niedziela, 23 listopada 2014

Prognoza GUS: Do 2050 na 10 pracujacych 52 emerytow

Prognoza GUS: Do 2050 na 10 pracujacych 52 emerytow

Polske czeka wielopoziomowa , wieloaspektowa katastrofa. Wykres ponizej [ za GUS] to piramida wieku ludnosci w 2013 roku. Na chwile obecna brakuje nam 4 mln dzieci. Fatalna jest dzietnosc. Kto moze ucieka za granice.

http://www.gazetaprawna.pl/galerie/836738,duze-zdjecie,1,prognoza-gus-do-2050-na-10-pracujacych-ponad-50-emerytow.html

"Według prognoz GUS świat za 36 lat nie będzie raczej przypominać "Raportu mniejszości" Stevena Spielberga. Mimo to rok 2050 może być równie ponury jak filmowa wizja przyszłości. Liczba emerytów gwałtownie wzrośnie, w efekcie pochłoną oni znaczną część PKB, a i tak nie zapewnią żadnego standardu życia osobom, które osiągną wiek emerytalny.
Dzietność
Autorzy analizy ostrzegają przed spadkiem dzietności. W najbliższych latach w wiek największej płodności wchodzić będą roczniki kobiet, które urodziły się w latach niżu demograficznego. Na podstawie istniejących trendów demograficznych stworzono kilka wariantów zmian.
"Wszystkie warianty zakładają niewielką zmianę odsetka kobiet posiadających jedno dziecko oraz wzrost odsetka kobiet posiadających dwójkę dzieci. Warianty niski i średni przewidują, że w przyszłych kohortach odsetek kobiet mających czwórkę bądź więcej dzieci będzie marginalny. Podobnie warianty wysokie zakładają spadek odsetka kobiet z czworgiem lub więcej dzieci, jednak będą one stanowić ciągle znaczny odsetek wszystkich kobiet (dla kohorty 2013 odpowiednio 5,6% bądź 7,4%). Warianty różnią się wyraźnie przewidywanym odsetkiem kobiet mających trójkę dzieci" - czytamy w badaniu.
Umieralność
Prognozując umieralność, autorzy założyli, że ta będzie spadać, podobnie jak w krajach Europy zachodniej. Tym samym podczas gdy będzie rodzić się mniej dzieci, mniej osób będzie umierać. W ten sposób w 2050 roku mężczyźni będą żyli przeciętnie od 81,8 lat do 84,1 lat, a kobiety od 87,6 do 89 lat. Zmniejszy się także nadumieralność mężczyzn i zmaleją różnice między średnimi życia obu płci. Według jednej z prognoz podczas gdy w 2013 roku średnio mężczyzna żył 73,1 lat, a kobieta 81,1 lat, w 2030 roku przeciętna długość życia wyniesie 78 lat dla mężczyzn i prawie 85 lat dla kobiet, a w 2040 odpowiednio 80,3 lat i 86,5 lat.
"W prognozowanym okresie, w skali kraju, spodziewany jest pokaźny, ciągły ubytek ludności w wieku przedprodukcyjnym o ponad 2 mln, z czego 1,25 mln w miastach, zaś 786 tys. na wsi. Tylko w ciągu 15 lat – między 2025 a 2040 liczba osób w wieku 0-17 lat zmniejszy się o ponad 1,2 mln. Znacznie mniejsze zmiany wystąpią w ciągu pierwszej i ostatniej dekady objętej prognozą" - piszą autorzy badania.
Takie same tendencje czekają grupę 18-44 lat. Do 2050 roku populacja ta spadnie o 6 milionów osób, w tym 4,1 w miastach.
Dane GUS opiera na założeniu, że wiek emerytalny nie zostanie podniesiony i nadal będzie wynosić 67 lat. W takiej sytuacji za 36 lat w Polsce żyłoby 10 milionów emerytów. 10 pracujących osób musiałoby zarobić na emeryturę 52 seniorów."

Nic nie pomoze podniesienie wieku emerytalnego nawet do 75 lat. Majatku do sprzedania jest juz niewiele. Młodzi ludzie nie widza szans aby wydrzec kraj z łap zbrodniczej sitwy i po prostu uciekaja.
Kiedy sytuacja na Ukrainie sie uspokoi i ustabilizuje (jesli w ogole sie uspokoi bowiem Rosja bedzie tam w upadlym panstwie mieszac i siac zamet) zaczna sie tam powoli przenosic zachodnie montownie i zaklady produkcyjne ulokowane w Polsce jako ze Ukraincowi mozna obecnie zaplacic jedna trzecia tego co Polakowi. Jedno miejsce pracy zlikwidowane w przemysle powoduje likwidacje circa 5 miejsc pracy w uslugach.

Starzejace sie spoleczenstwa sa malo skłonne do udzialu w zajsciach ulicznych.
Podane obecnie wyniki wyborow samorzadowych, wystrugane przez PKW maja prawdopodobnie posluzyc do testu granic psychicznej wytrzymalosci Polakow. Po tych wyborach bedzie mozna do wierzenia ludnosci podac juz cokolwiek, nawet bez pozorow uczciwosci i prawdopodobienstwa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz