Co zrobic z gornictwem, gornikami i Polska 36
Projekt dyrektywy KE o emisjach przemysłowych (IED) ustali normy emisji różnych szkodliwych związków chemicznych wydzielających się podczas spalania węgla - tlenkow siarki, rtęci, tlenkow azotu i chlorkow.
Modernizacja większość starszych polskich bloków węglowych dla spelnienia nowych norm ma kosztowac około 15 mld złotych i z ekonomicznego punktu widzenia jest zupelnie nieoplacalna. Lepiej jest stary blok zamknac.
Specjalne instalacje do usuwania rtęci sa rzadko spotykane w UE, popularniejsze sa w USA. Bedzie tak ze nowe elektrownie z systemami usuwajacymi zanieczyszczenia nie beda spelnialy norm emisji rteci ! PGE w zwiazku z tym ogłosiła konieczność przeprojektowania budowanego bloku w Turowie.
Przy rygorystycznym upieraniu sie przy proponowanych poziomach emisji trzeba bedzie wylaczyc ca 10 000 MW mocy polskich elektrowni weglowych do 2020 roku.
Wprowadzenie norm emisji rteci w USA spwodowało ze nie jest budowana ani jedna nowa elektrownia weglowa.
O polskiej polityce energetycznej nie zadecyduje rzad ale swiatowe - rynkowe megatrendy odmienią oblicze energetyki. Caly czas spadaja koszty instalacji wiatrowych i fotowoltaicznych. Obecnie budowa konwencjonalnej elektrowni cieplnej w Europie jest nieoplacalna bowiem konkurencyjne instalacje OZE otrzymuja ogromne dotacje.
Najwiekszym swiatowym producentem i konsumentem ( niedawno 4 mld ton rocznie, to był szczyt spalania wegla ) wegla sa Chiny. Od kilku lat ma tam miejsce załamanie popytu i przychodow firm górniczych, nadpodaz, spadek cen i zyskow.
W 2015 roku zamknięto tysiąc z dziesieciu tysiecy istniejacych kopalni. W 2016 roku zlikwidowany bedzie nastepny tysiąc o rocznych zdolności wydobywczych około 60 mln ton. Do 2020 roku nastapi likwidacja 4,3 tysiecy kopalń z rocznym wydobyciem 700 mln ton. Zamykane sa male, stare i prymitywne kopalnie i kopalnie na trudnych geologicznie zlozach. Czesc nowych kopalni jest zmechanizowana i zautomatyzowana.
Rzad stawia na nowe elektrownie wodne i atomowe oraz OZE. Gospodarka Chin ostro ogranicza energo i materialozerczosc. W 2015 roku przy wzroscie PKB o blisko 7% zuzycie energi wzroslo tylko o 1%.
Energo i surowcozerny przemysł Zwiazku Radzieckiego "wyzwalajacego" Polske potrzebował duzej ilosci wegla. Jego wydobycie i eksport z Polski uruchomiono dosc szybko. Wydobycie węgla kamiennego w 1945 roku wyniosło 21 mln ton i w 1946 roku wzrosło do 47 mln ton. W czerwcu 1945 roku wyslano pierwszy statek z węglem wyeksportowanym do Szwecji.
Eksport wegla w poszczegolnych dekadach zywota PRL wynosił:
1945 – 1950 115,4 mln ton
1951 – 1960 205,9 mln ton
1961 – 1970 218,8 mln ton
1971 – 1980 368,1 mln ton
1981 – 1990 312,8 mln ton.
Najwiekszy eksport wegla uzyskano w roku 1984 - 42,4 mln ton. Udzial Polski stanowił wtedy 14% światowego eksportu. Wpływy z eksportu węgla stanowiły 14,3% całosci polskiego eksportu. Co znamienne rok 1984 byl nadzwyczaj kiepski dla polskiej gospodarki i spoleczenstwa.
"Peryferyjny Kapitalizm Zalezny": "Narzucanie przez ZSRR jednostronnie korzystnych umów i zasad rozliczeń nie bylo niczym nowym. Polska dostarczala w okresie 1947-1954 po 8 mln a następnie 13 mln ton węgla rocznie po 1.25 dolara za tonę. Cenę podniesiono poźniej do 3 a następnie 4 dolarów za tonę. Ceny na rynku światowym w okresie 1947-1954 wynosily 16-23 dolarów za tonę. W 1956 roku rząd Polski wynegocjowal od ZSRR okolo 0.6 mld USD dodatkowej zaplaty za eksportowany w okresie 1945-1956 po zanizonych cenach węgiel do ZSRR. Byla to i tak tylko część naleznej zaplaty."
Bardzo wolno rentujace sie inwestycje w przestarzaly przemysl ciezki narzucał Polsce ZSRR. Zbiegły płk Ministerstwa Bezpieczenstwa Publicznego Jozef Swiatło wyjawił ze "polskie" plany trzy i szescioletnie faktycznie opracowali sowieci kierujacy komisja planowania w Warszawie.
Budowana w latach siedemdziesiatych Huta Katowice pierwotnie miala powstac w Donbasie ale komunistyczny sekretarz Gierek wolal aby typowo komunistyczna - stalinowska inwestycja ( propagandowa wielkomiejska klasa robotnicza ! ) powstała u nas.
Pomijajac role ZSRR, budowa przemyslu ciezkiego i wydobycie wegla tak czy owak byly historyczna koniecznoscia. Inną sprawa byla skrajna archaicznosc. niewydajnosc, niewydolnosc i nierentownosc inwestycji. Importowana z ZSRR technologia byla bardzo przestarzała. Dopoki Polska nie została ostro wzieta pod sowiecki but, kredytowy import kompletnego i nowoczesnego wyposazenia duzej huty z USA byl całkowicie realny i wykonalny.
"Peryferyjny Kapitalizm Zalezny": "W latach trzydziestych (1932) bankierzy z Wall Street „budują” (McKee Corporation) w Magnitogorsku kopię huty U.S Steel’s Gary Works w stanie Indiana nazwaną jako Leninowskie Zaklady Stalownicze. Stalin zaplacil za zaklady 25 mln zlotych rubli. Huta Gary w 1929 roku jest największą i jedną z najnowocześniejszych w świecie. Roczna produkcja stali na jednego zatrudnionego wynosila w Gary 1800 ton. W najlepszych latach produkcja na jednego zatrudnionego w Magnitogorsku wynosila 500 ton rocznie. Aktualna wydajność tej huty jest wprost niewiarygodnie niska i wynosi 180 ton stali na zatrudnionego na rok. Duza cześć maszyn i urządzeń oraz technologia są z lat 30. W niedalekich zakladach produkcji maszyn na Uralu produkowano wyposazenie zakladów stalowniczych na wzór tych z Magnitogorska czyli z Gary. Stad maszyny otrzymala Nowa Huta. W czasie oddania Huty Lenina do uzytku byla ona przestarzala o ponad 20 lat."
W koncu ZSRR uznał sie za pokonanego przez USA w II Zimnej Wojnie i uwolnił panstwa srodkowoeuropejskie z zewnetrznego pasa Czerwonego Imperium a pasowi supermocarstwa nadały status strefy buforowej.
Zbrodniczy "transformacyjny szok bez terapii" przyniosl upadek wielu przedsiebiorstw przemyslowych, ktore w normalnych warunkach z pewnoscia by nie upadły. Natomiast dalej utrzymankami budzetu byly duze zalogi przestarzalych firm, ktore dawno powinny byc przykrojone lub zlikwidowane, ktore potrafily swoimi grozbami wywrzec mocne wrazenie na nierzadzie.
W gospodarce rynkowej upadek przestarzalych firm jest czyms normalnym ale w Polsce likwidowano czesto wzglednie nowoczesne firmy a archaiki pasiono dalej z budzetu.
W III RP sprzedano za grosze lub całkowicie zlikwidowano rodzimy przemysł samochodowy.
Gdyby nie wariacka likwidacja 1.5-2 tysiecy firm przemyslowych to obecnie wynagrodzenia bylyby conajmniej o 1/3 wieksze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz