środa, 7 października 2015

Agencja Kosmiczno-Towarzyska

Agencja Kosmiczno-Towarzyska

PSL czyli partia pasozyt co to ma 100% zdolnosc koalicyjna da kazdemu kto jej zaplaci.
Lewe kilometrowki, budowa za setki milionow zlotych przez kolesi z Platformy elektrowni atomowej na niby, wyniesienie czyli kradziez przez rubasznego prostaka Bronka 111 przedmiotow z palacu prezydenckiego... I tak dalej. Bezczelne zlodziejstwo bez granic.
Ale teraz Platforma Oszustow poleci na Marsa.

Za Stanislas Balcerac:
"Agencja Kosmiczno-Towarzyska


Wykreowana przez chłopaków z PSL Polska Agencja Kosmiczna już leci w kosmos. Biura wynajęto w agencji, którą kieruje kochanka Jerzego Buzka a dyrektorem została pani (na zdjęciu), która wcześniej sprzedawała samochody w salonie Opla w Gdańsku-Oliwie.

Po skoku cywilizacyjnym na ziemi czas na skok cywilizacyjny w kosmosie.
10 lipca otwarto w Gdańsku Polską Agencję Kosmiczną (PAK), która niewątpliwie umieści nas na firmamencie kosmicznych potęg tego świata i dzięki której niektórzy znajomi królika już znaleźli się w siódmym niebie.
Agencja kieruje jakiś sędziwy profesor, który pamięta jeszcze loty Jurija Gagarina. Biura agencji wynajęto w Pomorskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej, którą kieruje Teresa Kamińska, wieloletnia kochanka naszego kosmity III RP Jerzego Buzka:
uż ruszył nabór światowej klasy ekspertów. Dyrektorem organizacyjnym agencji została Teresa Tylingo-Chmielewska (zdjęcie powyżej), która pracowała wcześniej w salonie sprzedaży samochodów w Gdańsku-Oliwie:
Kandydaci na fotel mieli tylko cztery dni na przygotowanie ofert. Ogłoszenie pojawilo się nagle w internecie. Ale pani Tylingo-Chmielewska przyznaje, że dostała cynk i wiedziała kiedy czekać na pojawienie się ogłoszenia (cytat):
"Obserwowałam strony Biuletynu Informacji Publicznej, prowadzone przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów. Gdy ogłoszenie się pojawiło, przygotowałam komplet dokumentów w ok. półtorej godziny. Zamówiłam jeszcze tego samego dnia kuriera, który zabrał przesyłkę do Warszawy. Pozostało mi tylko sprawdzić, czy dokumenty już dotarły, a potem czekać na ewentualna rozmowę kwalifikacyjną i na wyniki naboru".
Ale to jeszcze nic, etatów do obsadzenia zostało jeszcze 50, by żyło się lepiej. Agencja ma budżet 10 milionów PLN, z czego można przecież niezłe kilometrówki zagospodarować. Skoro Radek wyjeździł 80 tys PLN tylko wokół Bydgoszczu to pomyśleć tylko jakie kilometrówki można by naliczyć za podróż na księżyc !
Dzisiaj minister Siemoniak odwiedził pustawe biura agencji w Gdańsku (na marginesie obwoźnego cyrku Kopacz, wraz ze stołem) aby gospodarskim okiem dopatrzeć lotu niektórych urzędników w kosmos (zdjęcie poniżej). Jak widzimy na zdjęciu, na pustym biurku prezesa agencji kosmicznej króluje pieczątka, jak w czasach PRL. Czy urzędnicza pieczątka to symbol naszego skok cywilizacyjnego w kosmos XXI wieku ?
W PAK zapowiadają się ciekawe i wesołe czasy. Jak lecieć, to z fasonem !"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz