Czy
będzie kryzys w Chinach 14
Poważnym
zagrożeniem dla dalszego rozwoju Chin i ich stabilności jest
niedopuszczalnie duże rozwarstwienie dochodowe i majątkowe mające
ciekawą postać geograficzną. Rozwój gospodarczy Chin
skoncentrowany był i jest wzdłuż chińskiego wybrzeża. Tam
funkcjonują nowoczesne firmy eksportujące na cały świat i tam
żyje się całkiem bogato. Ale na dużych terytoriach wewnętrznych
Chin dalej trwa bieda. Toteż rząd Chin pragnie aby rozwój i
bogactwo były bardziej równomiernie rozłożone na terytorium
całego kraju.
W
przeszłości i obecnie światowe ośrodki handlowe leżały na
brzegiem mórz i oceanów. Dawniej Ateny, Tyr, Amsterdam, Antwerpia,
Genua i Wenecja a obecnie Londyn, Nowy Jork, Tokio, Hongkong,
Szanghaj, Dubaj, Sydney i Rio de Janeiro.
Lądowy
azjatycki systemu transportu Pasa i Szlaku ma wciągnąć w orbitę
rozwoju zaniedbane terytoria Chin i biedne państwa azjatyckie czynią
je sojusznikami lub klientami Chin.
Niedokończona
linia kolejowa Berlin - Bagdad jest wskazywana jako projekt z
przełomu XIX i XX wieku analogiczny w swoich celach do obecnej
chińskiej inicjatywy Pasa i Szlaku.
Kolej
Berlin - Bagdad była przejawem szybko rosnącej potęgi przemysłowo
– finansowej II Rzeszy i realizacją jest imperialnych ambicji
szczególnie rażących Brytyjczyków. Koleją można było m.in.
transportować do Niemiec ropę naftowa z gigantycznych złóż
odkrytych przez niemieckich geologów pod Mossulem. Elita Niemiec już
przed I Wojną zdawała sobie sprawę z kluczowej dla wojska i
przemysłu roli ropy naftowej i możliwości odcięcia jej dostaw do
Niemiec ze wszystkimi fatalnymi konsekwencjami z tego wypływającymi.
Robert
G.D. Laffan, brytyjski doradca wojskowy pomagający reformować armię
serbską gdzie Anglicy chcieli nasypać piachu w tryby niemieckiej
maszyny:
„Jeśli
projekt Berlin–Bagdad zostanie zrealizowany, duży blok terytoriów
wytwarzający wszelkiego rodzaju ekonomiczne bogactwa, będący nie
do zaatakowania za pomocą sił morskich, znajdzie się pod kontrolą
Niemiec... Rosja zostanie oddzielona tą barierą od jej zachodnich
przyjaciół: Wielkiej Brytanii i Francji. Niemieckie i tureckie
armie znajdą się w zasięgu uderzenia na nasze egipskie interesy, a
nasze Imperium w Indiach będzie zagrożone poprzez Zatokę Perską.
Port w Aleksandretcie oraz kontrola nad Dardanelami da Niemcom
ogromną siłę na Morzu Śródziemnym... Rzut oka na mapę świata
pokazuje łańcuch państw od Berlina do Bagdadu. Imperium
niemieckie, imperium austro-węgierskie, Bułgaria, Turcja. Jeden
mały pas terytorium blokuje drogę i nie pozwala temu łańcuchowi
się zamknąć. Ten mały pas to Serbia... Serbia jest pierwszą
linią obrony naszych wschodnich posiadłości"
W
zasadzie wszystkie inwestycje zagraniczne Chin są przez zachodnią
propagandę pryncypialnie krytykowane.
Sihanoukville
( siódme co do wielkości miasto kraju ) było nędzną senną
mieściną z ładnymi plażami a zarazem głębokowodnym portem w
Kambodży. Port ten odgrywa pewną rolą komunikacyjną w inicjatywie
Pasa i Szlaku. Chińskie firmy chcą tam stworzyć nowe Makau jako
renomowane centrum rozrywki i hazardu ! Budowane są duże hotele z
kasynami, sklepy i centra handlowe, restauracje, bary, przychodnie,
szpitale, apteki i ekskluzywne burdele. Już działa 80 kasyn. Na 1,3
mld dolarów zagranicznych inwestycji w 2017 roku 1,1 mld należy do
firm z Chin a więc obudzili się też inwestorzy spoza Chin. W
Sihanoukville już mieszka 120 tysięcy Chińczyków a z kapitałami
na inwestycje przybywają kolejni. W okolicy działa już ponad 100
chińskich fabryk produkujących towary konsumpcyjne i odzież. Rosną
płace robotników i coraz trudniej jest o siłę roboczą. Ceny
gruntów wystrzeliły w kosmos na czym zarobili miejscowi
właściciele. Firma NagaWorld, która u urzędników w Phnom Penh
uzyskała wyłączność na rynku kasyn w 2017 roku miała dochód
brutto z gier hazardowych w wysokości 926 mln dolarów.
Zachodnie
media z przekąsem podkreślają że w Sihanoukville wzrosła
przestępczość ale żadne statystyki tego nie potwierdzają bo
rzekomo płacone są policji łapówki przez bogaczy przestępców.
Części miejscowych nie stać na korzystanie z restauracji które
nastawione są na zamożnych turystów. Zburzone jest tradycyjne
życie ... w nędzy.
Właściwe
inwestycje infrastrukturalne przynoszą duże korzyści i są
rentowne. Ale w krajach skorumpowanych dochodzi do potężnej
korupcji i budowania wszystkiego bez żadnego sensu za to bardzo
drogo.
Pomysł
wybudowania w bardzo trudnym terenie ( konieczne są potężne mosty
i długie głębokie tunele ) autostrady długości 165 km łączącej
pozbawioną dostępu do mórz Serbie z portem na Adriatyku powstał w
epoce komunistycznej ale w dobie postkomunizmu nie sposób było
uzyskać finansowania na taką inwestycje. Inwestycja ma sens przy
potoku co najmniej 22-27 tysiące pojazdów na dobę. W końcu China
Export-Import Bank udzielił rządowi maleńkiej Czarnogóry kredytu
w kwocie 809 milionów euro na I etap
inwestycji. Pożyczka była na bardzo korzystnych warunkach przy 2%
stopie i 20 letnim okresie spłaty z 6 letnią karencją. Głównym (
dość tanim ) wykonawcą był potężny China Communications
Construction Co., zatrudniający na budowie 70% Chińczyków a to z
braku miejscowej kwalifikowanej siły roboczej.
Potężny
most nad głębokim kanionem
Moraca w Czarnogórze jest „mostem donikąd”
i
autostrada prawdopodobnie nie zostanie dokończona bowiem potrzeba
miliardów euro a ruch nigdy nie przekroczy tam 6-8 tysięcy pojazdów
na dobę. Rząd Czarnogóry aby spłacać pożyczkę musiał podnieść
podatki.
W
przykładzie tym jednak trudno doszukać się złej woli Chin.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz