piątek, 4 kwietnia 2014

Co jest z tym PPP

Co jest z tym PPP

  Strona http://www.cena-wody.pl/ podaje aktualne ceny wody w poszczególnych miastach w Polsce. Zroznicowanie cen wody i odprowadzenia sciekow za metr szescienny jest ogromne. Najmniej za wodę i ścieki zapłacą mieszkańcy Kleszczowa w województwie łódzkim, tylko 0,95 zł. Natomiast pecha maja mieszkańcy dosc biednej gminy Białogard w województwie zachodniopomorskim. Płacą prawie 50 zł.
Przeciętne gospodarstwo domowe na dostarczenie wody i odprowadzenie ścieków wydaje dziś az ponad 2% swojego dochodu rozporządzalnego podczas gdy w 2010 roku bylo to 1,3%

Średnia cena za wodę i ścieki w Polsce, obliczona na podstawie danych z ponad 700 przedsiębiorstw wodno-kanalizacyjnych,według „Wodociągów Polskich” wynosi 9,79 zł. Co roku regularnie dokonywane sa podwyżki cen za wode i odprowadzanie sciekow. Lacznie dostawcow wody jest ponad 2000 i ich rozdrobnienie negatywnie wplywa na wysokie koszty stale funkcjonowania firm.
Rzekomym powodem dynamicznego wzrostu cen wody jest modernizacja sieci wodociagowej i filtrow. Propagowany jest poglad ze poprawila sie jakosc wody ale trudno ustalic skad pochodza dane pozwalajace autorom tak twierdzic. Rozporządzenie Ministra Zdrowia w sprawie jakości wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi zawiera dosc liberalne normy i woda do picia moze byc niesmaczna lub taka ktora pozostawia w czajniku sporo kamienia.
W Polsce nie funkcjonuje zadna instytucja regulacyjna zapobiegajaca brutalnemu okradaniu mieszkancow przez monopolistyczne firmy wodociagowe. Kolesiowie i dzialacze partyjni w komunalnych spolkach wodno kanalizacyjnych musza przeciez dostac wielkie pensje za nicnierobienie. Wielki spadek konsumpcji wody w transformacyjnej Polsce nosi znamiona regresu cywilizacyjnego.
Polacy w odpowiedzi na dynamiczne podwyzki moga sie przestac myc i zaprzestac korzystac z domowych toalet zalatwiajac potrzeby fizjologiczne pod murkiem lub nad dolkiem z fekaliami.

Niektorzy radni dbaja o interes mieszkancow i nie chca akceptowac podyktowanych podwyzek. Ale to raczej chlubny wyjatek.
http://www.sloworegionu.pl/index.php/component/content/article/1-news/4117-obniyli-cen-ale-i-tak-jest-za-drogo

"- Moim zdaniem, przyjęcie przez radę uchwały zatwierdzającej nowe taryfy na zbiorowe zaopatrzenie w wodę oraz odprowadzanie ścieków nastąpiło z naruszeniem prawa – uważa radny Czesław Maraj. Radny podzielił się swoimi wątpliwościami z nadzorem prawnym Wojewody Dolnośląskiego. – Burmistrz nie sprawdził i nie zweryfikował taryf i planu rozwoju, i modernizacji wodociągowych. Nie przedstawił radnym sprawozdania finansowego za ostatni rok obrotowy – zwraca uwagę radny w piśmie do nadzoru prawnego, powołując się przy tym na odpowiednie przepisy ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę.

- Kalkulację taryfy radni otrzymali dopiero po mojej interwencji na krótko przed sesja. Było bardzo mało czasu, żeby zapoznać się ze szczegółami, a tym bardziej porównać z kalkulacją sprzed roku i odnieść się do deklaracji burmistrza w tej sprawie – powiedział naszemu reporterowi radny Maraj. – Dziwi planowany w przedstawionej nam kalkulacji wzrost aż o 300% wydatków na usługi zewnętrznych. Całkiem niedawno burmistrz deklarował, że awarie będą usuwane we własnym zakresie przez pracowników wodociągów. Wzrósł również aż o 40%, koszt produkcji wody, przy podobnej ilości jak dotychczas. W przypadku odprowadzania ścieków jest to 60% więcej. Likwidacja ZGK, zwolnienie dyrektora, powinny skutkować obniżeniem kosztów, a co za tym idzie jeszcze większą obniżką taryf za wodę i odprowadzanie ścieków nawet o 60 groszy. Gmina ma możliwość ubiegania się o zwrot podatku VAT, co również by powiększyło jej dochody. Z tej możliwości korzystają przecież sąsiednie gminy – powiedział radny Czesław Maraj.

Trudno odmówić logiki argumentom radnego zwłaszcza, kiedy deklaracje burmistrza Krochmalnego rozmijają się z przedstawioną radnym kalkulacją nowych cen wody. A może jest tak, że kilkunastogroszowa obniżka taryf, to jedynie mydlenie oczu mieszkańcom, czyli marketing polityczny burmistrza przed zbliżającymi się wyborami samorządowymi ?"

Wykres [za bankier.pl] ponizej pokazuje udzial oplat za wode w domowym budzecie w krajach europejskich

Polska jest niechlubnym rekordzista zdzierstwa. Co jak co ale woda jest podstawowym artykulem dla wszystkich.

Rodzi sie pytanie co sprawia ze zlotowka ma wedlug parytetu sily nabywczej PPP tak duza wartosc. Przeciez wiele artykulow przemyslowych jest w krajach zachodu nominalnie tanszych jak w Polsce.

"New York Timesa" zrobił film o biedaszybach w Wałbrzychu. Jak ci amerykanie smieli pomawiac i oczerniac Zielona Wyspe wzrostu i dobrobytu.
http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,35771,15734100,Obejrzyj_film__New_York_Timesa__o_biedaszybach_w_Walbrzychu.html?piano_d=1

"Nielegalne szyby wydobywcze węgla są najbardziej znane w Indiach i w RPA, gdzie niedawno w śmiertelnym wypadku zginęło pięć osób. Ale ta nielegalna praktyka jest także popularna na Dolnym Śląsku, niedaleko czeskiej granicy - piszą reporterzy "The New York Timesa". Amerykanie nakręcili też w Polsce dokument.
- Cały Wałbrzych jest pełen biedaszybów - mówi 22-letni Konrad, jeden z bohaterów reportażu. - Kiedy tam schodzimy, możemy się tylko modlić, żeby nic nam się nie stało - dodaje jego kolega Tomasz."

Co za wstyd. Takie cos w srodku europy. Ludzie dlubia w szczurzych norach.

5 komentarzy:

  1. Trudno się nie zgodzić- ale: w pewnym zakresie inwestycje są realne. Są to oczyszczalnie ścieków. Za komuny praktycznie ich nie bylo, tak samo kontroli zanieczyszczeń, itp. Teraz są. Skal błędów i korupcji przy ich budowie także robi wrażenie, ale nie zmienia o faktu, że Wisła, Zatoka Gdańska i Odra to jest zupełnie inna jakość. A głównym sposobem finansowania są właśnie opłaty za wodę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie troche oczyszczalni sciekow pobudowano ale wcale nie az tak duzo. Jednak w krajach zachodu oczyszczalnie sceikow sa rowniez budowane w miejsce starych. Wiec ten czynnik nie wyjasnie dlaczego w Grecji woda i scieki kosztuja mieszkancow 0.2% domowego budzetu a w Polsce aktualnie az szokujace 2% czyli 10 razy wiecej.
      Bardzo droga na tle sily nabywczej jest w Polsce energia i w zasadzie spelniamy kryteria ubóstwa energetycznego !
      Totez mnie zastanawia co w Polsce jest az tak tanie i ma tak duza wage w rynku ze PPP wskazuja na wieksza sile nabywcza zlotowki niz to wynika z kursu nominalnego. Jest wiele rzeczy tanszych - na przyklad niektore uslugi. Ale artykuly przemyslowe maja juz taka cene jak na zachodzie a czasem duzo wieksza. Tansze sa niektore z nazwy podobne artykuly ale w Polsce sprzedawany jest towar kiepskiej jakosci.

      Usuń
    2. Kryteria ubóstwa energetycznego według definicji dla krajów rozwiniętych Polska spełnia w sporej części (ja mogę co najwyżej pisać w 2 lub 3 osobie..)
      A z liczeniem PPP - żyje w kraju, gdzie pkb na głowę jest o 30 % niższy niż w PL, a liczony PPP zbliżony, więc teoretycznie średni poziom życia przy zbliżonym zajęciu powinien być podobny, a ogólny koszt życia niższy.
      Nic się nie zgadza. W Argentynie zarobki są 20-50 % wyższe niż w Polsce, ceny pracochłonnych usług dokładnie tak samo. Za to krajowa żywność jest o jakieś 30% tańsza, bo tyle wynoszą cla eksportowe + koszty transportu. Komunikacja publiczna i energia dla gospodarstw domowych dotowana. A ta relatywnie tania żywność jest jakości takiej, że trzeba by zapłacić 3x razy ponad zwykła cenę w Polsce. Jak w skrócie widać, wszystko jest inaczej, a PPP liczony tak samo. Nie są także uwzględniane różnice w stylu życia. Ja nie mam samochodu i dopóki komunikacja publiczna mi w zupełności wystarcza nie chcę mieć. W USA i Polsce musiałem. W sumie poziom życia oceniam na znacznie wyższy za te same pieniądze, a nie ma jak tego odwzorować, bo np. dobra komunikacja publiczna to mniej samochodów, a ich obsługa staje się droższa, choć żyje się lepiej, gorzej to wygląda w PKB

      Usuń
    3. Nasz GUS niestety nie podaje jakie konkretnie towary i uslugi oraz w jakich ilosciach sa w koszyku uzywanym do wyliczenia wskaznikow ekonomicznych. Wiadomo ze jest ich ca 1800-2200.
      Jest bezsprzecznie wiele uslug znacznie tanszych w Polsce niz na zachodzie ale byloby elegancko gdyby GUS podal dane w postaci arkusza Excela czy tez jako CSV.
      Zarowno sklad koszyka jak i wagi sa bardzo wazne dla wyniku. Podanie fikcyjnych danych daje w efekcie fikcyjny wynik obliczen.
      Podwyzki cen wody powoduja ze wzrasta cena towaru ale wzrasta tez jego waga poniewaz popyt na wode jest w krotkim okresie prawie ze sztywny. Tak samo jest z paliwami samochodowymi.

      Usuń
  2. Skala problemu zanieczyszczenia rzek i jezior zapewne byłaby mniejsza, gdyby użytkownicy systemów kanalizacyjnych zwracali większą uwagę na jakość odprowadzanych ścieków. Na szczęście teraz tego typu kwestie regulują odpowiednie przepisy prawne.
    https://www.ekoivent.pl/oferta/separatory-substancji-ropopochodnych/

    OdpowiedzUsuń