sobota, 31 maja 2014

Panstwo Policyjne Dyzmy zaraza obywateli podsluchami

Panstwo Policyjne Dyzmy zaraza obywateli podsluchami

 Na ABW przypada okolo 55% wszystkich podsłuchów stosowanych przez służby specjalne w Polsce. Sady akceptuja 97-98% wnioskow o podsłuch wystosowanych przez ABW i raczej rzadko odmawiaja. Słuzby twierdza ze nie naduzywaja podsluchow i ma to miejsce tylko w wypadku najpowazniejszych przestepstw.
Oczywiscie sluzby winny nagrywac poslow i lobbystow jak handluja ustawami.
Trwa obecnie spor między Trybunałem Konstytucyjnym a Sądem Okręgowym w Warszawie, który odmówił Trybunałowi Konstytucyjnemu informacji dotyczących tego, jak ten sąd interpretuje i stosuje przepisy o nadzorze nad tajnymi służbami. Jest to istotne bowiem okazalo sie ze warszawski sad rozpatruje niemal wszystkie wnioski o kontrolę operacyjną ! Tak wiec słuzby ktore chca podsłuchiwac obywateli i analizowac ich bilingi swoje kroki kieruja do sadu warszawskiego.
Okazuje sie ze pogmatwane sploty przepisow o niezawislosci sadu, informacjach tajnych i niejawnych pozwalaja skutecznie sadowi okregowemu lekcewazyc Trybunal Konstytucyjny i pozostawac poza jakakolwiek kontrola. Pewnie ktos kto te przepisy o tajemnicach tworzyl dobrze wiedział co robil aby moc sobie podsluchiwac kogo tylko zapragnie.
Z zwiazku z ujawnianiem agentury SB wsrod sedziow, prokuratorow i adwokatow rodzi sie pytanie ile tez agenciakow ABW i innych słuzb, tajniacy maja w warszawskim sadzie okregowym skoro jest on tak niezawisly ze wyniosle olewa Trybunal Konstytucyjny.

Dobry kupiec Rywin przyszedl z przyjacielska propozycja do dobrego kupca Michnika. Za marne 17.5 mln dolarow miala powstac ustawa korzystna dla michnikowej Agory. Michnik nagral kolege i zostala nadeta afera. Rywin zachował sie jak powazny gentleman i odmowil rozmowy z hołota w postaci sejmowej komisji sledczej i prokuratorem. W koncu spokojnie odbyl wyrok wiezienia tak naprawde nie bardzo wiadomo za co. Po prostu wypadalo kogos skazac aby uspokoic oburzona opinie publiczna. Rywin wyszedl z twarza.
Agora i Gazeta Wyborcza sa cieniem tego czym byly kiedys. Z Michnikiem strach jest rozmawiac bowiem moze w kieszeni trzymac malego "michnika"
A przeciez handel ustawami kwitnie w najlepsze. W koncu place i wymagam. Niemiecki wywiad rekami CDU zaplacił KLD aby w Polsce dzialo sie zle.

Co o potajemnych nagraniach mowi Konstytucja:

Art. 49. Zasada wolności komunikowania się
Zapewnia się wolność i ochronę tajemnicy komunikowania się. Ich ograniczenie może nastąpić jedynie w przypadkach określonych w ustawie i w sposób w niej określony.
Art. 31
1. Wolność człowieka podlega ochronie prawnej.
2. Każdy jest obowiązany szanować wolności i prawa innych. Nikogo nie wolno zmuszać do czynienia tego, czego prawo mu nie nakazuje.
3. Ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób. Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i praw.

Krotko mowiac nie wolno nikogo potajemnie nagrywac.

Art. 308. § 1. Sąd może dopuścić dowód z filmu, telewizji, fotokopii, fotografii, planów, rysunków oraz płyt lub taśm dźwiękowych i innych przyrządów utrwalających albo przenoszących obrazy lub dźwięki.
§ 2. Dowody, o których mowa w paragrafie poprzedzającym, sąd przeprowadza, stosując odpowiednio przepisy o dowodzie z oględzin oraz o dowodzie z dokumentów

Orzecznictwo cywilne uznaje, iż środki dowodowe uzyskane w wyniku naruszenia wolności gwarantowanych konstytucyjnie są niedopuszczalne z punktu widzenia przyjęcia rzetelności postępowania sądowego bowiem potajemne nagrywanie rozmowy stanowi również naruszenie prawa do poszanowania życia prywatnego, co z kolei uzasadnia przyjęcie, iż wykorzystanie środka dowodowego uzyskanego w wyniku naruszenia prawa do prywatności negatywnie wpływa na rzetelność postępowania sądowego .
http://adwokat-woj-szpara.firmy.net/aktualnosci.html?n=9DGD

W wyrokach SA w Warszawie z dnia 6 lipca 1999 roku I ACa 380/99 OSA 2001/4/21, wyrok SN z dnia 13 listopada 2002 roku I CKN 1150/00 Lex nr 75292, wyrok SA w Poznaniu z dnia 10 stycznia 2008 roku I ACa 1057/07 OSA 2009/11/56 sady orzekly ze potajemne nagrywanie rozmow razaco narusza dobra osobiste określone w art. 23 kodeksu cywilnego i narusza prawo do swobody wypowiedzi , wyboru rozmówcy i tajemnicy rozmowy.
Sady twierdza ze niedopuszczalne jest wykorzystania w procesie cywilnym dowodów uzyskanych w sposób sprzeczny z prawem do integralności fizycznej i psychicznej o czy mowa w art. 40,41 Konstytucji RP , art. 3,5 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych z dnia 4 listopada 1950 roku ratyfikowanej przez Polske.

Identyczne stanowisko zajmuje nauka i pismiennictwo:
-Dopuszczalność dowodu z taśmy magnetofonowej w postępowaniu cywilnym, [w:] Proces i Prawo. Księga pamiątkowa ku czci prof. J. Jodłowskiego, Wrocław, “Warszawa Kraków Gdańsk Łódź 1989, s. 533
-Dowody w postępowaniu cywilnym uzyskane w sposób sprzeczny z prawem , Agnieszka Laskowska , PiP 2003/12/88, F. Zedler,
-M. Krakowiak, Potajemne nagranie na taśmę jako dowód w postępowaniu cywilnym, MoP 2005, Nr 24, s. 1250 - 1253

Gdyby jednak sad sie zdecydowal przyjac dowod z potajemnego nagrania to pierwsza rzecza ktora musi zrobic jest wyjasnienie okolicznosci w jakich powstalo potajemne nagranie, celu tego nagrania i motywow dzialania podstepnego nagrywacza.
Tak wiec zona potajemnie nagrywajac meza i prowokujac go moze jedynie wzbudzic niechec lub wstret sadu i przegrac sprawe rozwodowa.

O ile potajemne nagranie rozmowy z kolegami w ktorej sie uczestniczy jest naganne moralnie i powoduje izolacje towarzyską smierdzacej osoby, ktora traci zdolnosc honorowa to nagranie cudzych rozmow przez telefon, bez pozwolenia sadu, jest przestepstwem.

2 komentarze:

  1. http://niebezpiecznik.pl/post/polski-rzad-pomagal-nsa-a-nsa-podsluchiwalo-miliony-polakow-ujawniono-nowe-dokumenty-snowdena/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawe !
      Ja zupelnie nie rozumiem kogo w Polsce sie tak podsluchuje.
      Przeciez gdyby podsluchiwano politykow , samorzadowcow i nomenklaturowych biznesmenow ktorzy stanowia najwieksze zagrozenie to prokuratura musialaby pracowac 24 godziny na dobe i 7 dni w tygodniu

      Usuń