sobota, 29 listopada 2014

Porownania PRL i III RP

Porownania PRL i III RP

  Od ewolucyjnej przemiany PRL w III RP minelo juz cwierc wieku. Polacy w wiekszosci nie potrafia w miare obiektywnie, bezemocjonalnie dokonac porownania obu form Polskiej panstwowosci.
PRL oficjalnie był panstwem dyktatury terrorystycznej. W okresie do 1956 roku byl jawnym protektoratem ZSRR ale pod jego przemoznym wplywem pozostawał caly czas. W czerwonym imperium PRL intencjonalnie mial zajmowac pozycje peryferyjne ale struktura wymiany handlowej z ZSRR nie wskazywala na nasza peryferyjnosc. PRL byl w swiecie uznawany za panstwo suwerenne. W swojej schylkowej postaci pod rzadami dyktatora Jaruzelskiego PRL przejawiał wylacznie wszelkie wady ustrojowe i gospodarcze i nieprzeliczone patologie. Okres dyktatury junty Jaruzelskiego to najbardziej nieudany okres w calej powojennej histori Polski.
Nawet stalinowski rezim komunistyczny w Polsce nie byl ludobojczy czy nawet krwawy. Uwadze tych ktorzy mowia o ludobojstwie polecic nalezy skale morderstw w leninowskim i stalinowskim ZSRR, morderczy obłed Czerwonych Khmerow czy wielkosc masakr dokonywanych w Afryce. Tragedia na Wybrzeżu w grudniu 1970 roku byla złem ale przeciez nie ludobojstwem. W okresie stalinowskim wykonano ponad 3500 wyrokow smierci co jest liczba mala biorac pod uwage koniecznosc ukarania zbrodni wojennych i zapanowania nad strasznym powojennym bandytyzmem. W tej liczbie sa tez niestety zbrodnie polityczne i zbrodnia III RP bylo i jest niesciganie i niekaranie zbrodniarzy stalinowskich .
Spoleczenstwa krajow peryferyjnych sa bardzo podatne na przemoc symboliczna i nawet niewielka ilosc morderstw zupelnie wystarczyla do sterroryzowania narodu Polskiego. Wystarczyl zlosliwy donos o opowiadaniu dowcipow z podtekstem politycznym aby znalezsc sie w katowni UB i zostac pobitym. Nie wolno jednak zapominac ze masowym represjom i rabunkowi poddano tylko chlopow niewywiazujacych sie z praktycznie darmowych "dostaw obowiazkowych" a miasta jadly "kradziony chleb".
W PRL glosowano bez skreslen. Dokonywanie w czasie glosowania skreslen czy co gorsza manifestacyjna nieobecnosc na wyborach mogla sprowokowac zainteresowanie organow terroru osoba nieprawomyslna.

W dlugim okresie sprawowania przywodztwa przez I sekretarza Wiesława Gomołke ilosc Tajnych Wspolpracownikow organow terroru niewiele przekraczala 10 tysiecy a wykazywali oni przy tym mala aktywnosc. Polska miala wowczas zaledwie kilku do kilkunastu wiezniow politycznych. Wiecej wiezniow politycznych i bardziej rozbudowane siatki policyjnych agentow mialy wtedy "panstwa demokratyczne". Ktos kto mowi o terrorze w epoce sekretarza Gomolki jest zwyczajnie niepoczytalny. Zapadly wyrok smierci w duzej aferze miesnej byl ostra dyscyplinujaca grozba i ostrzezeniem skierowanym w strone pazernej nomenklatury komunistycznej a nie spoleczenstwa.
Z kolei w okresie junty Jaruzelskiego ilosc TW wraca do poziomu czasow stalinowskich i przekracza 100 tysiecy. Tak wiec dzieje PRL sa dosc zlozone i wyraznie niejednolite.

II RP byla panstwem III Swiata w srodku Europy. Byla Pakistanem Europy.
"Wieś nie ma pracy", Jerzy Michałowski, Warszawa 1935 s.39:
"Cukier na wsi nie istnieje. Większość dzieci nie widziała go nawet nigdy, chyba w formie cukierków na odpustach. Sól używa się obecnie szarą, nieraz nawet czerwoną bydlęcą; na wiosnę w okresie przednówka z braku gotówki nawet na te najgorsze gatunki stosuje się kilkakrotne gotowanie ziemniaków w tej samej raz osolonej wodzie."
Udział kapitału zagranicznego w kapitałach polskich spółek akcyjnych nierzadko przekraczal 70%. Zagraniczni wlasciciele widzac nadchodzace klopoty panstwa sezonowego drenowali swoje spolki w Polsce i o nie wcale nie dbali. Wielki kryzys dokonal w Polsce wprost apokaliptycznych zniszczen. Wojna dokonala dalszej dewastacji kapitali materialnego i biologicznego Polakow.
Wyjsciowa sytuacja PRL byla wiec straszna , beznadziejna lub jeszcze gorsza. Totalitarny PRL bez zbednej dyskusji odsunal od wladzy destruktywny kosciol katolicki i rozparcelował na pół feudalne latyfundia. Dał chlopom ziemie z czym nie mogla dac sobie rady II RP ale jednoczesnie obłozył chlopow na pol darmowymi obowiazkowymi dostawami. Szczesliwie pozniejsza proba zabrania chlopom ziemi w procesie kolektywizacji rolnictwa spelzła na niczym. Powszechne szkolnictwo w miare szybko doprowadzilo do likwidacji powszechnego analfabetyzmu. Skutecznosc powszechnej sluzby zdrowia byla calkiem niezla. Mimo wypaczen kwitła kultura i sztuka.
Polska dokonała skoku cywilizacyjnego od średniowiecza do współczesności. Natomiast powodow do zadowolenia nie mieli Czesi czy Niemcy z NRD jako ze byly one na nieporowanie wyzszym poziomie rozwoju cywilizacyjnego niz Polska i zainstalowany tam komunizm zadnego skoku cywilizacyjnego nie dokonal
Ale jednak gospodarka PRL tylko czasami wzrastala szybciej niz na Zachodzie.

Pierwszym i najwazniejszym powodem wzrostu gospodarczego we wszystkich panstwach na Ziemi od poczatku XX wieku jest unikalny w dziejach ludzkosci gwałtowny postep naukowo - technologiczno - cywilizacyjny. Postep jest tak wielki że nawet zle zorganizowane państwa jednak się rozwijają. Zle zorganizowany i zle rzadzony PRL tez sie rozwijał i to okresowo przyzwoicie. To ze PRL sie rozwijał nie jest zadna zasluga komunistycznej nomenklatury ale jedyna zasluga wszystkich wtedy pracujacych.
PRL podniosł kraj ze zniszczen, odbudował i rozbudował kapitał biologiczny Polakow. Ale nadal bylismy na tle zachodu biedni. Nie jest wykluczone ze moglismy sie rozwijac szybciej ale wcale nie jest to pewne. W alternatywnej wersji histori gdy kraje Europy srodkowo - wschodniej nie wchodza w sklad agresywnego i ekspansywnego Czerwonego Imperium, Stany Zjednoczone nie maja zadnego interesu w budowie demokracji i panstw dobrobytu w Europie zachodniej a w Polsce do wladzy dochodza pogrobowcy przedwojenej wladzy. Polska od razu wraca do swojej peryferyjnej długiej fali historycznej. Na zachodzie jest bieda a w Polsce potworna nedza.

Apologetyczne opowieści, o tym że PRL był państwem mlekiem i miodem płynącym, sa oczywiscie fałszywe !
Z drugiej strony nalezy sie jednak rozprawic z mitem jakoby PRL mogl dogonic Niemcy. Nie bylo takiej mozliwosci. Nie tak latwo jest przeskoczyc 500 lat historii.

Otoz po poteznych alianckich bombardowaniach duze niemieckie miasta lezaly w gruzach. Zniszczona byla tez czesc przemyslu jednak stosunkowo niewiele a to dlatego ze Niemcy we wlasciwym czasie sporo przemyslu przenieli a poza tym okregi przemyslowe byly silnie bronione i lotnictwo alianckie optymalizujac efekty w stosunku do ponoszonych kosztow unikalo atakowania obiektow silnie bronionych jesli nie bylo to konieczne.
Niemniej tuz po wojnie w niemczach panowala nedza. Gospodarke niemiecka ustabilizowali i pchneli na droge rozwoju Amerykanie widzac ze w mozliwym poteznym starciu z ZSRR moga faktycznie liczyc tylko na sile Niemiec i w mniejszym stopniu Brytyjczykow. Nastapil w niemczech pozorny cud gospodarczy. Nie byl to jednak zaden cud a po prostu uruchomienie poteznego aparatu produkcyjnego Niemiec.

Cytat z "The Rebirth of the West: The Americanization of the Democratic World, 1945 - 1958". Autorzy Peter Duignan, Lewis H. Gann, zwiazani byli z Uniwersyteem Stanforda i Instytutem Hoovera. Strona 138:
"Germany retained a powerful industrial foundation, with great investments in modern, export-oriented industries based on the production of machinery, chemical and electrical products, cars, tractors, and the like - the greatest manufacturing complex in Europe ant the time. In theory this manufacturing capacity should have been wiped out [...]. In practice, this did not happen. Factories indeed suffered heavy damage but an effective policy of dispersal and skilful improvisation had preserved much of Germany's industrial capacity. According to contemporary estimates, only 10% of the iron industry, 10 to 15% of chemical industries, and 15 to 20% of textile industries had been destroyed".

Recenzja:
"The years following World War II witnessed perhaps the greatest success story in Western history the economic and political recovery of European democracies that had been devastated by the cataclysmic war. Peter Duignan and L.H. Gann convincingly demonstrate that the deep involvement of the United States was a key factor in this success. The Rebirth of the West is a broad, narrative analysis of every important aspect of Western society during this formative period political, economic, social, cultural, and scientific. In addition to providing an interpretive synthesis of the vast literature on the subject, the authors make an important and original contribution to both the historical record of this period and current debates over the future of Europe.""

To tylko dzieki poteznej Ameryce Europa zachodnia wkroczyla na powojenna droge rozwoju gospodarczego i dobrobytu ale tylko i wylacznie w intencji poskromienia i zniszczenia groznego Czerwonego Imperium. Po rozpadzie Imperium i zjednoczeniu Niemiec drogi USA i Europy moga sie rozejsc. USA jednak sie rozwijaja a Europa jest w stagnacji.

2 komentarze:

  1. Stany futrowaly Niemcy po 2 wojnie swiatowej tak samo jak po pierwszej. Niemcy to ich byla ich "wieza" szachowa na planszy europejskiej. Dla ciekawych polecam lekture "The Bubble that Broke the World "Garet Garrett z 1931r. Magiczna "kleska gieldy" z Wall Street w 1929 to nie bylo nic niespodziewanego. Ta kasa nie "wyparowala", Biedni amerykanie wtedy zaplacili za odrodzenie sie zbankrutowanych Niemiec w latach 20-30. Dla kazdego entuzjasty Wuja sama prosze zapytac sie samego siebie dlaczego USA zawsze wspomagaly naszych wrogow a Polske sprzedawaly za frajer jak przychodzilo do grubszych targow(Poczdam i Jalta)
    Na krotkie pytanie "jaki mieli interes USA w ustawieniu dwoch wojen swiatowych a potem podnoszeniu z gliszcz "glownego winowajcy"?" prosze sie zastanowic - kto w XXw przegral wszystko co mial do przegrania a kto ta "pule" zgarnal --> UK - USA..

    OdpowiedzUsuń
  2. Idea dochodowych wojen powstala w kregach elit USA jeszcze w XIX wieku. Stany odniosly z I i II Wojny ogromne korzysci.
    Polska w ich grach jest tylko pionkiem.

    OdpowiedzUsuń