sobota, 14 września 2013

Hucpa zamiast Innowacji 1

Hucpa zamiast Innowacji 1

1 Stan innowacyjnosci w Polsce jest dramatycznie zły i od lat sie pogarsza.
Nowoczesne towary innowacyjne sa drogie i chetnie kupowane. Technologicznie zaawansowane branże sa bardziej wydajne. Stan technologiczny rodzimego przemyslu dobrze skorelowany jest z poziomem wynagrodzen. W prymitywnych gospodarkach wynagrodzenia sa niskie. Bardzo niskie sa wynagrodzenia w prymitywnych gospodarkach neokolonialno - neoliberalnych. Tylko strach przed bezrobociem utrzymuje ludzi w nędznie wynagradzanej pracy. Wysokie bezrobocie jest bezlitośnie wykorzystywane przez pracodawców. Nowomowa neoliberalna usprawiedliwia skrajny wyzysk.
W systemie neoliberalno- neopańszczyźnianym zysk z eksploatacji taniej siły roboczej konsumuje lokalny wlasciciel lub zysk jest transferowany do zagranicznego wlasciciela.
Słabe państwa sa prymitywne technologicznie. Nie potrafią uczciwie zbierać podatków i nie dbają o swoich obywateli. Panstwa te sa prymitywne w kazdym wymiarze i przejawie swojego istnienia. Podmioty zagraniczne tak prowadzą księgowość w Polsce aby nie przynosiły zysków a co za tym idzie nie płaca one podatku dochodowego.
Gospodarki produkujace przedmioty odtwórcze o zerowym własnym wkładze intelektualnym poddane sa silnej międzynarodowej konkurencji. Rownie dobrze mozna je produkowac w Polsce, Rumuni, Meksyku, Bułgarii czy Maroku.

2. Istota i jadro peryferyjności.
Peryferyjne przedsiebiorstwa nastawione na eksploatacje taniej siły roboczej nie prowadza same prac Badawczo-Rozwojowych czego skutkiem jest narastajaca luka miedzy dysponowana przez nie technologia a najnowsza technologia. Przedsiebiorstwa te uzytkuja z reguły technologie dostarczona z Centrum lata temu. Gdyby na biezaco rozwijały i modernizowały techologie to utrzymywałybyby wzglednie nowoczesna produkcje. Bez modernizacji produkcja staje sie przestarzala. Peryferyjne przedsiebiorstwa pragnace prowadzic wzglednie nowoczesna produkcje lub konkurowac na rynku swiatowym z reguły podejmuja decyzje o zakupie kompletnych obiektow przemysłowych w krajach Centrum swiatowego systemu. W krajach peryferyjnych nie ma dostawcow technologi takze dlatego ze lokalne firmy zaopatruja sie w nia na zachodzie. Bledne koło sie zamyka. Czesto zarzady peryferyjnych firm sa niekompetentne i zagubione w sytuacji w tym stopniu ze wybieraja sobie zachodnich doradcow do prowadzenia procesu powstania nowych obiektow wyobrazajac sobie naiwnie ze oni lojalnie i skutecznie beda dzialac na rzecz peryferyjnych firm. W koncu przykladowo PKN Orlen decyduje sie na dostawe obiektu przemysłowego od Mitsubishi Heavy Industry.
W koncu prowadzace negocjacje koncerny widzac ze maja do czynienia z osobami skrajnie niekompetentnymi rzucaja wyceny wziete z sufitu. Czesto tez dochodzi do korupcji. Zarzady peryferyjnych firm nie rozumieja tego ze o ile skorumpowany peryferyjny rzad ustawil ich na pozycji lokalnych rentierow to system swiatowy abolutnie nie pozwala byc im rentierami na rynku swiatowym. Skutkiem dzialan rzadu otrzymuja nieomal za darmo lokalna sile robocza ale za technologie musza slono zaplacic.
Wielkie koncerny swiatowe zdecydowanie NIE konkuruja miedzy soba w dostawach technologii na peryferia. Norma sa łupiezcze porozumienia miedzy koncernami a wyjatkiem uczciwe transakcje. Organa Komisji Europejskiej staraja sie zwalczac patologie ale niewiele osiagaja. Bywa tak ze peryferyjne przedsiebiorstwo kupuje obiekt placac nawet 2 drozej niz inny klient a przy tym kupuje technologie mocno przestarzała na która brak jest juz chetnych w krajach Centrum. Z powodu fatalnego zarzadzania nowe obiekty powstaja zawsze z opoznieniem tak jak przykladowo budowany w Swinoujsciu Gazoport.
W koncu kiedy peryferyjne przedsiebiorstwo rozpoczyna produkcje okazuje sie ze mimo iz jego siła robocza jest 5 x krotnie tansza niz w krajach Centrum to nie jest ono w stanie konkurowac z koncernami z Centrum i wymaga pomocy rządu. Rząd zmysla preteksty do swiadczenia publicznej pomocy przedsiebiorstwom jawnie i niejawnie a nawet wymysla ustawy specjalnie pod kątem jednego przedsiębiorstwa jak chocby PKN Orlen.
Przypomniec nalezy ze prezesem PGNiG była niedawno pianistka ktora raczej powinna z racji wczesniejszych czynow odbywac kary wieloletniego wiezienia niz kierowac wielkim przedsiebiorstwem.
Nie bardzo wiadomo po co w Polsce maja funkcjonowac instytucje badawcze skoro technologie kupujemy na rynku swiatowym.


3. "Potrzeba matka wynalazku". Innowacje sa ewolucyjnym procesem ciągłym. Swiatowe koncerny tworza wlasne udoskonalone - nowe technologie przede wszystkim po to aby je u siebie zastosowac. Dopiero ze znacznym opoznieniem te technologie dostarczane sa przez same koncerny i niezaleznych producentow podmiotom trzecim. Wystarczy rzucic okiem na to co robią potęzne okrety flagowe Niemiec.
Wyjasnia sie zatem dlaczego w pozycji "Zdolnosc do innowacji ( firmy kupuja technologie - 1 , firmy tworza wlasne nowe technologie -7)" tabeli w Raporcie World Economic Forum [za rybinski.eu] zastosowano własnie taka skale ocen.
Dla jasnosci trzeba dodac ze nawet wielkie koncerny kupuja wiekszosc uzytkowanych technologi od innych koncernow ale istota sprawy jest to ze cala grupa niemieckich koncernow jest absolutnie tworczo samodzielna technologicznie.
Tak naprawde polski urzad uzywajacy komputerow wyprodukowanych w Chinach i oprogramowania wymyslonego na zachodzie w istocie jest na technologicznym poziomie peleolitu a nie XXI wieku.

4. Rzady krajow Centrum nic o tym głosno nie mowiac oczywiscie prowadza polityke przemyslowa. Wielkie koncerny czy to prywatne czy publiczne czy panstwowe siłą rzeczy zawsze umoczone sa w polityke. Jak wiadomo Niemcy sa takze swiatowa fabryka fabryk. Wystarczy przejrzec doniesienia prasowe dotyczace kontraktow na dostawy technologi czy obiektow aby sie przekonac ze w dostawach do Chim płynie najnowsza technologia. Firmy niemieckie oferujace technologie czy obiekty nie odmawiaja wprost dostaw nowosci do Polski ale żądane sa bardzo, bardzo wysokie stawki. Nieoficjalnie mowi sie ze rzad niemiecki rekomenduje aby polskim firmom ktore nie pracuja dla niemieckich koncernow a potencjalnie moga stanowic konkurencja dla srednich i malych niemieckich firm nie oferowac techologi nowszych niz 12-15 letnich.

5. W okresie dekady Edwarda Gierka Polska za zaciagniete kredyty zakupiła znaczna ilosc obiektow przemyslowych. Oczywiscie drogich, nienowoczesnych i oddanych do uzytku z opoznieniem. Mimo dysponowania nieomal darmowa silą robocza nie były one w stanie konkurowac na rynku swiatowym.

6. Tworzone i funkcjonujace w Polsce technoparki są bezczelna hucpa i malwersacja publicznego gosza.
http://forsal.pl/artykuly/730752,technopark-nowe-technologie-marketing.html

"W Polsce są 54 parki technologiczne. Pod tą nazwą kryją się instytucje tworzone po to, by lepiej przepływały wiedza i technologie między firmami a naukowcami. Większość z nich zajmuje się jednak głównie dbaniem o to, by jakoś przetrwać. Innowacyjność jest na dalszym planie.
Ośmiu technoparkom przyjrzała się Najwyższa Izba Kontroli. Według jej oceny nie przynoszą one znaczących rezultatów dla gospodarki, mimo iż ich utworzenie pochłonęło ponad 800 mln zł, a kolejne 175 mln zł wydano na działalność w okresie objętym kontrolą.
Eksperci NIK jako jeden z najpoważniejszych grzechów tych instytucji wymieniają to, że zarządzający parkami oferują przedsiębiorcom niewielką pomoc w pozyskiwaniu środków na finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć oraz na poszukiwanie nowych technologii. W rezultacie w latach 2010–2012 jedynie co piąta firma (87 spośród 421) działająca w skontrolowanych parkach wdrożyła nowe rozwiązania technologiczne. Oznacza to, że nie realizują one swojego głównego zadania...
Jednym z najostrzej ocenionych jest Lubelski Park Naukowo-Technologiczny, któremu NIK zarzuca, że żył właściwie głównie z wynajmowania pomieszczeń i to firmom, które z innowacjami nie mają wiele wspólnego. „W rezultacie, mimo upływu trzech lat od rozpoczęcia działalności parku, żaden z lokatorów nie wdrożył nowych technologii” – czytamy w dokumencie. NIK wylicza też, że płace dla pracowników tego parku (a konkretnie pięciu osób) pochłonęły w pierwszym półroczu 2012 r. 21 proc. kosztów operacyjnych spółki...
Jak podlicza NIK, aż 85 proc. wdrożeń wynalazków w skontrolowanych parkach miało miejsce w przedsiębiorstwach ulokowanych w jednym tylko miejscu: Wrocławskim Parku Technologicznym. Na pozostałe 53 przypada więc 15 proc."


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz