piątek, 25 stycznia 2013

Organizatorska Rola Prasy

Organizatorska Rola Prasy

 Polskie Linie Lotnicze LOT są Spółką akcyjną od 1992 roku. Skarb Państwa ma 68% udziałów, TFS Silesia 25% i pracownicy 7% udziałów.
Ustawa o Locie z 1991 roku gwarantuje skarbowi państwa większość akcji.
W PRL firma była okresami zdominowana wpływami ubeckich i esbeckich funkcjonariuszy. W latach osiemdziesiątych i w III RP lotem włada wojskówka czyli WSI.

LOT ma ciągłe problemy z rentownością świadczonych usług wynikajace z całkowitego braku zarządzania strategicznego i korupcji.
Pod koniec III kwartału 2012 roku drastycznie załamały się przewozy LOT-u.
W ciągu 8 lat firma miała 11 norminowanych politycznie prezesów.

Strata za rok 2012 wyniosła 200-300 mln złotych. Na tragiczny wynik wpływ miało tez zniszczenie samolotu Boeing 767 przez kapitana Wrone.
Operacyjne i handlowe decyzje kolejnych niekompetentnych zarządów doprowadziły do sytuacji kiedy LOT żąda od podatników pomocy publicznej w wysokosci 1.5 mld złotych. Spólka faktycznie istnieje po to aby na synekurach umieszczac tam osoby zasłużone dla rządzącego układu. Wcześniejsze powołanie do zarządu specjalistów uczciwych i kompetentnych uratowałoby firme od razu ale to nie wchodziło w rachube.

Ostatnim prezesem PLL LOT został "wysokiej klasy menedżer" od dystrybucji prasy i produkcji piwa.
Na tak wielka pomoc publiczna musi się zgodzić Komisja Europejska. Rządu przekonuje, że pomoc publiczna jest absolutnie konieczna, bo inaczej kontrahenci aresztują samoloty LOT-u. LOT jednak tylko samoloty leasinguje.

Rzad nie wie co z firma zrobić. Polityczni nominaci nastawieni sa na wyciągniecie z funkcji maksimum korzyści. Nikt nie mysli w długim horyzoncie czasowym.
Pod wzgledem wykonywanych przelotów i floty jest to w skali światowej firma mała. Lot jest małym przewoźnikiem regionalnym.
Rzad od lat udaje, że chce sprzedać LOT ale przecież wymagałoby to zmiany ustawy.

W tej chwili do sprzedaży jest NIC czyli wydmuszka ponieważ firme wyprzedano , rozkradziono i doszczętnie wydojono.

W 2006 roku 83 letni "profesor" Bartoszewski jako przewodniczący Rady Nadzorczej miał byc najlepszym lekiem na kłopoty LOT. Był takim samym wybitnym fachowcem jak pozostali nominaci. "Profesor" Bartoszewski jest prawdopodobnie specjalistą od lotnictwa podziemnego.

Media rządowe prowadzą obecnie zakłamaną ofensywa propagandową.
Wcześniejsze nonsensy propagowane na temat wypadku Boeinga 767-300 pilotowanego przez kapitana Wrone pobiły rekordy. Wrona jest takim samym specjalista ja wszyscy pracownicy LOTu a zwłaszcza "profesor" Bartoszewski.




W samolocie Boeing 767-300 bezpiecznik C829 BAT BUS DISTR znajduje się w dolnym rzędzie panelu bezpieczników P6-1, obok fotela drugiego pilota.

Załoga LOTu wbrew instrukcji (!) kładzie tam swoj bagaz podreczny co skutkuje wyłączaniem a nawet uszkadzaniem bezpiecznikow ! Apokalipsa. Boeing wymógł, aby w samolotach LOTu zainstalować osłony panelu bezpieczników poniewaz dochodziło do cyrków. LOT w niektórych maszynach osłonę założył. O pozostałych zapomniał. Samolot Wrony osłony nie miał.
Linia zasilania z bezpiecznikiem C829 zasila 14 systemów awaryjnych w samolocie a w tym awaryjne wysuwanie podwozia !

Po wylądowaniu na brzuchu stwierdzono ze bezpiecznik jest .. wyłaczony. Po wlaczeniu CB podwozie samolotu zadzialalo bez problemu.

Wieża pytała : "czy bezpiecznik jest włączony?" Czarne skrzynki zarejestrowały odpowiedź: „Tak”. I to 4 razy. Ale tak naprawde piloci nie wiedzieli o jako chodzi bezpiecznik....

Raport Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych jest tutaj.
http://slimak.onet.pl/_m/TVN/tvn24/20111400RW.pdf
Schemat na stronie 7 raportu pokazuje obwód z bezpiecznikiem.

LOT musiał wykupić za 37 mln dolarów uszkodzony samolot. Stwierdził ze remont samolotu jest nieopłacalny i sprzedał go za ca 2.5 mln dolarów. Super biznes.

LOT jest wydmuszką i nie ma czego ratować.
Kwota 1.5 mld złotych będzie służyła do dalszego rozwiązywania problemów socjalnych ludzi z układu rządowego.
No przeciez muszą cos wypić i zakąsic.

Lenin wiecznie żywy. Rzad jeszcze raz uruchamia leninowską "Organizatorska rola prasy" Tym razem w toksycznym sosie patriotycznym "LOT"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz