakresie sztucznej inteligencji mają ich najwięcej na świecie
Polskę znów zajęła w rankingu innowacyjności marne 39 miejsce.

Szefowa władz Hongkongu Carrie Lam ogłosiła w środę 4.09.2019 roku , że wycofa projekt zmian prawa ekstradycyjnego, który doprowadził do wielomiesięcznych protestów: "Rząd formalnie wycofa ustawę, by w pełni rozwiać obawy społeczeństwa". We wrześniu najważniejsi urzędnicy mają "rozpocząć bezpośredni dialog" z mieszkańcami miasta. Przedstawiciele wszystkich grup społecznych zostaną zaproszeni do udziału w tym dialogu, aby "znaleźć sposób na zmierzenie się z niezadowoleniem społecznym i poszukać rozwiązań".
Ostatnim z zapowiedzianych przez szefową działań ma być zaproszenie liderów społeczności, naukowców i innych osób, by dokonały oceny drzemiących głęboko problemów społeczeństwa i doradziły rządowi, jak je rozwiązać. "Niezadowolenie wykracza daleko poza ten projekt (to znaczy ekstradycji). Dotyczy spraw politycznych, ekonomicznych i społecznych. Możemy dyskutować o tych wszystkich sprawach na naszej nowej platformie dialogu"
Na te zapowiedzi pozytywnie zareagowała hongkońska giełda. W środę po południu główny wskaźnik giełdowy Hang Seng skoczył w górę o około 4 %. Ceny akcji linii lotniczych Cathay Pacific, które były uwikłane w spór pomiędzy protestującymi a Pekinem, wzrosły o ponad 7 %.
Uczestnicy trwających od blisko trzech miesięcy demonstracji domagają się jednak również powołania niezależnej komisji śledczej w sprawie działań rządu i policji, uwolnienia wszystkich osób zatrzymanych w związku z protestami, wycofania wobec nich określenia „zamieszki” oraz demokratycznych wyborów władz Hongkongu.
Hongkoński rząd argumentował wcześniej, że zmiana przepisów jest konieczna, by załatać luki prawne umożliwiające zbiegłym kryminalistom ukrywanie się w Hongkongu.
Hongkong był najczęściej odwiedzanym miejscem w świecie. Także granicząca z nim super nowoczesna metropolia Shenzhen ma wielu gości. Oczywiście niepokoje czy zamieszki odstraszają turystów i innych gości. Im szybciej skończą się w Hongkongu zamieszki tym mniejsze straty poniosą wszyscy.

Najczęściej odwiedzane miejsca 2018. (miliony gości)
1. Hong Kong: 29.8
2. Bangkok: 23.6
3. London: 20.7
4. Singapore: 18.6
5. Macau: 18.9
6. Paris: 16.8
7. Dubai: 16.7
8. New York: 13.5
9. Kuala Lumpur: 13.4
10. Shenzhen: 12.4
(Euromonitor)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz