Czy III RP jest panstwem narodowym 2 ?
Rzeczpospolita podaje że ponad 1 mln 75 tysiecy osób pracowało w Polsce w zeszłym roku w szeroko pojętej administracji publicznej. Tak wynika z Badania Aktywności Ekonomicznej Ludności. "To o 12 tys. więcej niż w 2014 r., o 90 tys. więcej niż w 2008 r. i aż o 200 tysiecy więcej niż przed naszym wejściem do Unii Europejskiej zaledwie 12 lat temu".
Wyliczenia zawieraja zarówno urzędników administracji rządowej i samorządowej, jak i funkcjonariuszy służb mundurowych i wymiaru sprawiedliwości.
Zwiększa się liczba urzędników, ministerstwa planują zatrudnienie dodatkowych osób. Pojawia się urzędy kontrolujące jakość żywności. Ma w nich przybyć ponad 390 etatów, jeśli wejdzie w życie ustawa o ułatwianiu rolnikom sprzedaży żywności z własnych hodowli i upraw.
Zgodnie z projektem, około 4 tysiecy funkcjonariuszy Służbie Ochrony Kolei i ponad 400 pracowników cywilnych ma się stać częścią administracji rządowej.
Ponad 282 tysiecy osób w Polsce pobiera emerytury resortowe. Kosztują nas one 11,7 mld zł rocznie. Przeciętna emerytura i renta wypłacana przez resorty sprawiedliwości, spraw wewnętrznych i obrony narodowej jest o ponad 60% wyższa niż świadczenie wypłacane z ZUS-u.
-111 628 osób pobiera emerytury z MON. Roczny koszt dla budżetu wynosi 4,4 mld zł
-148 509 osób pobiera emerytury z MSW. Roczny koszt dla budżetu wynosi 6,1 mld zł
-23 648 osób pobiera emerytury z Ministerstwa Sprawiedliwosci. Roczny koszt dla budżetu wynosi 1,1 mld zł
Średni wiek uzyskania świadczenia z ZUS-u wynosi 59 lat, a w przypadku młodziezonych resortowych emerytów z MON, MS i MSW - około 48 lat.
Resortowi emeryci zyja bardzo długo. W 2000 roku podano ze rekordzistami przezycia sa emeryci milicyjni.
Ciekawe jak długo zyja ofiary sowieckiej milicji obywatelskiej ?
Nie mamy co prawda wojska o realnej sile bojowej, ale za to mamy 112 tysiecy wypasionych posowieckich wojakow - emerytow !
Wojna na Ukrainie pokazała ze Ukraincy jak ognia unikaja poboru i nie chca isc na pewna smierc i bezsensownie umierac. Za kogo maja zreszta umierac. Moze za złodzieji - oligarchow ? A moze za niedawnego premiera Arszenika Jaceniuka co to zbiegł z ukradzionymi milionami do Argentyny ?
A za kogo mieliby umierac Polacy - za Bolese, za TW Alka i TW Litwina. A moze mieliby sie bic do ostatniego za utrzymanie pasozytow resortowych, za milion urzednikow, za Lidla i Biedronke i za majatek Kulczyka ?
Na program pomocy dla dzieci 500+ czekalismy 27 lat !
Z danych Ministerstwa Finansów wynika ze najwięcej beneficjentów będzie w grupie obejmującej rodziny, które mają do dyspozycji dochód na osobę nieprzekraczający 625 zł. Jest to 750 tysiecy gospodarstw domowych z ponad 1,2 mln dzieci. Z wyliczen MF wynika, że dochody z 500+ będą dla tych rodzin stanowiły przeciętnie 38,7% budżetu domowego, a dla znacznej czesci ponad połowę dochodów.
W sumie niewielkie pieniadze z programu 500+ pomogą wyjść z biedy około 20% rodzin !
Zawzietym krytkiem programu 500+ jest dr Mengele - Balecerowicz. Jemu wypasione emeryturki sowieckich milicjantow i wojakow nie przeszkadzaja.
Komunista - nazista Balcerowicz byl wykladowca "Marleny" ! III Rzesza i ZSRR byly w latach 1939 - 1941 serdecznymi przyjaciołmi. NKVD i Gestapo urzadzały wspolne konferencje na temat eksterminacji Polakow i przesiedlenia ich resztki za syberyjska rzeke Jane.
Bardzo ciekawa jest geneza ulubionego słowa dr Mengele - Balcerowicza - "prywatyzacja".
"Hiszpański ekonomista Germà Bel podawał, że słowo „prywatyzacja” pochodzi od niemieckiego słowa „reprivatisierung” użytego w 1936 r. przez korespondenta magazynu „The Economist”, piszącego z Berlina o polityce ekonomicznej nazistów. Słowo „prywatyzacja” pojawiło się po raz pierwszy w języku angielskim w opublikowanej w 1943 r. w „Quarterly Journal of Economics” analizie programu gospodarczego Hitlera. Sidney Merlin napisał, że przez prywatyzację Partia Nazistowska „ułatwia akumulację prywatnych fortun i imperiów przemysłowych jej członków."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz