piątek, 19 czerwca 2015

Podsłuchy i wojna

Podsłuchy i wojna

  Po przegranej II Zimnej Wojnie USA wynegocjowały czy tez wymogły poddanie sie ZSRR. Sprawe obszernie traktuje "Peryferyjny Kapitralizm Zalezny" dostepny w Google Books. Strony uzgodniły ze potezne militarnie mocarstwo atomowe ZSRR spokojnie, pokojowo ale decelowo definitywnie wycofa sie z zewnetrznego pasa imperialnego a USA pomoga zachowac spokoj w trakcie poteznej operacji geopolitycznej
USA jako powazny gracz słowa dotrzymaly majac swiadomosc tego ze niepozadane gwaltowne zmiany w Europie srodkowo - wschodniej moga skatalizowac nieobliczalny rozwoj wypadkow w samym implodujacym ZSRR czy pozniej Rosji.
Zdaniem autora to ze w Polsce nie dokonano rozliczen z komunistycznymi bandytami i nie odeslano do diabla komunistycznych instytucji i nie zbudowano normalnego panstwa wynikalo nie tylko z woli słabnacego ZSRR a pozniej Rosji ale przed wszystkim z woli USA.
http://wpolityce.pl/polityka/256537-to-nie-mull-to-po-prostu-ameryka-to-nie-jest-latwy-sojusz-lukaszowi-warzesze-w-odpowiedzi

"A potem przez długie, długie lata Amerykanie, ich dyplomacja, ich służby i ich instytucje „miękkiej władzy” (wszelkiego rodzaju fundacje) robiły wszystko, co mogli, by w naszym kraju nie doszło do antykomunistycznego przełomu. Do jakichkolwiek rozliczeń, dekomunizacji czy lustracji. Nie był to żaden sekret. Maciej Zalewski, na początku prezydentury Wałęsy polityk Porozumienia Centrum i sekretarz Biura Bezpieczeństwa Narodowego, wspomina w rozmowie z filmowcem Jerzym Zalewskim:
„Czego dowiedziałem się w Ameryce - tak ma być. Drugą lekcję otrzymałem, kiedy byłem w BBN i kiedy rozmawiałem z szefem CIA, który też mi powiedział, że tak ma być: „Zostawcie tych agentów, zostawcie tych szpiegów, wszyscy jak mieli być odwróceni, to zostali odwróceni, pracują na rzecz nowego układu. Zostawcie to w świętym spokoju. Wszystkie wasze pomysły są pomysłami idealistów, którzy nie rozumieją układu. Tak ma być”
Amerykanie czynili tak z różnych przyczyn. We własnym interesie (dawni komuniści, a zwłaszcza ludzie służb byli wobec nich wyjątkowo spolegliwi, można powiedzieć że USA odwróciło ich i przejęło, w politycznym, a część również w klasycznym, agenturalnym sensie tego słowa). W interesie stabilności regionu (by uniknąć wstrząsów). Ktoś z przekąsem, ale i nie bez jakiejś tam racji skomentował, że „Anglosasi zawsze pozostawiali w koloniach zastaną hierarchię. Jako pragmatycy”. Wreszcie – uważali, że taka praktyka leży też w interesie Polski "

Raczej zbedne i jalowe sa kolejne cytaty. Sens tych dzialan widac dopiero z imperialnej perspektywy USA. Zwyklo sie uwazac ze Ameryka odwraca i przejmuje agenture wroga ale nigdy do konca jej nie ufa i w koncu ja niszczy a czasem morduje.

Czas i miejsce akcji podsłuchow w restauracji Sowa & Przyjaciele sa bardzo wazne.
Autor byl w Warszawie i pamieta ze ta czesc powisla gdzie jest Restauracja Sowa... nazywana byla Ubowem. Zbudowany po wojnie rekami wiezniow kwartal był dla zainstalowanych przez ZSRR w Polsce komunistow a nade wszystko bezpieczniakow.
Szukajac informacji o Ubowie trafimy tutaj: http://www.kontrowersje.net/sowa_i_przyjaciele_po_co_to_powsta_o_i_sk_d_si_wzi_li_klienci
Rzecz juz komentatorzy skojarzyli:
"Wszystko co poniżej, jeśli chodzi o topografię to każdy może sobie sprawdzić na googlemaps.
1. Budynek, w którym mieści (mieściła się) ta knajpa ma formalny adres Gagarina 2.
2. Na ulicy Podchorążych 32 - w odległości w linii prostej około 240 m w kierunku północnym znajduje się centrala BOR
3. W drugą stronę, czyli w kierunku południowym ale z adresem Czerniakowska znajduje się firma Cenzin - handel bronią, w odległości około 400 metrów
4. Tam też, ale cofnieta od ul. Czerniakowskiej jest siedziba Agory
Cały ten kwartał ograniczony ulicami:
Podchorążych od północy
Czerniakowską od wschodu
Chełmską od południa
Sobieskiego przechodzącą w Belwederską (po skosie) od zachodu
Środkiem tego obszaru z zachodu na wschód biegnie Gagarina
To jest zasiedlony po wojnie w wybudowanym specjalnie dla nich osiedlu obszar dla ubecji. Ale o takich detalach, to wiedzą tylko ludzie z W-wy. To są tereny pierwszych po wojnie budowanych, w dużej części przez więźniów, osiedli resortowych. Takich miejsc jest w W-wie kilka...

Tak jak dywersyjny Kongres Liberalno Demokratyczny czyli protoplasta Platformy został stworzony z pomoca pieniedzy niemieckiego wywiadu a sama Platforma zostala stworzona przez bezpieczniakow z przyznajacym sie do tego Gromoslawem Czempinskim tak restauracja i zakamuflowany burdel Sowa i Przyjaciele, zostala stworzona i zadaniowana przez poteznych bezpieczniakow ( raczej z WSI ) tylko i wylacznie po to aby zrobic nagrania ! Materialy mialy sluzyc do szantazu i sterowania scena polityczna Ubekistanu tylko ze od poteznych bezpieczniakow sa jeszcze potezniejsi ludzie protegowani przez USA, ktorzy wkroczyli do akcji !
Przeciez zaden szanujacy sie restaurator nie podjalby ryzyka zamkniecia restauracji, pobytu w wiezieniu albo smierci !

"Dostaje egzemy na widok tych wszystkich programów kulinarnych i nie oglądam chłamu z założenia, ale nawet z takim nastawieniem obiły mi się o uszy różne sławy kulinarne. Niejaki Modest Amaro, który przechrzcił się z Józefa Kosiby, czy innego Karola Pasikonika, z całą pewnością ma większą sławę i renomę od Sowy, chociażby dzięki gwiazdce Michalina. Jednak to „Sowa” zebrał warszawską śmietankę na dodatek w ekspresowym czasie. Modest ze swoim Amber Room musiał zadowolić się II miejscem, przynajmniej jeśli chodzi o rozpoznawalność, czemu oczywiście przysłużyły się „taśmy”. Nie spotkałem dotąd tekstu, w który ktoś podałby podstawowe informacje dotyczące kuchni afery, dlatego postanowiłem spojrzeć na wszystko od nieco innej strony, bez rozstrzygania kto tu kogo robił na szaro. Podam kilka podstawowych faktów do samodzielnej analizy. „Sowa i Przyjaciele” to restauracja, która powstała zaledwie 3 lata temu, a właściwie 2 lata z hakiem, bo dopiero pod koniec 2012 roku ruszyła pełną parą. Lokal przy ul. Gagarina 2 nie jest własnością Roberta Sowy, ani żadnego przyjaciela. Został wynajęty od Elżbiety Kasjaniuk i Teresy Banasik, byłych właścicielek „Karczmy Słupskiej”, która zbankrutowała. Na początku udziały restauracji „Sowa i Przyjaciele” miały trzy osoby: Robert Sowa, Krzysztof Janiszewski i Jarosław Babiński. Mniej więcej na początku 2013 roku restauracja mogła się pochwalić takimi obrotami i klientelą, że musiała na szybko adoptować kolejny VIP Room. Sowa z Łukaszem N. i chyba przy udziale menadżera Łukasza Birka stworzyli dwie listy:

Lista VIP
1. Marcin Rosół – Prezes GRECO
2. Jimmy Zeng – Prezes Vershold
3. Leonaro Praśniewski – Prezes Semper
4. Marian Owerko – Prezes Bakalland
5. Mariusz Książek – Prezes Marvipol
6. Tomasz Arabski – Ambasador w Hiszpanii
7. Bartosz Arłukowicz – minister
8. Rafał Baniak – minister
9. Paweł Graś – minister
10. Norbert Wojnarowski – poseł
l1. Patrycja Zielińska – Prezes Holding Zbrojeniowy
12. Bogusław Kołakowski – Prezes Reifeizen
13. Tomasz Zadroga – Prezes Polkomtel
14. Ryszard TRepczyński – wiceprezes PZU
15. Maciej Wandzel – Prezes Black Lion
16. Wojciech Sobieraj – Prezes Alior Bank
17. Adam Michalewicz – Prezes Cam Media
18. Michał Ludwikowski – Asystent Premiera Pawlaka
19. Waldemar Pawlak – Premier
20. Marcin Bębenek – Prezes Royalty Investments
21. Ryszard Kalisz – poseł
22. Marcin Mamiński – Mecenas właściciel kancelarii
23. Piotr Czarnecki – Prezes Reifeizen
24. Jerzy Wiśniewski – Prezes PBG

VIP Top 25
1. Sławomir Nowak – minister transportu
2. Piotr Wawrzynowicz – asystent Kulczyka
3. Jacek Krawiec – Prezes Orlen
4. Zbigniew Rynasiewicz – minister
5. Vladislav Angelov – Prezes Desy (Bułgar)
6. Maciej Witucki – Prezes Orange
7. Ton1asz Misiak – senator Work Sernice
8. Filip Elżanowski – mecenas właściciel kancelarii
9. Jakub Karnowski – Prezes PKP
10. Krzysztof Kwapisz – Prezes Barlinek, Echo Investments
11. Krzysztof Suski – Prezes Euroholding
12. Dariusz Zawadka – wiceprezes Pern
13. Marian Janicki – szef BOR
14. Grażyna Piotrowska Oliwa, Robert Oliwa – b. Prezes PGNIG itd.
15. Elżbieta Bieńkowska – wicepremier
16. Piotr Muszyński – wiceprezes Orange
17. Paweł Prządka – Prezes PGE
18. Robert Soszyński – Prezes GRECO
19. Wiktor Taszka – Dyrektor PGE
20. Adam Karpiński – Prezes Polskie Płatności
21. Duleep Aluwihare – Prezes E&Y
22. Jan Bury – wiceminister
23. Włodzimierz Karpiński – minister
24. Wiesław Klimkowski – Prezes PCC ROKITA
25. Ewa Misiak – prezes Baby&Care

Pod koniec 2013 roku, gdy wszystko idzie w jak najlepszym kierunku, nieoczekiwanie Krzysztof Janiszewski sprzedaje wszystkie swoje udziały, a Jarosław Babiński zachowuje 28% z tym, że prawdopodobnie przepisuje ten urobek na swoją żonę. Główny właścicielem z 72% udziałów zostaje Robert Sowa. Bardzo dziwnie to wygląda, w niecały rok z niczego, po bankructwie innej knajpy, powstaje najbardziej ekskluzywne miejsce spotkań warszawskiego towarzycha. Pomimo spektakularnego sukcesu jeden współwłaściciel rezygnuje, drugi przepisuje udziały na żonę, natomiast sam lokal nadal należy do prywatnych właścicielek, co wydaje się największym zagrożeniem dla spokojnego funkcjonowania. Jeszcze dziwniejsze jest tempo pozyskania klientów z samego topu. Z zeznań kilku świadków wynika, że w 90% obsługą VIP-ów zajmował się jeden kelner i był nim Łukasz N, który wcześniej pracował w Lemon Grass i miał „ze sobą przyciągnąć klientów”. Brat Łukasza N. i jego dziewczyna pracowali w Amber Room, gdzie znajduje się klub Rady Biznesu i stamtąd pochodzi też, drugi i skromniejszy zestaw nagrań.

Cała trójka wynajmowała mieszkanie od Aleksandry Piskorskiej. Działalność gospodarcza „Sowy i Przyjaciół” jest zarejestrowana w miejscu zamieszkania Roberta Sowy, przy ul. Sobieskiego i jak twierdzi sam Sowa ze swoich okien widzi pustostan należący do Federacji Rosyjskiej. Nad „Sową i Przyjaciółmi” znajduje się inny pustostan, zwykłe mieszkanie komunalne, w którym od lat nie ma lokatorów. Zabezpieczeniem restauracji zajmuje się "Solid Security" i w jednym z pomieszczeń znajduje się centralka z rozmaitymi przekaźnikami tej firmy. Wybrani goście mieli też dodatkową ochronę, co najmniej trzech świadków potwierdziło, że przed spotkaniem Belki z Sienkiewiczem sala VIP była sprawdzana przez funkcjonariuszy BOR. Na koniec dodam, że Robert Sowa jest spokrewniony z księdzem Sową i jego bratem należącym do PO, a także mówi się, że pan kucharz jest bardzo dobrym kolegą generała WSI Dukaczewskiego. Podaję te luźno ze sobą związane informacje, jako drogowskazy do dalszych poszukiwań."

Niezaleznie od tego kim jest i dla kogo pracuje Zbigniew Stonoga to wykonal on dla Polakow kawal naprawde dobrej roboty. Zbigniew Stonoga mówi, że jest w posiadaniu załącznika do aneksu do raportu o likwidacji WSI i opublikuje go. W odpowiedzi na to prokuratura stawia Stonodze kolejny zarzut ujawnainia materialow ze sledztwa.
W Internecie juz pojawila sie rzekoma strona tytłowa zalacznika:
https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xta1/t31.0-8/s960x960/11536494_1766792680214072_7821887067237825094_o.jpg

Poniewaz zainteresowani nie komentuja slow Stonogi nalezy uznac ze mowi prawde !
To dopiero bedzie sie dzialo jak poczytamy sobie Aneks i kolejne nagrania. Do jesiennych wyborow jest jeszcze troche czasu na odbezpieczenie granatu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz