W nowym rankingu konkurencyjnosci World Economic Forum (GCI - Global Competitiveness Index ) Polska spadla na 42 miejsce. Polska otrzymała 4,46 pkt na 7 pkt możliwych. Narodowy Bank Polski jest współautorem raportu. Globalny raport konkurencyjności jest corocznie opracowywany przez Word Economic Forum. W badaniu bierze udział około 140 państw i kilkanaście tysięcy firm z całego świata. NBP uczestniczy w badaniu i jest polskim partnerem WEF.
NBP objaśnił, że zgodnie z definicją konkurencyjności jako "zbioru instytucji, polityk oraz czynników determinujących poziom wydajności w danym kraju", punktacja Globalnego raportu konkurencyjności jest obliczana na podstawie danych publicznych i prywatnych w podziale na 12 kategorii – w tzw. filarach konkurencyjności, które razem tworzą pełny obraz konkurencyjności danego kraju.
Najlepsza jest Szwajcaria 5.67, po niej Singapur 5.61, trzecia Finlandia 5.54, Niemcy 5.52 i piąte Stany Zjednoczone 5.48.
http://forsal.pl/artykuly/729771,ranking-konkurencyjnosci-world-economic-forum-2013-spadek-polski.html
Raport podaje, że bardziej konkurencyjne gospodarki od polskiej mają.: Portoryko- 30 miejsce, Estonia -32, Oman 33, Chile 34, Tajlandia 37 i Azerbejdżan 39.
Polske silnie ciagnie w dól sfera publiczna. Gdyby sfera publiczna uzyskala chociaz przecietne wyniku bylibysmy w rewelacyjnej pierwszej pietnastce.
Infrastruktura transportowa drogowa i kolejowa sytuuje Polske na miejscach ponad 80 obok krajów Afrykanskich a nawet krajow objętych działaniami wojennymi. Podatki, instytucje państwowe, sądownictwo, korupcja, sytuuja się na miejscach ponad 130 w poblizu rozkladajacej sie Ukrainy i Rosji.
Ogolna efektywność rządu 121 miejsce, obciążeniami związanymi z rządowymi regulacjami 133 miejsce.
Po 25 latach od odejscia od idei komunistycznej trudno jest tak szokujaco złe wyniki tłumaczyc złym dziedzictwem. Obecne dzierzace władze pokolenie 40-50 latkow na progu powstania III RP konczyło szkoly podstawowe i studia. W zadnym razie nie zostali oni zepsuci bakcylem komunizmu jako ze oswiata PRL na tle obecnej wrecz błyszczała poziomem edukacji. Pokolenie to jest skazone katolickim reakcjonizmem i prymitywnym nadwislanskim neoliberalizmem. Krotko mowiąc Polska wraca do swojej długiej fali historycznej na peryferia swiata.
"Obraz polskiej gospodarki jest dosyć stabilny od 2005 roku - od tego czasu nie udało nam się poprawić pozycji w czterech podstawowych filarach: instytucje, infrastruktura, otoczenie makroekonomiczne oraz zdrowie i edukacja. Systematycznie poprawia się efektywność polskiej gospodarki, coraz gorzej jest natomiast z innowacyjnością...
W porównaniu z badaniem zeszłorocznym najgłębszy spadek ocen dotyczył m.in. jakości rządzenia, komunikacji między różnymi grupami społecznymi w tym na linii biznes-rząd, a także oceny skutków prawa podatkowego z punktu widzenia jakości konkurencji."
Osobiscie zgadzam sie z analitykami WEF z tym ze dalsze trwanie rzadu Donalda Tuska jest gwarancja całkowitego rozkladu Polski.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz