Ceny towarow i PPP
W cenach biezacych polski PKB per capita wyniosł w 2010 roku 12289 dolarow zas według parytetu siły nabywczej PPP az 19752 dolarow. Dla Stanow Zjednoczonych wartosci te wynosza 47031 i 47084 dolarow a wiec sa praktycznie takie same. Dla Niemczech wartosci wynosza 40479 i 37662 dolarow. Generalnie w bogatych krajach europejskich PKB według parytetu jest nizsze niz nominalne zas w krajach "rozwijajacych" sie jest wyzsze.
Korektor PPP wyliczony jest w oparciu o porównanie cen sztywno ustalonego koszyka towarów i usług w różnych krajach w tym samym czasie. Nie jest to bynajmniej zadanie łatwe bowiem czycha na nas porownywanie rzeczy nieporownywalnych. Do PPP nalezy podchodzic z rezerwa tak zreszta jak do wielu danych statystycznych. Generalnie wiec PPP pokazuje ze biedni nie sa az tak bieni a bogaci nie az tak bogaci.
Lidl to niemiecka sieć sklepów średniej wielkości obecnych w kazdym kraju Europy. W Niemczech Lidl ma 3300 sklepow, we Francji 1500, w Anglii 580 , w Polsce 540. Siec dystrybucyjna Lidla została z rozmysłem zaprojektowna tak aby jak najbardziej oszczedzic na kosztach operacji dostaw towarow do sklepow. Poniewaz siec stosuje niewysokie marze oraz kupujac towar w ogromnych ilosciach dostaje znaczne rabaty to konkurencja z nią jest trudna. Generalnie handel w niemczech jest skoncentrowany a redukcja ilosci posrednikow obniza ceny detaliczne. W Polsce Lidl ma 6 Centrów Dystrybucyjnych o sredniej powierzchni około 35000 metrow kwadratowych każdy.
Kupujac w polskich i niemieckich sklepach Lidl dokladnie te same towary a wiec konkretny proszek do prania , konkretny batonik czy konkretna kawe stwierdzamy ze ceny w Polsce sa wyzsze niz w Niemczech. Na ceny detaliczne ma wpływ doliczany podatek VAT, koszty transportu i skladowania oraz wszystkie marze. Natomiast kupujac rozmaite "anonimowe" towary lokalne stwierdzamy ze przykladowo w Polsce tansze sa (ale nie zawsze) mieso, jabłka, jajka, ogorki czy pomidory. Sa to polskie towary pochodzenia lokalnego. Analitycy obserwujac procesy srednioterminowe stwierdzaja jednak ze nastepuje powolna unifikacja cen w całej Europie. Dzieki wymyslnemu, skomputeryzowanemu systemowi zakupu i transportu, towar jest coraz łatwiej kupic i przetransportowac go tam gdzie sa wyzsze ceny co stopniowo eliminuje nieuzasadnione roznice cen.
Nie porownujmy nigdy cen z drogich małych sklepikow z cenami marketow. Prasa podaje ceny przykladowych zakupow. FAKT w polskim i niemieckim Realu kupil te same towary. W Polsce zapłacił więcej.
http://www.fakt.pl/W-niemieckim-Realu-taniej-niz-w-polskim,artykuly,213352,1.html
Polska jest jednak generalnie znacznie tanszym krajem niz Niemcy na co wpływaja niskie ceny swiadczonych lokalnie usług a zwłaszcza koszty uzytkowania mieszkania. Niskie ceny swiadczonych lokalnie usług i niskie koszty mieszkania podwyszaja PKB liczone wedlug PPP we wszystkich krajach bloku wschodniego.
Nawet w Niemczech utrzymuja sie roznice w cenach usług miedzy dawnymi niemcami zachodnimi a wschodnimi. Jak doniósł Deutsche Welle z 23 kwietnia podjeto negocjacje w sprawie jednolitych minimalnych stawek godzinowych dla fryzjerów w obu częściach Niemiec bowiem stawki we wschodnich niemczech sa głodowe i obrazaja godnosc ludzka, jak na warunki niemieckie.
"We wschodnich krajach związkowych fryzjerzy z dyplomem otrzymują przez pierwszy rok pracy stawki godzinowe od 3,05 do 4,51 euro. Ich koledzy w zachodnich landach zarabiają prawie dwa razy tyle - 6,57 euro za godzinę pracy. Najwięcej zarabiają fryzjerzy w Hesji – 8,49 euro.
Chcemy jednolitych stawek godzinowych w wysokości 8,50 euro w obu częściach Niemiec – powiedziała rzeczniczka ver.di Christiane Scheller. Związkowcy nie sądzą, żeby doszło do jakichkolwiek ustaleń w pierwszej rundzie negocjacji. Z powodu regionalnego zróżnicowania płac, płace minimalne nie zostaną prawdopodobnie wprowadzone w branży fryzjerskiej od razu, lecz sukcesywnie, powiedziała Scheller. Związkowcy spodziewają się wprowadzenia płacy minimalnej dla większości pracowników do 2015 roku."
Statystyka notuje wielkie roznice w kosztach mieszkania pomiedzy polska a niemcami. Tu prawdopodobnie porownywane sa rzeczy nieporownywalne.
W niemczech dominuje wynajem mieszkan i domow. Wynajmowanie lokalu nie jest tam zadna ujma na honorze nawet dla ludzi dobrze sytuowanych ktorych stac na zakup mieszkania czy wybudowanie ładnego domu. Najemca w czynszu "spłaca" kredyt wziety na budowe nieruchomosci.
Rocznik statystyczny GUS 2011 w TABL. 16 (216). MIESZKANIA WEDŁUG STOSUNKÓW WŁASNOŚCIOWYCH pokazuje ze w Polsce dominuje własność nieruchomosci. Na mieszkaniach spoldzielczych zbudowanych w PRL spoldzielcy ustawowo uwłaszczyli sie gratis. Statystycznie zatem w koszcie tych mieszkan znikł kredyt. Mieszkancy lokali komunalnych en masse nigdy nie splacali od nich kredytu. Zaniedbane lokale sa od wielu dekad nieremontowane.
Natomiast przez 20-30 lat kredyt beda spłacac polskie ofiary ostatniej hossy budowlanej. Oni juz nie maja super tanich mieszkan ! Ceny nowych mieszkan w Polsce nadal sa nizsze niz w niemczech ale roznica ta caly czas powoli topnieje. W koncu kiedy zacznie wykruszac sie stara substancja mieszkaniowa odziedziczona po PRL to ceny nowo wybudowanych domow w Polsce beda oczywiscie wyzsze niz ceny w Niemczech identycznie jak to ma miejsce z autostradami. Zadecyduje o tym ta sama grupa czynnikow - drozszy cement i materiały budowlane, niesprawnosc instytucjonalna , podatek korupcyjny.
Bardzo droga jest w Niemczech energia elektryczna. Jednak wprowadzana stopniowo odplatnosc za emisje CO2 oraz wykruszanie sie elektrowni odziedziczonych po PRL radykalnie podniosa cene energi w Polsce.
Tania przestaje byc takze dostarczana do mieszkan woda. Tanio przestaja byc odbierane scieki. Historyczny szczyt zuzycia wody przez gospodarstwa domowe wody z wodociagow (Rocznik GUS 2011, I. WAZNIEJSZE DANE O SYTUACJI SPOLECZNO-GOSPODARCZEJ KRAJU ) mial miejsce w 1990 roku (1923 hm) aby spasc obecnie do zaledwie 1195 hm.
Dane te nalezy zadedykowac kademu kto twierdzi ze Polacy nie myja sie bo sa z urodzenia niechlujni. Tu chodzi o wybor miedzy kapiela a zjedzeniem obiadu.
"Tanio" przestaja byc odbierane smieci. Obecnie gaz ziemny sprzedawany detalicznie mieszkancom jest tanszy od tego sprzedawanego przemyslowi. Dotuje nas PGNiG ale nie bedzie to trwało wiecznie. A jak wiadomo za gaz płacimy rosjanom duzo, duzo wiecej niz Niemcy.
Mieszkania i domy na całym swiecie reprezentuja zarowno piekne i komfortowe rezydencje jak i podłe zagrzybione nory. Ciekawe zatem jak jakosc (czyli ich "cena") mieszkan została wzieta pod uwage przez statystykow wyliczajacych PPP. Moze sie bowiem okazac ze statystycznie rozpadajace sie komunalne polskie mieszkanie jest tym samym co eleganckie, czyste i funkcjonalne niemieckie mieszkanie.
Jak wiadomo zwykle mieszkanie w bloku to w Polsce "apartament". Tak przynajmniej twierdza deweloperzy. Jesli zatem porownac cene polskiego "apartamentu" z prawdziwym apartamentem w Hamburgu to mozna powiedxiec ze w Polsce mieszkania sa tanie. Jednak kazdy przy zdrowych zmysłach, po obejrzeniu obu apartamentow, powie ze sa to przedmioty nieporownywalne bowiem jeden "apartament" to zwykle, przecietne mieszkanie w obskurnym bloku a drugi apartamment to pieknie, komfortowe i funkcjonalne mieszkanie usytuowane w ładnym domu w zadbanej okolicy.
Chciałbym to zrozumieć lecz chyba nie ma szans:) Dla mnie ekonomia i rachunkowość to dość ciężkie tematy. Preferuję wdrażać płatności cashbill.pl/integracja/integracja-platnosci-online-sstore
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie napisane. Liczę na więcej.
OdpowiedzUsuń