wtorek, 30 czerwca 2015

Program ratunkowy czy pulapkowy dla Grecji

Program ratunkowy czy pulapkowy dla Grecji

1. O niewypłacalności Grecji mowi sie od kwietnia 2010 roku. Odsetki od greckich obligacji wzrosły wtedy na rynkach do 38 procent.
Zaoferowany w 2010 roku Grecji program pomocowy czy tez ratunkowy silnie zwiekszyl zadluzenie Grecji wpychajac ja jeszcze mocniej w pułapkę zadłużenia. Ten program pomocowy to pozyczki na procent. EBC i MFW broniły interesów banksterow i korporacji. Większość toksycznych obligacji zostało wykupionych od banków przez MFW i EBC i państwa. Wierzyciel organizuje zycie dluznikowi.
Całkowite długi greckie przekraczają 727 mld euro ! Oczywiscie Grecja dlugow nie splaci i straca na tym europejscy podatnicy.

2. Dokładnie taką samą politykę zaciagania kredytow na splacanie staych dlugow czyli rolowanie długów i nieustanne zaciąganie nowych długów stosuja wszystkie rzady III RP a w duzym nasileniu ekipa Platformy Obywatelskiej.
Gdyby nie przejecie srodkow zgromadzonych na rachunkach emerytalnych w OFE dlug publiczny przekroczylby bilion zlotych. Wzorem greckim zagraniczny dlug rozplywa sie na cele bezproduktywne - idzie na uprzywilejowane i niewypracowane emerytury i na utrzymanie wesolych , fajnych posad w sferze publicznej a zwlaszcza w rozbuchanej administracji.
Tak jak w Grecji w Polsce rowniez przyjmowane sa łatwe budzety. W ubieglym roku przy przyzwoitym wzroście gospodarczym sięgającym 3,5 %, rząd powiększył zadłużenie naszego kraju o kolejne 74,6 mld złotych. W czasie trzech pierwszych miesięcy 2015 roku zadłużenie naszego kraju zostało powiększone o następne 26,5 mld zł.

3. Gwozdziem do trumny Grekow byly inwestycje przedolimpijskie. Powstale wtedy za miliardy dlugow budowle na obsluge imprez sportowych sa po imprezie calkowicie bezuzyteczne. Rownie bezuzyteczne jest zakupione za pozyczone miliardy uzbrojnie. Czesto jest juz zepsute a nie ma personelu zdolnego naprawic sprzet ani pieniedzy dla zachodnich koncernow zapewniajacych drogi serwis, zolnierze sa zas slabo przeszkoleni.
"Zadłuż się na milion, a będziesz miał problem. Zadłuż się na miliard, a problem będzie miał twój wierzyciel" - to nie jest prawda.

4. Skorumpowany socjalizm grecki pod lewackim rzadem doszedl do sciany i sie o nia rozbil. Skonczylo sie zagraniczne zadluzanie , diabli wzieli niewypracowany dobrobyt. PRL rozbil sie o sciane zagranicznych dlugow w 1979 roku. Potem byl stan wojenny i dekada spadku i stagnacji.

5. Warunkami dalszej pomocy dla Grecji, o ktorych tak malo sie mowi, byly sensowne reformy likwidujace bezproduktywne wydatki ale przede wszystkim byla calkowita wyprzedaż wszystkich aktywów które posiada Grecja. Za psi grosz mialy byc zagranicznie sprywatyzowane fabryki i infrastruktura a nawet ziemia. Za male pieniadze mialy byc nawet sprzedane wyspy dzieki ktorym Grecja czerpie korzysci z turystyki. Wierzyciele chcieli bez zenady przejac dochodowe rynki w Grecji pod haslem "liberalizacji".
Rzecz jasna premier Grecji, ktory przeciez nie jest zdrajca, nie mogl przystac na wyprzedaz kraju. Grecy wiec w referendum odpowiedza czy chca "pomocy" wierzycieli.
Reformy reformami ale mowa jest o konspiracyjnej, zlodziejskiej wyprzedazy kraju. Co warta jest pozorna suwerennosc narodowa po utracie wlasnosci narodowej ?

6. W dobie globalizacji Zachod od lat przerabia ten sam scenariusz z zadluzaniem panstw peryferyjnych i nastepnym grabieniem ich. Zadluzaniem zajmuja sie marionetkowe rzady postepujace wedlug "madrosci" konsensusu wasztngtonskiego. I tu trafila kosa na grecki kamien. Negocjacje rzadu greckiego z zachodem przypominaja dialog z "Ziemi Obiecanej".
- Nie oddam pieniedzy bo nie mam
- Ty złodzieju !

Przypominaja tez rozwod z zona ktora nie pracowala cale zycie ale domaga sie wysokich alimentow od meza aby nie pogorszyl sie jej wysoki poziom zycia.
Premier Cipras i jego Syriza chcą spisania długów Grecji na straty. Lichwiarzom sie to nie podoba glownie dlatego ze kolejni południowi dluznicy mogliby podazac przetartym sladem Grekow.

Tylko w czerwcowym budżecie Grecji dziura wynosi od dwóch do trzech i pół miliarda euro. Nie ma środków, aby wypłacić pełne emerytury i pensje w budżetówce, bo załamały się wpływy z podatków no ale przede wszystkim nikt nie chce "pozyczyc" Grecji pieniedzy.

7. Dziś Grecja powinna wpłacic do MFW 1,6 mld euro. Jesli tego nie zrobi rozpocznie się procedura ogłoszenia bankructwa kraju. MFW dysponuje poteznym kapitalem symbolicznym i reprezentuje swiatowa spolecznosc. W lipcu Grecja ma oddać EBC kolejne 6 mld euro.
Dziś tez kończy się program pomocowy Eurogrupy i MFW dla rządu w Atenach. Czy beda kolejne programy "pomocowe" ? Pozyjemy , zobaczymy.
Obecne szanse oficjalnego bankructwa Grecji oceniam na 50% z tendencja rosnaca.
Zastrzyków gotówki dla greckich banków musi zaprzestac Europejski Bank Centralny bowiem Grecja nie moze przedlozyc zadnego zabezpieczenia.

8. Jakim cudem po dezindustralizacji pilotowanej przez unijnych urzednikow zbankrutowana Grecja ma odbudowac swoj przemysl i zwiekszyc konkurencyjnośc gospodarki ?

9. Po piekle bankructwa ( fala bankructw skosi wiele firm i caly sektor finansowy, podniesie sie katastrofalne bezrobocie ) po 3-4 latach zacznie sie rozwoj gospodarczy. Chciwy prywatny kapital ma krotka pamiec i rowniez wroci do Grecji. I znow zadluzanie . I znow bankructwo. Tak juz jest od czasu uzyskania przez Grecje niepodleglosci.

10. Grecki sektor turystyczny dostarcza 16.4% PKB. Wpływy z turystyki to rocznie okolo 10 mld euro. Liczba turystów zagranicznych rocznie wynosi 16,9 mln i nie ma bazy do obslugi wiekszej ilosci turystow. Średnie wydatki jednego turysty to 618 euro. Zaledwie tyle ! Z tego trudno bedzie przezyc chyba ze na poziomie Gwatemali.

11. Grecy sa cwani i wybiora optymalny dla nich model bankructwa. Bankructwa panstw sa w swiecie powszechne. Nie jest to nic nadzwyczajnego. Polska w XX wieku bankrutowala dwa razy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz