piątek, 8 lutego 2013

Tepienie innowacji

Tepienie innowacji

 Pustym i jałowym utyskiwaniom nad stanem polskich innowacji nie ma końca. Jak pisał poeta "Za poznych żalów, potępieńczych swarów"
Najważniejsze innowacje znajdują zastosowanie w masowej produkcji przemysłowej. Miniony PRL miał chociaz ambicje przemysłowo - technologiczne

Profesor Andrzej Karpińskiego w książce „Zrozumieć PRL” napisał:
„Liczba 5,2 mln zatrudnionych w naszym przemyśle w 1980 roku nabiera szczególnej wymowy dopiero w zestawieniu z aktualną wielkością tego zatrudnienia. W roku 2010 w przemyśle pracowało u nas średniorocznie 2 mln 953 tys. osób, czyli o 44% mniej niż w 1980 roku. Tak głęboki spadek zatrudnienia w przemyśle nie miał odpowiednika w innych krajach Unii Europejskiej (poza Wielką Brytanią). Znacznie przekroczył natomiast rozmiary uzasadnione wzrostem wydajności pracy i rozwojem nowych technologii”.

Jak donosi Forsal polskie firmy wypadły z rankingów.
http://forsal.pl/artykuly/678124,innowacje_w_polsce_nasze_firmy_wypadly_z_rankingow_gorzej_juz_nie_bedzie.html

"W aktualnym rankingu Investment Scoreboard najbardziej martwi dramatyczne pogorszenie pozycji polskich firm. Jeszcze w 2011 roku w mniejszym gronie 1000 innowatorów znalazło się 7 przedsiębiorstw z Polski, z których najwyżej - na 463. miejscu – uplasował się Comarch. W 2010 było to 5 firm, a w 2009 – 6
Informacja o inwestycjach w badania i rozwój wpisuje się w ostatni cykl publikacji – zarówno firm prywatnych jak i instytucji publicznych – które plasują Polskę na szarym końcu w tej dziedzinie. Na początku stycznia Eurostat podał, że w rankingu aktywności innowacyjnej między 2008 a 2010 rokiem polskie firmy były lepsze tylko od bułgarskich."




Zauważmy to co zawsze uchodzi uwadze eksperów wypowiadajacych sie o sprawie polskich innowacji. Nie zauwazaja słonia w składzie porcelany.

A. W realizowanym w polsce modelu gospodarczym nie ma miejsca na innowacje. Jestesmy kolonią taniej siły roboczej.

B.Nomenklaturowa szlachta uwłaszczona w poczatkach transformacji ustrojowej gardzi spoleczeństwem i swoimi pracownikami. Wszelkie wypracowane nadwyzki służa do zaspokajania prywatnej luksusowej konsumpcji. Nomenklaturowy "przedsiebiorca" buduje wiec swojej rodzinie piękny dom i kupuje luksusowe samochody. Kupuje apartament w londynie. Nosi zegarek za kilkanascie tysiecy dolarow. Jego żona na kreacje wydaje fortune. Tymczasem firma pracuje na technologi zakupionej z gierkowskich pożyczek.

C. Kompradorski czy sprzedawczykowski rzad kreowanym systemem prawnym ostro tepi innowacje bowiem zachód nie życzy miec sobie w polsce technologicznego konkurenta. Wykonywane dziś prace nad innowacjami przynoszą efekt za 5-15 lat. Nawet uczciwy przedsiebiorca nie wie czy jego firma w ogóle bedzie za taki okres czasu istnieć.

D. Rząd panicznie boi sie grup uprzywilejowanych. Nie zabierze wiec środków uprzywilejowanym pasożytom i nie da ich na innowacje. Klasa polityczna mysli kryteriami tu i teraz. Poparcie innowacji da rzadowi natychmiastowy spadek słupków popularnosci zas przyszła korzysc moze odniesc konkurent polityczny ! Obecny system demokratyczny jest wysoce patologiczny.

E. Kosztowne , wieloletnie badania na styku badań podstawowych i aplikacyjnych wykonują koncerny. Tymczasem na zadanie zachodu polskie koncerny zostały zlikwidowane. Na wsiakij słuczaj.

F. Zachodnie koncerny działy D&R maja u siebie. Tam gromadzą wiedze i kompetencje. W polsce maja kolonie robocze.

Chociaż jasne było ze będzie dogrywka I Wojny Swiatowej to nikt w 1933 roku nie przewidywał ze demokratycznie wybrany Kanclerz Niemiec zastosuje taka INNOWACJE:

"Naszą siłą jest nasza szybkość i brutalność. Dżyngis Chan rzucił miliony kobiet i dzieci na rzeź z premedytacją i z lekkim sercem – historia widzi w nim tylko wielkiego założyciela państw. To, co mówią o mnie słabe cywilizacje zachodnioeuropejskie, nie ma dla mnie żadnego znaczenia. Wydałem rozkaz - i zastrzelę każdego, kto wyrazi choć jedno słowo krytyki - że celem wojny nie jest osiągnięcie jakiejś linii geograficznej, ale fizyczna eksterminacja wrogów. Obecnie tylko na wschodzie umieściłem oddziały SS Totenkopf, dając im rozkaz nieugiętego i bezlitosnego zabijania wszystkich mężczyzn, kobiet i dzieci polskiej rasy i języka, bo tylko tą drogą zdobyć możemy potrzebną nam przestrzeń życiową. Kto w naszych czasach jeszcze mówi o eksterminacji Ormian?"


5 komentarzy:

  1. Polacy przejawiają wielką innowacyjność w zwalaniu winy za swoje niepowodzenia na wszystkich byle nie na siebie. Świat wynalazł internet po to żeby Polacy mogli w nim pisać jak to ciągle są krzywdzeni, rabowani, kolonizowani czy w inny sposób tłamszeni i wyzyskiwani. Nam nie można pomóc - my jesteśmy skrzywdzeni od urodzenia i nigdy nie wybaczymy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam odmienna ocene Polakow - sa w ogromnej wiekszosci uczciwi i pracowici.
    Natomiast narzucona polsce elita to dzicz i hołota.

    OdpowiedzUsuń
  3. A wg mnie taka sama 'dzicz i hołota' jest w wielu krajach, zwłaszcza wschodniej Europy. Wydaje Ci się że Polska jest jakimś wyjątkiem na którego się 'oni' uwzięli, a tymczasem to typowy przypadek dla naszego regionu. Nie rozumiem dlaczego oczekujesz że przyjdzie lepszy rząd i da Ci 'innowacje', skąd taka roszczeniowa postawa? Jedyne innowacje jakie powstały dzięki rządowym programom to te polegające na wymyślaniu nowych sposobów na wyciąganie kasy podatników.

    W Polsce nie ma miejsca na innowacje bo nie ma środowiska w którym mogły by się technologie rozwijać, brak na nie zapotrzebowania, nie ma 'inżynierskiej' kultury, tradycji, wymiany myśli, żeby zdobyć wiedzę i doświadczenie MUSISZ wyjechać na zachód. I to nie jest tak jak piszesz, że przyszli 'Niemcy' czy tam inni wrogowie i zniszczyli przodujący technologicznie kraj o kwitnącym przemyśle - to jakiś mit, nigdy takim krajem nie byliśmy więc nie wiem skąd Twoje przekonanie że coś nam się należy bo zostało niesłusznie odebrane.

    I, przepraszam bardzo, ale Comarch to nigdy nie była innowacyjna firma więc jeśli to był lider innowacji w 2006 roku to świadczy że i wtedy Polska była na dnie.

    OdpowiedzUsuń
  4. @figi:

    Zgadzam sie z autorem bloga.

    Polska nie jest typowym przypadkiem "naszego regionu". Jakos Czesi, wschodni Niemcy mogli upublicznic listy tajnych agentow - w Polsce NIELZIA.
    Do dzis trwaja publiczne spory o to, czy Jaruzelski "musial" "obronil kraj przed interwencja" i tym podobne bzdety.

    Nie zauwazylam, zeby autor mial jakakolwiek roszczeniowa postawe ani zeby "lepszy rzad mial cos dac".
    Autor jedynie opisuje sytuacje faktyczna. Czytelnicy wyciagaja wnioski....

    W Polsce nie ma miejsca na innowacje przede wszystkim dlatego, ze nawet jesli ktos ma swietny pomysl i bedzie probowal ciagnac wlasna firme i go wdrazac, to zostanie wykonczony. Czy to zastraszeniem, czy biurokratycznym wykanczaniem (niekonczace sie kontrole, blokada plynnosci etc.) czy probami wykupu. Poza tym sprobuj sobie zdobyc kredyt na dzialansc komercyjna nie majac odpowiednich wtykow i plecow. ZAPOMNIJ.

    Masz racje, ze przy obecnych rządach jedyne "innowacje" polegaja na wyciaganiu kasy od podatnikow. Alez to i wlasnie w tym i poprzednich wpisach kol. Matusiak pisal. I skad to sie bierze.

    Moze lepiej poczytac wiecej :)

    Co do Comarchu sie zgadzam - jesli uznac to za innowacyjna firme, to ja jestem szwedzka ksiezniczka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. PRL byl z definicji antyinnowacyjny tak jak ustrój komunistyczny.
      Natomiast obecny system instytucjonalny jest typowo III Swiatowy. Strumien pieniedzy z dotacji UE na innowacje faktycznie zostaje rozkradziony i zmarnowany. Zwieksza sie jedynie korupcja.
      W swoim czasie bywałem w swiece. Polskie spoleczenstwo jest na tle spoleczenstw poludnia i zachodu Europy cierpliwe i niewymagajace. Głupota jest mowienie o roszczeniowosci polaków , en masse.
      Gazeta Wyborcza na wszelkie sposoby lży i obraza Polaków a młodzi ludzi jak papugi powtarzaja drukowane głupoty.

      Dłuzej od Polakow pracuja tylko Koreanczycy z Południa !
      Francuz pracuje około 30 godzin tygodniowo ...

      Usuń