AI 2
Użytecznym narzędziem jest Google Translate. Bezpłatny serwis internetowy Google szybko ( prawie w czasie rzeczywistym ) tłumaczy teksty, pliki tekstowe, strony internetowe, mowę, zdjęcia i wideo w czasie rzeczywistym na ponad 100 języków. W 2016 roku codziennie z serwisu korzystało 200 milionów osób. Aplikacja jest dostępna na komputerach i na telefonach z systemem Android i iOS.
Google prawie zawsze bezbłędnie automatycznie rozpoznaje język zródłowy. Nieźle rozpoznaje tekst odręczny ! Tylko w wybranych ważniejszych językach ma ładną wymowę. Translate obsługuje języki:
Afrikaans Albanian Amharic Arabic Armenian Azerbaijani
Basque Belarusian Bengali Bosnian Bulgarian
Catalan Cebuano Chichewa Chinese (Simplified and Traditional) Corsican Croatian Czech
Danish Dutch
English Esperanto Estonian
Filipino Finnish French Frisian
Galician Georgian German Greek Gujarati
Haitian Hausa Hawaiian Hebrew Hindi Hmong Hungarian
Icelandic Igbo Indonesian Irish Italian
Japanese Javanese
Kannada Kazakh Khmer Korean Kurdish (Kurmanji) Kyrgyz
Lao Latin Latvian Lithuanian Luxembourgish
Macedonian Malagasy Malay Malayalam Maltese Maori Marathi Mongolian Myanmar (Burmese)
Nepali Norwegian
Pashto Persian Polish Portuguese Punjabi
Romanian Russian
Samoan Scots Gaelic Serbian Sesotho Shona Sindhi Sinhala Slovak Slovenian Somali Spanish Sundanese Swahili Swedish
Tajik Tamil Telugu Thai Turkish
Ukrainian Urdu Uzbek
Vietnamese
Welsh
Xhosa
Yiddish
Yoruba
Zulu
Google Translate nie tłumaczy bezpośrednio z jednego języka na drugi ale wpierw na pośredni język angielski. Obecnie nauczona sieć neuronowa stara się "zrozumieć" sens zdania i jego budowę. Następnie tłumaczy na język docelowy. Początkowo system prymitywnie tłumaczył słowo po słowie co dawało pokraczny rezultat.
Od września 2016 roku Google Translate stosuje nowy algorytm-silnik oparty na rekurencyjnych sieciach neuronowych. Program tłumaczy teraz całe zdania dzięki czemu jakość tłumaczeń znacznie się poprawiła ale do doskonałości bardzo dużo brakuje. Od 2017 roku nowy algorytm obsługuje także język polski.
Autor nie jest miłosnikiem sieci neuronowych ale zna je od ćwierć wieku. Owszem nadają się do rozpoznawania obrazów i rozpoznawania mowy. Ich podstawową wadą jest bardzo mała szybkość działania na konwencjonalnych procesorach. Jednak w realizacji hardwarowej mogą być bardzo szybkie.
Wikipedia: Magazyn BYTE wymienia między innymi następujące zastosowania tych sieci:
diagnostyka układów elektronicznych
badania psychiatryczne
prognozy giełdowe
prognozowanie sprzedaży
poszukiwania ropy naftowej
interpretacja badań biologicznych
prognozy cen
analiza badań medycznych
planowanie remontów maszyn
planowanie postępów w nauce
analiza problemów produkcyjnych
optymalizacja działalności handlowej
analiza spektralna
optymalizacja utylizacji odpadów
dobór surowców
selekcja celów śledztwa w kryminalistyce
dobór pracowników
sterowanie procesów przemysłowych.
Najpopularniejsze obecnie zastosowanie sieci neuronowych:
w programach do rozpoznawania pisma (OCR)
na lotniskach do sprawdzania, czy prześwietlony bagaż zawiera niebezpieczne ładunki
do syntezy mowy.
W dziedzinie nauk technicznych sztuczne sieci neuronowe wykorzystuje się m.in. do:
aproksymacji, prognozowania, przewidywania danych wyjściowych na podstawie danych wejściowych bez konieczności jawnego definiowania związku pomiędzy nimi;
klasyfikacji i rozpoznawania;
kojarzenia danych – sieci neuronowe pozwalają zautomatyzować procesy wnioskowania i pomagają wykrywać istotne powiązania pomiędzy danymi;
analizy danych czyli poszukiwania związków pomiędzy danymi.
Autonomiczne samochody Google’a już "prawie" nie potrzebują kierowców. W 2015 roku kierowca musiał przejmować kontrolę nad autonomicznym samochodem 0,8 raza na każde przejechane 1000 mil. W 2016 Google w ramach obowiązkowych raportów stanu testów podało że, konieczność przejęcia ręcznej kontroli występowała tylko 0,2 raza na 1000 przejechanych mil.
Google podaje że, kierowcy wielokrotnie przejmują kontrolę nie tylko w krytycznych sytuacjach gdy jest to konieczne, ale także wtedy, kiedy mają wątpliwości związane z bezpieczeństwem. Pomijając zbędne przejęcia sterowania, kierowcy Google zaledwie w 124 przypadkach uratowali w zeszłym roku autonomiczne samochody przed kraksą.
Powodem części przejęć sterowania są uszkodzenia sensorów i okablowania.
Przez 2016 rok ani razu nie przejęto kontroli nad samochodem podczas jazdy na autostradach. 12 przejęć było w przypadku jazdy po drogach szybkiego ruchu. Wszystkie pozostałe przejęcia miały miejsce w miastach. Powodem słabego zachowania samochodów autonomicznych w miastach są niebezpieczne zachowanie innych kierowców na drodze i niechciane-niebezpieczne manewry autonomicznego samochodu nie akceptowane przez człowieka-nadzorcę.
Wniosek z tego taki że autonomiczne samochody nieprędko podołają jeździe miejskiej.
Autor zapomnial waznej informacji na temat Googl'a - Google cenzuruje kazde wyszukiwanie i podaje informacje nie takie jakie sa dostepne tylko takie jak Google chce.
OdpowiedzUsuńW dawnych czasach nazywalo sie to cenzura obecnie nazywa sie to "recomended searches" a zrodla musza byc "reputable". Czyli samofinansujacy sie 1984.. Orwelowi sie nie snilo ze mozna takim niskim nakladem srodkow rozpowszechniac propagande i tworzyc "fakty" a konkurencje nazywac "fake news".
Póki co cenzura jest miękka i delikatna. Ale to może ulec zmianie.
OdpowiedzUsuńCenzura nie jest delikatna ale zgadzam sie ze miekka.. narazie blokuja tresci.. paznokci jeszcze nie zrywaja..
OdpowiedzUsuńTaka jest obecna mądrość etapu. Jak będzie trzeba będą znikać rachunki bankowe lub przynajmniej ich zawartość!
OdpowiedzUsuń