niedziela, 17 marca 2013

Zdrowie w USA

Zdrowie w USA

 "Wolność jest dla społeczeństwa tym, czym zdrowie dla każdej jednostki"- Thomas Jefferson. Thomas Jefferson do końca życia był niezwykle dumny z autorstwa Deklaracji Niepodległosci.
Tą sentencje trzeciego prezydent USA nalezy zadedykowac wszystkim neoliberałom, ktorzy słowo wolność rozumieja w bardzo dziwny sposób.

Nieubezpieczonych zdrowotnie jest 16.3% amerykanow a niedoubezpieczonych kolejne 15%. Wysrobowane ceny zabiegów medycznych sa powodem 1.5 miliona dramatycznych  bankructw rocznie czyli 60% wszystkich bankructw. Jeśli w trakcie trwania polisy wykryto kolejne schorzenie nastepuje drastyczne podwyższanie ceny polisy a w razie jej niedoplacenia jest ona anulowana. Kongres ma dopiero uchwalic zakaz zrywania polisy ze wzgledu na wykryte w ciagu jej trwania choroby.
Przeciętna preferencyjna polisa na amerykańską rodzinę oferowana w ramach programów pracowniczych kosztowała w 2012 roku blisko 16 000 USD rocznie.

Reforma systemu ochrony zdrowia prezydenta Baracka Obama jest jego wielkim sukcesem. Szkoda jednak ze zmieniła tak niewiele. Prezydent Theodore Roosevelt na poczatku XX wieku argumentował, że żaden kraj nie może być silny, jeśli jego obywatele beda chorzy i biedni. Mimo staran niczego nie osiagnał w tej mierze. Nawet Franklin Delano Roosevelt wraz ze swoimi komunizujacymi doradcami nie byli w stanie pokonac oporu. Poddali sie Bill i Hillary Clintonowie.

Stany Zjednoczona sa na kompromitującej 38 pozycji w rankingu wśród państw świata co do przeciętnej długości życia - 78.2 lat. Biedny Kubanczyk zyje dłuzej, 78.3 lat.
W USA, rowniez w Polsce, obniża się średnia długość życia ! Wskaźnik umieralności niemowląt (6.28) jest gorszy niz na Kubie (5.92) i pogarsza sie. Takze swiadczy o kiepskim stanie ochrony zdrowia. W głosnym rankingu Międzynarodowej Organizacji Zdrowia (WHO) USA znalazły się na 37 miejscu zas Polska na 38.
Naklady na ochrone zdrowia sa najwieksze na swiecie. Per capita w USA jest piec razy wiecej ultrasonografow, cztery razy więcej tomografów komputerowych i dwa razy więcej urządzeń rezonansu magnetycznego niz w zachodnich krajach z grupy OECD.

W Ameryce zdecydowana większość lekarzy nie ma stałego wynagrodzenia. Lekarz otrzymuje opłate od kazdego badania, zabiegu czy testu co zacheca lekarzy do zlecania ogromnej ilosci zupelnie niepotrzebnych badan i czynnosci diagnostycznych. Same zas porady lekarskie sa wyceniane nisko na tle wymienionych działan co sprawia ze lekarze nie sa specjalnie zainteresowani w przeprowadzeniu rzetelnego wywiadu z chorym..

Przegrany proces sadowy wytoczony przez niezadowolonego pacjenta jest rujnujacy dla nieubezpieczonego przed odpowiedzialnoscia lekarza. Totez lekarze kupuja wziaz drozejace ubezpieczenia (ach te boskie rynki finansowe) od odpowiedzialnosci ktorych zakres nie jest bynajmniej szeroki. Aby chronic sie przed pozwaniem od nietrafnej diagnozy i zaniedbania obowiazkow lekarze znow zlecaja mnostwo testow i badan. To wytraca adwokatom powodow argumenty z reki.

Big Pharma ma w USA wysoka i niezagrozona pozycje. Lekarstwa sa w USA o 30-50% drozsze niz w Europie zachodniej. Najbardziej dochodowym (marza netto) sektorem gospodarczym w USA jest przemysł farmaceutyczny a po nim przemysł urządzeń medycznych. Takze organizacje lekarzy sa poteznym i uznanym graczem. Lekarze w USA zarabiaja krocie na tle ich europejskich kolegow.
Jak podaje Amerykański Urząd Statystyczny najlepiej zarabiającymi pracownikami w USA są własnie lekarze

http://praca.wp.pl/title,Zarobki-lekarzy-w-USA,wid,15111310,wiadomosc-zagranica.html?ticaid=1103f3&_ticrsn=3
"Roczne wynagrodzenia lekarzy w Stanach Zjednoczonych zależą od specjalności jaką wybrali. Podobnie jak w roku poprzednim, w 2012 roku na szczycie listy znaleźli się ex aequo radiolodzy i ortopedzi. Ich roczne wynagrodzenie wynosiło w 2011 roku 315 000 USD. Drugie miejsce w zestawieniu należało do kardiologów, których zarobki były o 1 000 USD niższe niż ich kolegów z czołowej specjalizacji. Wyniosły one 314 000 USD. Trzecią najlepiej opłacaną specjalnością była w 2011 roku anestezjologia i urologia. Średnie płace specjalistów z tych działów medycyny wynosiły 309 000 USD."



Według raportu Instytutu Medycyny w Waszyngtonie z 2012 roku Amerykanie na leczenie wydają kolosalną sume 2,6 bln dolarów rocznie i są coraz bardziej chorzy. "Rezultaty naszego badania nas zszokowały" – podsumował wyniki Raportu profesor medycyny, dr Steven Woolf z Wirginii.
Według szczególowego raportu powodem kiepskich rezultatow systemu zdrowia jest to ze amerykanie maja słaby dostęp do usług zdrowotnych a takze ze rozległy jest poziom ubóstwa całych regionów i wielu grup społecznych w USA.

Tak wiec twierdzenie ze amerykanski rynkowy system ochrony zdrowia jest najbardziej marnotrawnym, niesprawnym i skorumpowanym systemem w swiecie jest w pełni udowodnione. Neoliberalny system jest nastawiony na łupienie pacjentów i wyciaganie kasy za nic. Jest nieludzki i pozbawiony zdrowego rozsadku.

W Polsce nie brakuje ciemnych ludzi ktorzy prywatnie placąc 150 zł miesięcznie uwazaja że mają pełne ubezpieczenie medyczne. Moze tak myslec przypadkowa osoba o inicjalach JKM. Kiedy jednak trzeba wykonac nawet drobny zabieg dowiaduja sie ze ubezpieczenie tego nie pokrywa i pozostaje im publiczna sluzba zdrowia.

Prosze wiec kazdego człowieka dobrej woli, który jest przekonany o wyzszosci neoliberalnych - rynkowych systemow ochrony zdrowia nad systemami publicznymi aby udał sie ze swoimi schorzeniami do USA na leczenie.

4 komentarze:

  1. System "pozbawiony zdrowego rozsądku" -nie może być "rynkowy". Ten cały opis dowodzi,że rynkowy nie jest.
    Poponuję obejrzenie filmu o prawniku który dociekał, dlaczego nie można na rynek wprowadzić jednorazowych strzykawek, któe uniemożliwiają przypadkowe ukłucie się i zarażenie np. HIV-em.
    Z jednej strony na szali stała konkurencyjna cena i zdrowie pielęgiarek, z drukiej stowaryzenie "zaopatrzeniowców szpitali".
    Tam nie ma wolnego rynku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @SM:
      ok, odpowiem pytaniem. Co w/g ciebie znaczy "system opieki zdrowotnej rynkowy"?
      Odnosze bowiem wrazenie, ze mowimy o roznych rzeczach.

      Usuń
  2. @SM

    JKM i jemu podobni nie rozumieja jednje rzeczy-istnieje tylko REALNY kapitalizm dokladnie tak jak istnial tylko realny socjalizm.Nigdy nie bylo,nie ma i nie bedzie tzw.wolnego rynku gdzy czlwoiek to istota polityczna a nie ekonomiczna.Dlatego najlepiej sprawdza sie kapitalizm kontrolowany przez panstwo w ktorym zadna ze stron nie uzyskuje zbytniej przewagi vide.Niemcy czy panstwa skandynawskie.

    Piotr34

    OdpowiedzUsuń
  3. Amerykańska służba zdrowia jest tak samo rynkowa jak nasz system emerytarny z OFE.
    Sam udział wydatków rządowych to ok. 50%. Do tego kolejne 35% niby dobrowolne ubezpieczenia.
    http://i45.tinypic.com/1p9cna.jpg

    Wysokie koszty medyczne wynikają z oczywistych anty rynkowych kwestii:
    - inflacyjna emisja pieniądza (kredytu)
    - ograniczenie konkurencji
    - biurokracja ( 1/4 przepisów prawnych w US dotyczy medycyny)

    Ciekawe dlaczego największymi darczyńcami Obamy były firmy ubezpieczeniowe...

    OdpowiedzUsuń