Co zrobic z gornictwem, gornikami i Polska 33
Gornictwo wegla kamiennego było w PRL technologicznie przestarzale i koszmarnie niewydajne na tle gornictwa swiatowego. W ksiezycowej ekonomi PRL, z szalonymi stosunkami cen i placami na poziomie 15-30 dolarow, kosztami silnie deficytowego eksportu wegla kamiennego obarczano w rezultacie cała gospodarke i spoleczenstwo.
Wiadomo bylo od zawsze ze trzeba zredukowac wydobycie wegla i eksport, zamknac kopalnie z najgorszymi geologicznie zlozami i zwolnic przynajmniej 3/4 gornikow a potem wziac sie za modernizacje technologiczna skansenu gorniczego i znow zwolnic kolejnych gornikow.
Zwalniać i ciąć luksusowe pensje w śląskich kopalniach - to nalezalo od razu zrobic. Ale pierwszy rzekomo "niekomunistyczny" rzad premiera Mazowieckiego ( "Co za rzad . Sami Zydzi i jeden Syryjczyk ! ") panicznie bał sie gniewnej reakcji gornikow.
Kopalnie czy przedsiębiorstwa górnicze od 1990 roku stale zmagają się z ciezkimi problemami finansowymi. Uwolniono wtedy wiekszosc cen z wyjątkiem cen węgla ! Zanizona cena węgla była ceną sztywną i o tym zadecydował nierzad Mazowieckiego i Balcerowicz osobiscie.
Poniewaz obowiazywał również sztywny kurs dolara, to kopalnie ratowały sie ( szkodliwym dla calej gospodarki i calosciowo nierentownym ) eksportem węgla. Jaka byla reakcja nierzadu ? Nierząd obłozył ten eksport 80% podatkiem od eksportu węgla.
Jeden nonsens ( akcja ) rodzi kolejne nonsensy jako reakcje. To autorom szalonej ( "szok bez terapii" ) "reformy" gospodarczej z 1989 roku spoleczenstwo zawdziecza to ze kopalnie i gornicy od lat wisza na budzecie. To tylko jeden element wysoce szkodliwej i patologicznej transformacji ustrojowej pod dyktando Sorosa & Company prowadzacej Nas na peryferia swiatowej gospodarki.
Przed racjonalnymi cenami rynkowymi w dluzszej perspektywie nie ma ucieczki. Nierzad Mazowieckiego narzucajac zanizone ceny wegla falszywie argumentował wtedy ze tani prąd jest ważny dla budżetów gospodarstw domowych i wpływa na konkurencyjność całej naszej gospodarki. To był i jest banał i komunał.
Kopalnie w Polsce mogły i mogą być dochodowe. Sa na to liczne przykłady. Kopalnie teoretycznie rownie dobrze moga byc prywatne jak i panstwowe choc wydaje sie ze normalne, to znaczy w miare sprawne zarzadzanie panstwowymi przedsiebiorstwami w skorumpowanej Polsce jest niewykonalne - kumoterstwo, kolesiostwo, bezpieczniactwo, namaszczenia polityczne przyglupow, niegospodarnosc i głupota.
Sluszne bankructwo pelni w gospodarce role oczyszczajaca i jest czasem pozadane. Upadłość jest cecha funkcjonowania gospodarki rynkowej. Bankructwo nigdzie w swiecie nie kojarzy sie pozytywnie. Firma i jej zły zarzad traca pieniadze, trwonia kapitał zainwestowany przez zlozycieli firmy a problemy firmy ( niezaplacone rachunki i brak odbiorcy na towar ) dotykaja tez inne firmy i zwalnianych pracownikow. W gospodarce rynkowej najgorsze firmy sa z definicji skazane na upadek. Według definicji Schumpetera bankructwo oznacza „twórcze niszczenie”, eliminowanie takich przedsiebiorstw, które nie tworza wartości, lecz ja trwonia. Aktywa firmy bankruta przejete po bankructwie przez inne podmioty beda lepiej wykorzystywane.
Sa tez niezasluzone bankructwa patoligiczne - lupiezcze systemy podatkowe, biurokracja i skorumpowana administracja zabieraja firmom zarobione pieniądze.
W Polsce pieniadze zabierane sa dobrym rentownym firmom i dawane na przyklad .... gornikom.
W kwietniu 2016 roku zbankrutowało Peabody Energy. Była to największa spółka górnicza w USA i największa prywatna firma górnicza na świecie. Gdy amerykanska EPA wprowadziła normy emisji rtęci do atmosfery, los elektrowni węglowych w USA został definitywnie przypieczetowany. Poniewaz ewentualna instalacja oczyszczajaca jest kosztowna to nie buduje sie zadnej nowej elektrowni weglowej w USA, tym bardziej ze EPA prawdopodobnie wprowadzi nastepne restrykcje emisyjne.
Peabody Energy hojnie sponsorowała klamliwa propagande o przyszlej czystej technologi weglowej. Czegos takiego nie było i nie bedzie. SB-ecki konfident TW Karol i TW Docent czyli premier Jerzy Buzek w Polsce notorycznie klamal i konfabulował o czystej technologi weglowej !
Jedyną w swiecie pilotową instalacje "Carbon Dioxide Capture and Storage" o mocy zaledwie 30MW prowadzono w niemieckim Schwarze Pumpe (niemiecki kraj związkowy Brandenburgia w powiecie Spree-Neisse). Instalacja byla argumentem dla adwokatow "czystego wegla". Oczyszczony i sprezony dwutlenek wegla ze spalania wegla w tlenie ( a nie w powietrzu ! ) pompowano do wyeksploatowanych zloz gazu ziemnego.
Instalacje jako nierokujacą zadnych nadzieji i generujacą duze straty zamknieto. Zamknieto tez wszelkie projekty zwiazane z CCS. Koniec kropka.
Nierentownosc wydobycia wegla ale i produkcji wielu artykulow powszechnego uzytku wynika z polityki wolnego handlu na skale globalna. Czy jednak jest racjonalne wyrzucenie pracownikow na bruk nad tym sie Pan nie zastanawia. Pracownicy najemni to wiekszosc obywateli. Jesli nie zarabiaja to nie stwarzaja popytu na towary. Jesli nie ma popytu to nie ma tez bodzca do stwarzania nowych miejsc pracy a nawet jest powod do zamykania istniejacych. W koncu zawsze znajdzie sie jakis kraj w Azji czy Afryce, ktory wyprodukuje ten sam towar taniej. Wystarczy kupic. No ale za co?
OdpowiedzUsuńW normalnej , zdrowej gospodarce samoistne procesy modernizacyjne zachodza ciagle. Odchodza branze archaiczne i powstaja nowe dzialy gospodarki.
UsuńProblem powstaje gdy dlugo publicznymi srodkami podtrzymujemy przy zyciu gospodarcze trupy i odessana ze srodkow gospodarka nie ma pieniedzy na modernizacje ( i nowe dobre miejsca pracy ) bowiem przezeraja je bankruci u koryta.
W koncu gdy zoombie padaja to nie ma dla ich pracownikow nowych miejsc pracy.
"W koncu zawsze znajdzie sie jakis kraj w Azji czy Afryce, ktory wyprodukuje ten sam towar taniej. Wystarczy kupic. No ale za co?"
UsuńPoki co kraje III swiata nie produkuja ani Toyot anu BMW a ni Mercedesow.
W ogole nie produkuja mikroelktroniki . ITD