Szabelka czy biznes
W tym roku minie setna rocznica wybuchu "wielkiej wojny". I wojna swiatowa trwała od 28 lipca 1914 do 11 listopada 1918. Wojna przyniosła dewastacje krajow europy i smierc 38 mln zolnierzy. Rosja stracila 9.2 mln zolnierzy, Niemcy 7.2 , Francja 6.2 a Brytania 3.2 mln zolnierzy. Rosja pograzyla sie w krwawej rewolucji i wojnie domowej. Niemcy zostały okrojone. Bilans wojny byl koszmarny. Wszyscy przedwojenni monarchowie byli blisko i bardzo blisko spokrewnieni. Jesli nie zaplacili zyciem jak w Rosji to stracili tron.
Dynamike wojny okreslil system wiklajacych sojuszy i automatyzm efektu domina. II wojna swiatowa byla w zasadzie dogrywka I wojny.
Polscy mezykowie stanu obecnie groznie napinaja cudze muskuły i pobrzekuja szabelka. Wala w wojenne Tam-Tamy. Zachod tymczasem po pozoracji sankcji, na cele opini publicznej, robi z Rosja normalny biznes.
Wspolczesni historycy dochodza do wniosku ze wcale nie chodzilo o surowce i kolonie jak kiedys sugerowano. Zupelna nieprawda okazalo sie ze to ze agresywne cele mieli Niemcy. Natomiast elity i propagandysci III Rzeszy wyciagneły z uprawianej przez aliantow w I wojnie obłednej i klamliwej propagandy prosty wniosek. Skoro nie robilismy tego o co nas oskarzano to teraz to zrobimy bo i tak nas o to aliancka propagandy oskarzy.
Pozostaje zagadka dlaczego dyplomacja mocarstw ktora jednak zapewnila kilkadziesiat lat pokoju , mimo trwajacych lokalnych konfliktow, zawiodla w przeddzien I Wojny. Zadecydowal o tym kwitnacy nacjonalizm a zwlaszcza bledne i przesadne poczucie sily narodow. Historycy powoli zgadzaja sie z tym ze to wiazka przyczyn politycznych, społecznych i kulturowych nadala wojnie dynamike. Ale wojna wcale wybuchnac nie musiala.
Ja od wielu lat uwazam ze okresy zmian hegemoni swiatowej sa niezwykle niebezpieczne dla swiatowego pokoju. Mowiac o I Wojnie nie mozna nie zauwazyc ze na okopanych i utwierdzonych pozycjach hegemona tamtejszej fali globalizacji tkwiła Wielka Brytania czerpiac nadmierne korzysci ze swiatowego handlu , fianansow i ubezpieczen. Tymczasem na przelomie wiekow Stany Zjednoczone stały sie najwieksza gospodarka swiata a powoli zyskiwala tam aplauz wsrod elit, idea dochodowych wojen. Wykres za www.obserwatorfinansowy.pl pokazuje zmiany w europejskiej gospodarce w okresie 1870-1913.
I Wojna Rzeszy w ogole do niczego nie byla potrzebna bowiem bez niej gospodarka Rzeszy fantastycznie rosła ! W okresie 1870-1913 brytyjska produkcja przemysłowa wzrosła dwukrotnie a niemiecka 6-krotnie. Niemcy podbijaly gospodarczo Europe zupelnie pokojowo, tak jak obecnie !
Hugo Stinnes, przemysłowiec niemiecki powiedział w 1911 roku tak : 3 – 4 lata pokoju i gwarantuję cichą dominację Niemiec w Europie. Wojenny cel Nimiec byl identyczny - Mitteleuropa. Niemcy jako centrum najlepszej na swiecie supergospodarki a kraje dookola jako peryferia i semiperyferia. Niemcy nie zakladali jakiegos wyzysku. Wrecz odwrotnie, mial to byc najnowoczesniejszy i najbogatszy rejon swiata zdolny podyktowac warunki innym mocarstwom.
A jak to sie stalo ze niemiecki gospodarczy kopciuszek stal sie nagle mocarstwem. Ano bardzo prosto. Wpierw idee genialnego Friedricha Lista zastosowano w Stanach Zjednoczonych gdzie sprawdzily sie rewelacyjnie. List udowadnial ze słabe gospodarczo państwa musza wpierw bezwzglednie stosowac protekcjonizm i pomagac swoim firmom aby chronic swoj raczkujacy przemysl i rynek. Nie wolno nikogo za darmo wpuszczac na swoj rynek ! Kiedy zas przemysl okrzepnie to wtedy kraj konsoliduje swoj przemysl i otwiera sie na pelen hipokryzji i zlej woli "wolny handel" i podbija rynki sasiadow. Wtedy rezygnuje z protekcjonizmu i staje sie oredownikiem wolnego handlu.
Tak zrobily USA i Niemcy a podgladajaca ich Japonia wkrotce z sukcesem podazyla ta sama sciezka.
Brytyjczycy w kazdej chwili mogli zapobiec wybuchowi I wojny a jednak tego nie zrobili. Widzieli bowiem ze rywalizacje pokojowa z kretesem wpierw przegrali z USA a teraz z Niemcami. USA spokojnie liczyly na to ze strony konfliktu wojennego sie u nich zadluza i sprawdzi sie zasada "gdzie dwoch sie bije tam trzeci korzysta". Tak tez sie stalo.
A jak to teraz wyglada. Chiny gospodarczo ida do przodu jak burza. Niemcy sa gospodarczym a staja sie politycznym hegemonem i kierownikiem Europy. Z tego prosty wniosek ze Niemcom i Chinczykom wojna sie bardzo ale to bardzo nie podoba. Czołgi niemiecki byly dobre ale dywizje Euro sa jeszcze lepsze ! Mozna wypic i zakasic. Nikt nie musi cierpiec i umierac.
Totez kierownictwo UE widzac co wyprawia "osioł trojanski USA w Europie" z pewnoscia cos postanowilo aby osła usadzic. Czas pokaza co.
http://niezalezna.pl/53932-koncern-hp-przyzna-ze-korumpowal-polskich-urzednikow-ujawniamy-szczegoly pozdrawiam gospodarza bloga
OdpowiedzUsuńCzyli w Patafii nie bardzo.
a Pierwsza Wojna była potrzebna Niemcom o tyle że liczyli na szybkie zwycięstwo - niestety ugrzęźli w okopach
Propaganda zwyciezcow I Wojny przypisywala Niemcom sprawstwo aby uzasadnic obciazenie Niemiec gigantycznymi reparacjami. Niemcy po wojnie ujawnili w calosci dokumentacje MSZ i wiele przeroznych dokumentow. Nie chcieli wojny ale zbroili sie uwazajac ze panstwa przegrywajace z nimi rywalizacje gospodarcza wywolaja wojne aby nie dopuscic do dominacji Niemiec na kontynencie.
UsuńWojna nie byla Niemcom do niczego potrzebna.
Natomiast nie ulega zadnej watpliwosci ze III Rzesza uparcie dazyla do wojny.