środa, 28 lutego 2018

Ameryka nie radzi sobie z ubóstwem. W najbogatszym kraju na świecie co siódmy obywatel jest dziś biedakiem

Ameryka nie radzi sobie z ubóstwem. W najbogatszym kraju na świecie co siódmy obywatel jest dziś biedakiem

http://biznes.gazetaprawna.pl/artykuly/1106538,ubostwo-w-ameryce.html
"Prawie 41 mln Amerykanów żyje w biedzie, z czego 9 mln ma zerowy dochód, wynika z danych statystycznych za 2016 r. (wyliczeń za ubiegły rok jeszcze nie ma). I choć liczba żyjących w ubóstwie w ciągu dwóch lat poprzedzających badania spadała, te dane i tak robią piorunujące wrażenie.
We wrześniu 2017 r. ONZ zleciła przygotowanie raportu na temat skrajnego ubóstwa w USA. Pomysł pojawił się po szokującym raporcie opublikowanym na łamach periodyku „The American Journal of Tropical Medicine and Hygiene” z czerwca 2017 r. Catherine Flowers, szefowa organizacji non-profit Alabama Center for Rural Enterprise, wraz z naukowcami z Wydziału Medycyny Tropikalnej z teksaskiego Baylor College of Medicine dowiedli, że choroby kojarzone ze skrajną nędzą i spotykane dziś właściwie tylko w najbiedniejszych rejonach Afryki i Azji zaczęły również szerzyć się na amerykańskim Południu. Badania wykazały, że aż 34 proc. mieszkańców hrabstwa Lowndes w Alabamie jest nosicielami tęgoryjca dwunastnicy, pasożyta, którym najłatwiej zakazić się, korzystając z zanieczyszczonej wody. Oddzielne badania wykazały, że ponad 40 proc. zakażonych na co dzień żyło bez dostępu do kanalizacji, a nawet czystej wody pitnej.

ONZ postanowiła sprawdzić, czy w podobnych warunkach żyją jedynie mieszkańcy rejonów historycznie najuboższych, czy jest to jednak zjawisko o szerszym zasięgu. Powołano grupę badawczą, na której czele stanął Philip Alston, komisarz ONZ ds. ubóstwa i praw człowieka, a także profesor prawa z Uniwersytetu Nowojorskiego. Ze swoimi współpracownikami udał się na badania terenowe do Alabamy, Portoryko, Wirginii Zachodniej, Waszyngtonu i Kalifornii. Jak sam przyznaje, to, co zobaczył, przeszło jego najśmielsze oczekiwania.
Szczegółowy raport zostanie opublikowany dopiero w maju, ale w prasie, m.in. w brytyjskim „Guardianie”, można było przeczytać relacje z badań. Na zdjęciach widać miejskie koczowiska bezdomnych, bo miejsc w schroniskach dawno zabrakło. Dzieci bawiące się nad ściekami przepływającymi przez trailer parki, czyli ubogie osiedla, na których funkcję domów pełnią kampery. Nieczystości wylewane są do okolicznych strumieni, bo mieszkańców nie stać na założenie szamba, a lokalne władze nie mają środków, by dotować budowę kanalizacji.

Alston – który wcześniej badał kwestię ubóstwa w państwach Trzeciego Świata – nie ma wątpliwości: „Zamiast realizować szczytne idee postulowane przez założycieli tego kraju, Stany Zjednoczone udowodniły, że są wyjątkowe w wyjątkowo problematyczny sposób: sprzeniewierzając się własnym ideom o prawach człowieka”, napisał w tekście dla „Guardiana”."

3 komentarze:

  1. Ameryka jest krajem zamoznym ale nie jest to zamoznosc bezpanska. W wyniku gry ekonomicznej jedni obywatele bogaca sie (okolo 10%) podczas gdy reszta albo z trudem utrzymuje swoja stope zyciowa albo biednieje. Powodami tego sa: 1) niski poziom umyslolwy i poziom wyksztalcenia znacznej i rosnacej czesci populacji 2) nadmierny wzrost populacji 3) usuniecie sie przemyslu wytworczego do krajow o niskiej cenie pracy oraz niewyrafinowanych przepisach ochrony srodowiska. Na to aby zwalczac ubostwo konieczne byloby podniesienie podatkow - na to ludzie zamozni w wiekszosci nie chca sie zgodzic i jest to takze powodem oslabienia popytu na towary a wiec spowolnienie ekonomii kraju.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie da się ukryć że pozycja Ameryki powoli od lat słabnie.
    Ameryka sie petryfikuje i już zdecydowanie nie jest krajem wielkich szans dla każdego.
    Nierówności dochodowe i majątkowe w USA zbliżają się do krajów III Świata

    OdpowiedzUsuń