NIK w "otmentach szalenstwa" ?
NIK: Ryzyko korupcji w KBW. System informatyczny nieprzygotowany na wybory prezydenckie. Głosy beda liczone recznie.
NIK uznała, że przetarg na program obsługujący wybory był nierzetelny i stwarzał ryzyko korupcji. NIK złoży w prokuraturze zawiadomienie. Informacja w tej sprawie trafi też do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Raport NIK o pracach "lesnych dziadkow" swiadczy o tym ze prezez NIK chyba tez chce byc skazany przez rozgrzanego sedziego na usługach "Platformy bez matury" na 3 lata wiezienia za przekroczenie uprawnien. Krytyka "lesnych dziadkow" z PKW to zlamanie najwazniejszych zasad III podstolnej RP. Jak mozna pomawiac smietanke i kwiat polskiego sadownictwa o krupcje ? Kwiatkowski popadł w odmęty szaleństwa ?
Czy moze prezydent "Bul" Komorowski jest absolutnie niewiarygodny i powinien przeprosic za swoje slowa o "otmetach szalenstwa" w kontekscie falszerstw wyborczych a zwlaszcza cudu wyborczego PSL.
Kosmiczne wyniki uzyskane przez partie - pasozyt czyli PSL sprawiaja ze porownywanie demokracji Polski i Biarorusi jest obraza i policzkiem dla Bialorusi. A moze wybory w Polsce powinna nadzorowac OBWE ?
"Najwyższa Izba Kontroli ustaliła, że:
W pracach KBW brakowało systematycznych i długofalowych działań w zakresie informatyzacji wyborów. Nie została opracowana wieloletnia, docelowa strategia zapewnienia wsparcia informatycznego dla różnego rodzaju wyborów, co było przyczyną ogłaszania odrębnych przetargów na opracowanie systemów informatycznych do obsługi każdych kolejnych wyborów. KBW podjęło co prawda pod koniec 2013 roku próbę zamówienia kompleksowej platformy wyborczej do obsługi różnego rodzaju wyborów, ale przetarg z winy KBW nie powiódł się i w styczniu 2014 roku został formalnie unieważniony z uwagi na brak możliwości usunięcia przez KBW wszystkich sprzeczności prawnych i proceduralnych.
Badając przygotowania do wyborów samorządowych kontrolerzy NIK oraz powołani przez Izbę biegli z Politechniki Warszawskiej i odrębnie z Polskiego Towarzystwa Informatycznego stwierdzili, że:
1. Na etapie prowadzonego przetargu oraz w zawartej umowie KBW nie określiło precyzyjnie wymagań jakościowych dla informatycznego systemu do obsługi wyborów samorządowych w 2014 roku. KBW nie sformułowało też wymagań dotyczących metodyki zarządzania projektem wytwarzanego oprogramowania.
2. Przetarg był prowadzony przez KBW nierzetelnie. Niemal na każdym jego etapie doszło do naruszeń przepisów Prawa zamówień publicznych, co ostatecznie miało wpływ na wynik niektórych rozstrzygnięć. Komisja przetargowa rozstrzygała w oparciu o oceny dokonywane przez pracowników KBW, którzy formułowali swoje uwagi nie dysponując precyzyjnymi i obiektywnymi kryteriami oceny ofert. Takie postępowanie zdaniem NIK stwarzało ryzyko wystąpienia korupcji.
3. KBW z opóźnieniem przekazywało do PKW projekty uchwał definiujące wygląd i treść dokumentów, które miały być generowane przez system informatyczny. System informatyczny, który musiał uwzględniać uchwalone wzory dokumentów, podlegał więc ciągłym modyfikacjom.
4. KBW przeprowadziło odbiór i zapłaciło za zamówione oprogramowanie do obsługi wyborów bez żadnego sprawdzenia dostarczonego produktu. W ten sposób wykonawcy zapłacono ponad 306 tys. złotych za oprogramowanie, które nie było zgodne z zamówieniem oraz z podpisaną umową. Odbierając zamówiony produkt bez uwag, KBW utrudniło sobie naliczanie kar umownych od wykonawcy.
5. W związku z nieprawidłowościami przy odbiorze i zapłacie za zamówiony przez KBW produkt NIK zawiadomiła prokuraturę o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa.
6. W KBW nie zostały zdefiniowane warunki i procedury dopuszczenia do użytkowania systemu informatycznego wykorzystywanego w trakcie wyborów. Zabrakło w szczególności precyzyjnego określenia brzegowych warunków, których spełnienie potwierdziłoby, że system działa sprawnie i jest gotowy do użycia w komisjach wyborczych wszystkich szczebli.
7. KBW dopuściło do użytkowania system informatyczny do obsługi wyborów, który posiadał istotne błędy dotyczące obsługi protokołów (ich generowania, opracowania i wydruku) terytorialnych komisji wyborczych. Analiza bezpieczeństwa kodu źródłowego systemu centralnego wykazała szereg nieprawidłowości, z których część miała charakter krytyczny. Wykryte błędy mogły prowadzić m.in. do uzyskania nieautoryzowanego dostępu do systemu i zasobów poprzez osoby nieposiadające konta w systemie. NIK nie znalazła w KBW dowodów świadczących o wykorzystaniu tej podatności, zawartej w systemie. "
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz