Scenariusze zmian Part 17
Dzielo z 1989 roku.
Nomenklatura i bezpieczniactwo jako wrog przyszlosci
XIX Polacy moga kupywac udzialy w przedsiebiorstwach za kredyty uzyskane w panstwowych bankach pod zastaw swoich nieruchomosci. W polsce nie brakuje duzego kapitalu wbrew temu co twierdza wyznawcy szamanizmu ekonomiczno - gospodarczego. Natomiast jest on czesto unieruchomiony i z gospodarczego punku widzenia martwy. Wystarczy go uruchomic i sensownie wprowadzic do obiegu.
Obecny brak zaufania do pieniadza wywoluje dzialania i oczekiwania inflacyjne.
Panstwo winno srodki uzyskane ze sprzedazy przedsiebiorstw przeznaczac na modernizacje i rozbudowe waznych firm. Obecnosc jednak pasozytniczej nomenklatury w zyciu gospodarczym czyni calkowitych nonsensem egzystencje firm panstwowych.
XX Srednie i male przedsiebiorstwa mozna dac na kredyt pracownikom. Jest pewne ze wielu z nich zechce dosc szybko pozbyc sie udzialu we wlasnosci co doprowadzi do pozadanej, ze wzgledu na odpowiedzialne i efektywne dysponowanie przedsiebiorstwem, koncentracji kapitalu . Zbywajacy nie bedzie mogl miec zatem zadnych pretensji o nieuczciwe zasady gry. Niewielka ilosc udzialowcow w malym przdsiebiorstwie nie powinna stworzyc problemu z wyborem zarzadu firmy. Wycena ma kluczowe znaczenie dla powodzenia przedsiewziecia. Nie moze byc zbyt wysoka bowiem zachamuje konieczny proces modernizacji firmy wyczerpujac finansowe mozliwosci nabywcow a moze nawet w sytuacji braku srodkow obrotowych doprowadzic do zejscia. Zbyt niska wycena przedsiebiorstwa zbulwersuje ogol spoleczenstwa. Cale przedsiewziecie zbycia przedsiebiorstwa winno byc jawne co da poparcie spoleczne dla tego typu dzialan a z drugiej strony stworzy dobra atmosfere dla przedsiebiorczosci co jeszcze bardziej pchnie sprawe do przodu.
Wejscie w intensywny wzrost nastepuje przez podniesienie jakości pracowników i nowoczesnosci stosowanej technologii. Poniewaz obecnie nie ma juz po zakonczeniu Zimnej Wojny przeszkod z nabywaniem maszyn i urzadzen, nawet na zachodzie, perspektywy dla firm sa jak najlepsze.
XXI Formowanie wielkiego kapitalu na zachodzie i w USA trwalo wiekami. W wielkich publicznych przedsiebiorstwach notowanych na gieldzie firma faktycznie strategicznie rzadzi zarzad a nie rozproszeni i drobni wlasciciele. Tak jak obywatele PRL nie maja nic do powiedzenia w wielkich firmach tak samo nic do powiedzenia nie maja mali akcjonariusze na zachodzie . Tam tez spolkami rzadzi specyficzna elita niczym nasza nomenklatura . Tak wiec sprawa wielkich polskich firm panstwowych to w istocie kwestia formowania nowej elity ktora zastapi odeslana na smietnik nomenklature i agenture. Elite USA rozni od elity ZSRR absolutnie wszystko. W USA nie mozna zostac prezesem tylko za to ze dobrze donosilo sie na studiach bezpiece na przyjaciol i bylo dzialaczem mlodziezowym lub za to ze ojciec byl prezesem. Potrzebne sa jednak jakies wymierne kwalifikacje merytoryczne. Koneksje rodzinne i towarzyskie wszedzie sa wazne ale nigdzie tam nie doszlo takiej paranoi jaka jest zamknieta i wyobcowana ze spoleczenstwa nomenklatura.
XXII Forma wlasnosci ma dla wielkiego przedsiebiorstwa wrecz znikome znaczenie. Tak czy owak jest ono zawsze uwiklane w polityke. Natomiast wazne jest kto i jak firma rzadzi. Nomenklatura jest w stanie rozlozyc kazda firme i kazdy kraj. Nawet ZSRR z jego nieprzeliczalnymi zasobami naturalnymi.
Wypracowany efekt operacji gospodarczej dzieli sie miedzy wlasciciela kapitalu , operatora kapitalu i pracownikow. Kapitalizm III Swiatowy cechuje znikomy udzial pracownikow w podziale konfitur.
XXIII Grzechem i wielka naiwnoscia jest sadzenie ze zachod chce nam pomoc. Ma w stosunku do nas jak najgorsze neokolonialne zamiary.
Nasi potezni sasiedzi beda robic wszystko aby Polska nie odrodziła sie gospodarczo i politycznie. Bylo tak i w okresie przedrozbiorowym gdy prusacy i rosjanie robili wszystko aby liczne nie powstawaly w polsce manufaktury i aktywowali swoja agenture gdy dochodzilo do powaznych prob realnej modernizacji. Polacy ze swej natury daza do modernizacji i bogactwa a dazenia tego nie da sie latwo pogodzic z identycznym dazeniem niemieckim. Niemcy chcac byc centrum technologiczno przemyslowym zamieniajacym sasiadow w upodlona tania sile robocza i rynek zbytu dla swoich nowoczesnych wyrobow. Totez niemcy moga obecnie stawiac na Jurgieltnikow niszczacych nasza przyszlosc na 100 sposobow.
Gdy sejm 30 września 1773 roku zatwierdził traktat rozbiorowy tylko trzech poslow zaglosowalo przeciw: Tadeusz Rejtan, Samuel Korsak i Stanisław Bohuszewicz . Ambasadorowie Austrii, Prus i Rosji wspolnie utworzyli wczesniej fundusz korupcyjny dla tego sejmu.
Oczywiscie niemcy popieraja i beda popierac rozkladowy monopol polityczny nomenklatury i wszelka agenture.
Stan wojenny wyrzadzil polsce ogromna szkode ekonomiczna i demograficzna. Jesli nie ukarzemy na gardle zdrajcow junty jaruzelskiego damy wszystkim kanaliom czytelny sygnal ze zdrada poplaca. Historia zdrady w polsce ma dluga tradycje.
W aparacie państwowym bezpieka wojskowa i cywilna ulokowala ogromna ilosc agentow ktora z latwoscia moze byc przejeta przez wywiady rosji i niemiec pracujac tak jak w XVIII wieku w celu zniszczenia panstwa.
Ale jeśli chcesz poprzeć te wywody czymś konkretnym to podaj mi proszę przykłady Niemców którzy niszczą życie Polaków albo ich upodlają. I nie chodzi mi o to że płacą mało za zbiór truskawek albo każą Polakom jeździć używanymi BMW - to są zbrodnie przeciw ludzkości których jednakoż dopuszczają się na nasze wyraźne życzenie.
OdpowiedzUsuńSpróbuj napisać o konkretach, nie o zdradzie, targowicy, rozbiorach czy agenturze - to już znamy i powtarzamy od lat bez efektów.