środa, 17 lipca 2013

Konieczek ? Podwojny

Konieczek ? Podwojny

 Inicjowane publiczne programy budowy infrastruktury zawsze i wszedzie tworzyły duzo nowych miejsc pracy i przyczyniały sie do polepszenia koniunktury. Realizacja takich programow zawsze generuje spory popyt w gospodarce i pozwala przelamac tendencje stagnacyjne. Krytycy takich programow twierdzili ze powiekszaja one inflacje co jest ich pewna wada. . Natomiast polskie programy budowy autostrad spowodowały upadek setek fim budowlanych i utrate pracy przez tysiace osob dlatego ze wszelkie platnosci otrzymywal głowny wykonawca, z reguly firma zagraniczna, ktory nie placil podwykonawcom.

 Europejski Trybunał Obrachunkowy przeanalizował 24 inwestycje drogowe w Polsce, Grecji, Hiszpanii i Niemczech. Unia Europejska przeznaczyła w latach 2000-13 65 mld euro na budowę dróg i autostrad w krajach członkowskich. Na koszt budowy drogi a autostrady w szczegolnosci ma wplyw uksztaltowanie terenu gdzie prowadzona jest droga czyli dominuje w cenie geologia. Wykuwanie i budowa tuneli drogowych ogromnie podraza inwestycje podobnie jak budowanie kilometrowych estakad. Polska o płaskim i słabo zabudowanym terenie ma wręcz doskonałe warunki do budowy autostrad. Kosztowne sa tez mosty i wiadukty. Na koszt ma wplyw jednostkowy koszt sily roboczej oraz koszt wykupu gruntu. Najdogodniejsze warunki budowy drog panuja sposrod ocenianych krajow kolejno w Polsce, Niemczech , Grecji i Hiszpani. Górzysto-wyżynny krajobraz Grecji i Hiszpanii musi generowac duze koszty budowy drog.

Koszt budowy 1000 metrow kwadratowych autostrady w Hiszpani wynosi 496 tysiecy euro. W Polsce 446 tysiecy euro, w Grecji 357 tysiecy a w Niemczech 287 tysiecy. Miejsce płaskiej Polski budzi wiec uzasadnione zdumienie bowiem u nas praktycznie nie buduje sie tuneli a estakad jest bardzo malo. Niemcy swoim pracownikom drogowym płaca ponad czterokrotnie wiecej niz firmy Polskie. Zatem ten wskaznik dla Polski winien wynosic mniej niz 150-200 euro. Reszta to podatek korupcyjny.

Metr bariery bezpieczeństwa przy polskiej autostradzie kosztuje 35 euro. Grecy placa 20 euro, Niemcy 24 a Hiszapnie 26 euro. Metr szescienny betonu do budowy mostow kosztuje w Hiszpani 130 euro, Grecji 176, Niemczech 196 a w Polsce kosztuje az 229 euro.
Tak wiec otrzymane z Uni Europejskiej srodki pomocowe marnujemy koncertowo. Gdzies one niezauwazalnie wsiakaja i gina nad czym czuwaja wyspecjalizowani urzednicy z samego Ministerstwa Zegarków.
Trybunal Obrachunkowy skrytykowal budowanie w Polsce bez zadnej potrzeby drogich ekranow akustycznych, ktore dodatkowo szpeca krajobraz.

Na skutek 23 letniej intensywnej indoktrynacji ekonomicznej wielu ludzi , zwlaszcza mlodych , wierzy w neoliberalne brednie niczym w prawdy objawione. Spywatyzowane zaklady mialy byc efektywne i oferowac tanie i dobre towary.
Sprobojmy rozebrac na czynniki pierwsze sprawe szalonego kosztu "polskiego" betonu.
Spywatyzowano nastepujace zaklady z branzy budowlano - cementowej:
Cementowania "Odra"w Opolu została wykupiona przez Niemców w 1993.
PP-B Prefabet-Rakowice w 1993 kupili Niemcy.
Kombinat Cementowo-Wapienniczy "Warta w 1994 kupili Niemcy.
"Hydrobudowa-6" w Warszawie w 1994 kupili Niemcy.
Zaklad Wapienniczy "Wojcieszów" w 1994 kupili Niemcy.
"Prefabet Kluczbork" w 1999 kupili Niemcy.
Cementownia Nowiny w 1999 kupili Niemcy.
Cementownia Warszawa w 2002 kupili Niemcy.
"Cementownia "Wekherowo w 2003 kupili Niemcy.
Kombinat Cementowo-Wapienniczy "Kujawy" w Piechcinie w 1995 kupila Francja.
Hydrotrest w Krakowie 1993 kupily USA.
Cementownia "Strzelce Opolskie" i Zaklady Cementowo-Wapiennicze"Górazdze" w Opolu w 1993 kupila Belgia.

Spywatyzowane firmy traktują Polske i Polaków gorzej niż imperia swoich Murzynow w Afryce. Cementownie zostały juz wysoka grzywna ukarane za zmowe cenowa ale jak widac nic to nie dało. Opłaci sie zapłacic grzywne i dalej zyłowac Polakow i transferowac wielkie zyski do Metropoli kolonialnej.
Czytelnicy moga z latwoscia zbudowac liste spywatyzowanych firm z branzy kruszych budowlanych. Zatem w "polskim" betonie poki co to polska jest tylko woda. Ale nie koniecznie musi tak byc dalej bowiem zasoby wody tez moga byc prywatyzowane.

A wiec zmowy, smierdzace postkomunistyczne mafijne układy, szemrane układziki, kolesiostwo, łapóweczki, oszustwa budowlane, brakorobstwo i dopiero co zbudowana horendalnie droga droga nadaje sie do remontu.

Miś: Prawdziwe pieniądze zarabia się tylko na drogich, słomianych inwestycjach.
[Hochwander chwyta za butelkę koniaku]
Miś: Nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie! Nie stać cię! Ty musisz oszczędzać!
Hochwander: Słuchaj Rysiek! Ty nie bądź taki demagog! Jak ty robisz kombinacje to jest wszystko dobrze, a jak ja coś zaproponuję... to mi robisz szkolenie...
Miś: Ja kombinacje? Powiedz mi jedna, a dam ci wypić cała butelkę koniaku. No?
Hochwander: Daj mi pięćdziesiątkę!
Miś: No mów!
Hochwander: A kto nakręcił aferę z fałszywym bratem? Przerwałem zdjęcia, ogłoszenie. Kosztowało mnie to ponad trzysta tysięcy.
Miś: Ciebie?
Hochwander: Pieniądz jest pieniądz! Kilkaset tysięcy, za niepewne kilkaset dolarów i to jak ciotka będzie miała gest. I to według Ciebie jest w porządku!
Miś: Janek, nie mieszajmy myślowo dwóch różnych systemów walutowych. Nie bądźmy Pewex`ami. Dostajemy za tego misia, jako konsultanci 20% ogólnej sumy kosztów i już. Więc im on jest droższy, ten miś tym... no? Koniaczek?
Hochwander: Podwójny...Stać mnie!

2 komentarze:

  1. Niesłusznie zapomniana cementownia Saturn, z mojej rodzinnej miejscowości (fragment lokalnej kroniki).

    `W 2000 roku Wojewoda działający w imieniu Skarbu państwa sprzedał ten zakład niemieckiej firmie Dyckerhoff, która była już właścicielem cementowni „Nowiny” pod Kielcami. Niebawem okazało się, że wykupienie cementowni „Saturn” nie było podyktowane chęcią znalezienia dla niej nowego miejsca i nowej roli w branży produkcji materiałów budowanych (bo takie zamiary przedstawiali Niemcy składając wojewodzie ofertę kupna). Nowy właściciel szybko, bo zaledwie w ciągu niespełna trzech lat, dokonał całkowitej likwidacji zakładu wyburzając to wszystko co kiedykolwiek w przyszłości mogłoby stanowić podstawę do uruchomienia produkcji. Zdewastowany teren i budynki zostały jednostronnym aktem notarialnym przekazane gminie w 2004 roku, wobec czego gmina wniosła zdecydowany sprzeciw nie zgadzając się na przejęcie mienia w takim stanie./

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kupowanie zakladow po to aby jej zamknac to inna para kaloszy.
      Teraz zbliza sie czas zaplaty za wszystkie szemrane interesy

      Usuń