wtorek, 16 czerwca 2015

NATO-wska solidarnosc

NATO-wska solidarnosc

  Ranking Global Firepower Index bierze pod uwage 50 czynników, które wpływają na potencjał zbrojny poszczególnych państw świata ale nie uwzględnia jednak ilości głowic nuklearnych i ich mocy oraz srodkow ich przenoszenia. Nie dyskryminuje państw pozbawionych dostępu do morza za nie posiadanie marynarki wojennej. Najwieksze potegi militarne swiata to USA, Rosja i Chiny. Ich projekcja siły obejmuje cały glob. Polska znajduje sie na 18 pozycji. Watpliwa jest jednak wiarygodnosc tego rankingu bowiem Ukraina według niego rowniez byla silna militarnie.

Zdaniem byłego zastępcy szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Komornickiego błędne jest przekonanie, że „NATO (...) może zastąpić własne wysiłki w budowie siły obronnej". Jego zdaniem błędne jest przekonanie, że „NATO (...) może zastąpić własne wysiłki w budowie siły obronnej".
Na długiej liście błędów i zaniedbań, króluje zła dyslokacja garnizonów, które rozrzucone są w pobliżu północnej, zachodniej i częściowo południowej granicy. "Wzdłuż wschodniej granicy Polski od Suwałk do Przemyśla i na głębokość 150 km w kierunku Warszawy - jest swoista 'dziura'"
Rozmieszczenie wojsk nie zmieniło się w zasadzie od czasów Układu Warszawskiego a było podyktowane przez strategiczne plany ZSRR..
Nie obronimy kraju. Nie ma obrony terytorialnej. Nie ma choćby dwumiesięcznego obowiązkowego przeszkolenia wojskowego. Nie ma umocnień obronnych jak chocby zapor minowych.

NATO - "No Action, Talk Only"
Sojusze tworzy się na zasadzie wspólnego interesu gospodarczego i politycznego. Po rozpadzie Układu Warszawskiego NATO stracilo sens istnienia.

Większość Niemców, Francuzów i Włochów uważa, że ich kraje nie powinny użyć siły, gdyby doszło do konfliktu Rosji ze wschodnim sojusznikiem z NATO - wynika z badań amerykańskiego instytutu opinii publicznej Pew Research Center.
Sondaże przeprowadzono w ośmiu krajach należących do NATO - USA, Kanadzie, Francji, Niemczech, Włoszech, Polsce, Hiszpanii i Wielkiej Brytanii.
Mieszkańcy krajów NATO są niechętni, jeśli chodzi o angażowanie się wojskowe w konflikt na Ukrainie. Niespełna 41% badanych opowiedziało się za tym, by NATO wysłało broń Ukrainie.
W USA i Kanadzie odpowiednio 56% i 53% respondentow uważa, że ich kraj powinien użyć siły wojskowej, gdyby Rosja zaatakowała wschodniego sojusznika z NATO. W Niemczech (58%), Francji (53%) i we Włoszech (51%) wiekszosc powiedziala ze nie nalezy udzielac pomocy zaatakowanemu przez Rosje. '" Nihil novi sub solem" Mamy wiec powtorke okolicznosci ukladu monachijskiego. W czasie II Wojny Francuzi i Włosi kolaborowali z III Rzesza.
Zreszta kogo "sojusznicy" mieliby bronic. Polska istnieje tylko teoretycznie -.to ch..,dupa i kamieni kupa.

Tak wiec cała siła NATO to USA, Kanada i Wielka Brytania.
Zachodnioeuropejska kultura nastawiona jest na konsumpcje - hedonizm, wygode i tchórzostwo. Nawet tez tego sondazu mozna bylo zgadnac ze Francuzi i Włosi nie kiwna palcem w bucie w razie konfliktu a prawdopodobnie porozumieja sie przed konfliktem z agresorem.
Z drugiej strony to dobrze że europejczycy, po dwóch dewastujacych kontynent wojnach światowych, nie mają już ochoty przelewać swojej krwii w sprowokowanych przez politykow i bankierow wojnach. USA na obu wojnach swiatowych zrobily doskonaly interes i moze dlatego tak rączo im do wojaczki.
Polscy głupcy, mezykowie stanu formatu kieszonkowego po lekcji z 1939 roku licza na to że zachód obroni Polskę.

2 komentarze:

  1. "Polscy głupcy, mezykowie stanu formatu kieszonkowego po lekcji z 1939 roku licza na to że zachód obroni Polskę. "

    Juz to Panu wielokrotnie tlumaczylem-Zachod nie ma przyjaciol,Zachod ma tylko interesy.Jesli zainwestuja u nas setki miliardow dolarow to oczywiscie ze beda nas bronic(a raczej swoich interesow co na jedno wyjdzie).Bronili w Kuwejcie beda i tutaj-szczegolnie ze Rosja jest slaba(patrz punkt nastepny).

    "Tak wiec cała siła NATO to USA, Kanada i Wielka Brytania. "

    Wystarczy a znajac historie i zbrodnie Niemiec czy tchorzostwo Francuzow i Wlochow to nawet lepiej.Na dzisiaj sila Rosji jest mocno ograniczona-wedlug analitykow sa w stanie wyslac na zachodnie granice MAKSYMALNIE 100 tysiecy zolnierzy(prawdopodobnie tylko polowe z tego)-reszta zajeta jest w Azji Srodkwej i na Kaukazie oraz dochodza tu trudnosci logistyczne przy przerzucie wojsk przez zrujnowana infrastrukture-przy pewnym przygotowaniu spokojnie mozemy sie obronic.

    ""Wzdłuż wschodniej granicy Polski od Suwałk do Przemyśla i na głębokość 150 km w kierunku Warszawy - jest swoista 'dziura'""

    Wlasnie obecnie probuje sie owa dziure zatykac i od razu tacy jak Pan podnosza rwetes ze to jest prowokowanie Rosji.Powtorze po raz ostatni-podnoszenie wlasnych zdolnosci OBRONNYCH NIE JEST FORMA AGRESJI.

    Prosze mi powiedziec ale tak szczerze-w jaki sposob my te Rosje prowokujemy?Bo z poziomu kraju kompletnie rozbrojonego probujemy dojsc do poziomu jakis minimalnych zdolnosci obronnych?Albo bo wyrazamy sympatie(zreszta mocno ograniczona)dla walczacych z Rosja Ukraincow?-przeciez to patrzac na historie dosc zrozumiale(zarowno sympatia jak i jej mocne ograniczenie)a REALNEJ ZADNEJ pomocy Ukrainie nie udzielamy-powtorze ZADNEJ.Ale tacy jak Pan ciagle krzycza o prowokowaniu Rosji.

    Widze ze jest Pan wyznawca teori ze majac za sasiada bandyte najlepiej sie rozbroic i liczyc na jego dobra wole(ktorej poki co NIGDY nie okazal).Ja wyznaje inna teorie-nasi sasiedzi to bandyci wiec na dzis potrzebujemy silnego protektora a przyszlosciowo poniewaz oczywiscie lepiej polegac na sobie niz na protektorze milionowej obrony terytorialnej i arsenalu broni ABC.

    Piotr34


    OdpowiedzUsuń
  2. @ piotrdemarco

    Alez ja doskonale rozumiem ze Polska aby stabilnie i pozytecznei istniec musi dysponowac siła militarna.
    Rzecz w tym ze fundamentem kazdej liczacej sie sily militarnej jest wlasny i tylko wlasny system gospodarczy.
    Tak wiec po prywatyzacji najlepszych kaskow gospodarki i po zastosowaniu optymalizacji podatkowej bataliony powinny chyba wystawic zachodnie koncerny - na to wskazuje logika ! Nieprawdaz ?

    OdpowiedzUsuń