Zagubione lub przestepczo usuniete dokumenty z akt

Wizytator Sądu Okręgowego w Szczecinie

SSO Karina Marczak

wydzial2c@szczecin.so.gov.pl

Dotyczy IX W-0510-78/20 Sk

Temat: Zagubione lub przestępczo usunięte dokumenty z akt

13.01.2020

Zwróciłem się do Prezesa Sądu Okręgowego ze Skargą o spowodowanie aby w aktach sprawy II NS 970/11 - II Ca 1076/12 znalazły się przesłane przez mnie listem poleconym nadanym 13.04.2018 roku dokumenty z zacytowanym poniżej pismem przewodnim oraz o podjęcie innych czynności.

"Do Sądu Okręgowego w Szczecinie

Sygnatura akt IICa 1076/12

W związku z planowanym wniesieniem do Wydziału Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej Wniosku o podjęcie bezczelnie umorzonego postępowania karnego w sprawie korupcji sędziów:

SSR Urszula Persak

SSO Iwona Siuta

SSO Violetta Osińska

SSO Małgorzata Grzesik

oraz rozszerzenia Zawiadomienia o przestępstwie sędziów oraz prośby o wniesienie Skargi Nadzwyczajnej załączam w poczet materiału dowodowego sprawy kolejne porażające dowody aby śledczy mieli kompleksowy obraz występku sędziów w aktach.

Nadmieniam że już sąd I instancji miał psi obowiązek zwrócić się do Urzędu Skarbowego oraz Spółdzielni Mieszkaniowej o dokumenty umowy a nie snuć chore wizje o czymś czego jak świadczy pismo z Banku nigdy nie było.

J.Matusiak 

W załączeniu:

1. Umowa wstępna kupna sprzedaży mieszkania z dnia 15.06.1988 roku

2. Pokwitowanie z dnia 16.08.1988 roku

3. Zaświadczenie z dnia 27.06.1988 roku "

Poczta mój list polecony sądowi doręczyła kolejnego dnia a Sąd Okręgowy poinformował mnie listem o podjętych działaniach.

W odpowiedzi na pismo do Prezesa otrzymałem sygnowane przez Panią pismo, które niczego nie wyjaśnia. Cytując art. 716 KPC sama udowadnia Pani w swoim piśmie że procedura odtworzenia akt nie może być tu zastosowana.

Zapoznając się w czytelni z aktami stwierdziłem brak w aktach swojego pisma przewodniego i załączonych dokumentów. Moim zdaniem są to dokumenty o potężnym ciężarze gatunkowym. Występny sąd zmyślił że ja otrzymałem przedmiot o wartości identycznej jak uczestnik, przy proponowanym mierniku waloryzacji, wartym 108.2 miesięcznych wynagrodzeń. Jak wynika z licznie publikowanych na portalach wyroków, sprawa cywilna takiej wagi była wyjątkiem.

Moim zdaniem dokumenty zostały wydarte z akt ale kompetentnie mógłby się wypowiedzieć biegły po zbadaniu akt.

Dokumenty mogły się zagubić co nie jest wykluczone.

Jeśli chodzi o intencjonalne usunięcie dokumentów z akt to rozważyć trzeba równoległą odpowiedzialność dyscyplinarną oraz karną:

Art. 276. Kto niszczy, uszkadza, czyni bezużytecznym, ukrywa lub usuwa dokument, którym nie ma prawa wyłącznie rozporządzać, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Art. 231. § 1. Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

§ 2. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w § 1 w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.

Analizę akt sprawy przeprowadził prokurator X z prokuratury regionalnej. Z nieznanego mi powodu jest ona niejawna i odmówiono mi do niej dostępu. Z analizy tej wynika m.in. czy dokumenty były w analizowanych aktach sprawy. Jest bardzo prawdopodobne że usunięte z akt dokumenty mogły zadecydować o wynikach tej analizy. Potencjalny przestępca mógł mi zatem wyrządzić dużą szkodę.

Pani jako Wizytator ma duże możliwości działania a w szczególności dostęp do wszystkich rejestrów sądu. W ciągu kilku minut można prześledzić co stało się z dokumentami. Dostęp do akt jest rejestrowany i ustalenie tego kto zagubił lub usunął z akt dokumenty jest proste. Ponieważ w grę wchodzi przestępstwo intencjonalnego usunięcia dokumentów dla korzyści, zagrożone karą 10 lat pozbawienia wolności, sprawa musi być wyjaśniona.

Proszę o podjęcie adekwatnych dla wagi sprawy działań i ustalenie kto zagubił dokumenty lub kto je przestępczo usunął z akt i powiadomienie mnie, Zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego oraz Prokuratury.  

Z poważaniem

Jerzy Matusiak