Wolnosc dzieci
1. W odpowiedzi na próby nuklearne przeprowadzane przez Koreę Połnocną Rada Bezpieczeństwa ONZ przegłosowała zaostrzenie ostrych sankcji wobec Phenianu. Złowroga Korea jest izolowana na arenie miedzynarodowej.
"Polski rzad" od lat prowadzi ostre sankcje i izolacje dotykajace 800 000 głodnych dzieci w Polsce. Spozywanie zbyt małej ilości składników pokarmowych powoduje zachamowania rozwojowe a takze depresje, apatie i rozdrażnienie.
Jedzenia brakuje co siódmemu człowiekowi na Ziemi. Co sześć sekund z głodu umiera na naszej planecie jedno dziecko.
2. Polskie ustawodawstwo zobowiązuje sady do odbierania rodzicom dzieci w sytuacji kiedy normalna rodzina jest po prostu biedna. Miesieczne utrzymanie odebranego dziecka w "Domu Dziecka" kosztuje do 8 000 złotych !
W 2009 roku Sąd Rejonowy w Szamotułach odebrał rodzinie Szwaków nowo narodzoną Róże. Do sadu nonsensowne doniesienia skierowali wspolnie kurator sadowy i położna. Biedna rodzina zupełnie dobrze wychowywała jednak starsze rodzenstwo. Poniewaz za rodzina staneła społecznosc to Sad II instancji uchylił decyzje sadu rejonowego. Matka dowiedziała sie ze została w szpitalu wysterylizowana. Lekarze przecięli jej jajowody, aby więcej nie zaszła w ciążę. Prokuratura i sad nie uznały tego za przestepstwo mimio iz jest oczywiste ze do niego doszło.
Wielka Depresja przyniosła obywatelom II RP niewiarygodna nędze i cierpienie. Mimo iż rzad usiłował blokowac publikacje to ukazywały sie badania lekarzy o opożnieniach rozwojowych głodzonych dzieci.
W latach 30-tych rodziny robotnicze i chłopskie spożywały zaledwie 1660 kcal przy zalecanych 4000 kcal dla osób pracujących fizycznie.
3. Godnie dzięki głodnym dzieciom żyja wypasieni emeryci mundurowi bowiem biedni ludzie w Polsce (rodzice niedozywionych dzieci) efektywnie płaca podatki które przeżerają pasożyci. Jest to ewenement w krajach OECD.
Bo my musimy być silni i zdrowi
Choćby na skrobi
Bo my musimy być dziś mniej pazerni
Roślinożerni
Nam polędwica oraz schab
nie smakuje tak jak szczaw!
4.Ceny zywnosci rosna i beda nadal rosły. Wraz ze wzrostem dochodu nastepuje ewolucja diety. Bogaci mniej spozywaja produktow roslinnych a jedza wiecej miesa. Poniewaz w nadchodzacym dziesiecioleciu dochody Hindusów i Chinczykow wzrosna trzykrotnie to beda oni konsumowali ogromne ilosci miesa.
Zapotrzebowanie na drozejace mieso sprawi ze ogromnie wzrosnie zapotrzebowanie na pasze a to wysrubuje ich ceny. Zadnego koniec swiata z tego powodu nie bedzie . Po prostu Europejczycy włoza do swoich garnkow mniej miesa i podziela sie za nowymi bogatymi konsumentami.
"Mały Rocznik Statystyczny Polski" w rozdziale XXI "Przegląd międzynarodowy" pokazuje rożne wskazniki naszego kraju na tle krajów świata. Jako PDF dostępny jest na stronie GUS w którym to zatrzymał sie czas. W tradycyjnym papierowym wydaniu małego rocznika na rok 1995 rozdział XXI ma ten sam tytuł. Zachowano tytuły kolejnych tabeli W duzej czesci pokrywają sie nawet numery tablic co umożliwia "zszycie" danych w dłuższym okresie czasu niz prezentowanym w jednym roczniku.
Generalnie mamy coraz to gorsze miejsce w świecie z tej prostej przyczyny że świat idzie naprzód.
W roczniku na 1995 rok tabela 66 podaje "Spożycie niektórych artykułow konsumpcyjnych na 1 mieszkańca".
Oczywiscie w bogatszych panstwach zachodu od dawna znacznie wieksze było spozycie miesa (i pochodnych) niz w biedniejszych krajach srodkowo - wschodnioeuropejskich. Za to u "nas" jedliśmy więcej przetworów zbozowych i ziemniakow. Badania statystyczne potwierdzają to ze wraz z bogaceniem sie społeczeństw nastepuje tak zwana ewolucja diety. Przykładowo spektakularny wzrost spożycia miesa miał (i ma ) miejsce w Chinach gdzie białka zwierzecego i rybiego per capita spozywa sie juz tyle co w Polsce, mimo iz jeszcze niedawno spozywano go 1/4 tego co obecnie. W krajach zachodu "tradycyjnie" wysokie spozycie protein nadal powoli rosnie. W przedwojennej Polsce spożycie miesa było 4 krotnie mniejsze niż w Niemczech !
Niestety w roczniku 2009 nie ma juz tabeli nr 66. Skierowałem do GUS Email (4 krotnie) zwracajac uwagę ze tablica zawierała istotne dane i błędem było jej usunięcie. "Głucha cisza było mu odpowiedzią"
Znalezienie w zasobach WWW potrzebnych danych jest dośc łatwe. To co tam Szanowni Panstwo zobaczycie (w tych danych) doprowadzi Was do tego samego wniosku co i mnie . Władze publiczne starają sie ukryć stan głebokiej stagnacji czy wręcz katastrofy cywilizacyjnej który ma miejsce w Polsce. O czym tu zreszą prawic skoro głodnych chodzi 23% dzieci.
5. Neoliberalna "wolność" to 15% bezrobocie, tabuny głodnych dzieci i prawo posiadania niewolników.
6. "Kraj głodnych dzieci"
http://www.rp.pl/artykul/984441.html
"Co dziesiąte dziecko w Polsce je ciepły posiłek tylko w szkole. Skala zjawiska szokuje... Najbardziej niedożywione są dzieci między 6. a 12. rokiem życia...
W Polsce niechętnie mówi się o głodzie dzieci, bo wstyd nam się przyznać, że w kraju należącym do Unii Europejskiej, w XXI wieku mamy z tym problem"
Nie moze byc... nikt sie nie czepil jeszcze, ze te glodne dzieci to efekt rodzicow pijakow i lumpow...?
OdpowiedzUsuńMantra neoliberalna glosi ze glodne sa dzieci rodzicow pijakow. Szkoda ze ta głupote powtarzaja nawet inteligentni ludzie.
UsuńW Polsce jest po prostu bieda !
No to jak wytłumaczyć niedożywienie dzieci w USA? Też biedny kraj? http://feedingamerica.org/hunger-in-america/hunger-facts/child-hunger-facts.aspx
Usuń@figi:
Usuńjak wytlumaczyc? Normalnie. USA sa w absolutnej czolowce krajow z najwieksza wealth inequality. Obejrz sobie ten film, mzoe ci rozjasni w glowie...
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=QPKKQnijnsM
W Moskwie mieszka najwiecej miliarderow na swiecie a na wsi rosyjskiej zyje sie jak w sredniowieczu - nierownosci dochodowe !
OdpowiedzUsuń