Sowiecka agentura
Po wojnie bezpieczniacką agenturę informacyjno - operacyjną UB ( podporządkowana Moskwie ) rozbudowywano aż do śmieci Stalina. Ekipa narodowego komunisty Gomułki drastycznie ograniczyła liczebność agentury ale od 1960 roku jej liczebność ( z odchyleniami ) powoli rosła ale niewiele. Reżim narodowych komunistów ( bardziej narodowych niż komunistów ) nie był represyjny. W więzieniach siedzi wtedy kilku do kilkunastu więźniów politycznych, głównie z powodu swojego uporu.
W epoce towarzysza Gierka agentura zwiększyła się blisko dwukrotnie.
Przygotowanie przemiany ustrojowej pod fasadową demokrację III RP to okres wytężonej pracy towarzyszy i ich agentów wymagający potężnej rozbudowy sieci agenturalnej. Szczytową wartość agentura osiąga w 1988 roku - jest większa niż w czasach stalinowskich ! Maleje w 1989 gdy trzeba było przygotować się na oficjalne zwinięcie sieci agenturalnej - przynajmniej w takiej sowieckiej postaci.
Lata osiemdziesiąte to najgorszy pod każdym względem okres w całej historii PRL ! Niestety junta która odważyła się wypowiedzieć wojnę narodowi a następnie wysmażyła atrapę państwa z dykty pod kryptonimem operacyjnym III RP, nie została powieszona.
"W czasach PRL ponad 1 mln osób przeszło przez sieci agenturalne, ci ludzie żyją" Tabelka z przybliżoną liczbą konfidentów pionów operacyjnych UB/SB w latach 1949-89 za: https://twitter.com/AnitaSchelde
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz