Wzrost 18
Wzrost PKB Polski w latach 1950-73 był przyzwoity i wynosił 3,4% rocznie, szacowanego obecnie PKB. PRL został zabity gierkowskim zadłużeniem zagranicznym. Na koniec 1971 roku PRL miał zaledwie 1.1 mld dolarów zagranicznych długów.
Aktualnie podatki stanowią rzekomo 59% "detalicznej" ceny paliw samochodowych. Biorąc pod uwagę podatki płacone przez rafinerie ( i jej pracowników ) i dystrybutorów podatki w paliwie znacznie przekraczają 60%. Bardzo wysokie są wynagrodzenia pracowników w rafinerach PKN Orlen i Lotos. Ceny paliw samochodowych w Polsce są umiarkowane. Litr benzyny w Norwegii czy HongKongu kosztuje obecnie 1.9 dolara.
N.B. Podnosząc podatki od paliwa "zwiększymy" PKB jako że liczony jest on w cenach brutto. Aby podwyżka nie zwiększyła statystycznej "inflacji" ceny paliw w okresie podwyżek wyłączamy z koszyka towarów i usług używanego do szacowania inflacji.
Standard Oil Co. Inc. założony w 1870 przez Johna D. Rockefellera był wtedy największym przedsiębiorstwem rafineryjnym na świecie. Był pierwszą i największą wielonarodową korporacją. W 1911 roku Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych wydał wyrok w sprawie działań przedsiębiorstwa sprzecznych z obowiązującym prawem antymonopolowym i podzielił firmę na 34 mniejsze spółki. Działalność korporacji obejmowała wydobycie i przerób ropy naftowej i gazu ziemnego, transport, dystrybucję i marketing. Standard Oil było także producentem wyrobów petro-chemicznych.
John Davison Rockefeller Sr. był najbogatszym Amerykaninem wszechczasów i najbogatszym człowiekiem w nowoczesnej historii.
Jego majątek w 1913 roku sięgnął 336 mld dolarów o wartości dolara z 2007 roku.
Koszty wydobycia ropy naftowej i gazu ziemnego wachają się w bardzo szerokim zakresie. Są znikome w Katarze czy Arabii Saudyjskiej i bardzo wysokie przy głębokim wydobycie spod dna morskiego.
"Zielona rewolucja", które położyła kres epidemiom głodu, bazuje na nawozach sztucznych ( podstawa to amoniak i azotan amonu )
) i pestycydach oraz traktorach i maszynach rolniczych czyli na ropie naftowej i gazie ziemnym. Maszyny rolnicze zastąpiły prace konia, który konsumował bardzo dużo pasz, które mogą zjadać zwierzęta hodowlane.
Prosta rafineria nie jest szczególnie skomplikowana w przeciwieństwie do rozbudowanego zakładu petrochemicznego. Produkcja rafineryjna jest nisko rentowna ( w Europie jest nadmiar mocy produkcyjnych ) ale produkcja petrochemiczna bywa wysoce rentowna.
Ciężka czyli wielkotonażowa synteza organiczna to względnie prosta ( maksymalnie kilkustadiowa ) produkcja z surowców naftowych: etylen, tlenek etylenu, propylen, benzen, toluen, ksyleny, butadien, styren, fenol, metanol, etanol i naftalen.
W procesach lekkiej syntezy organicznej produkcja jest złożona i wielostadialna: pestycydy, barwniki, farmaceutyki, substancje zapachowe i smakowe, dodatki do polimerów, paliw i olejów, a także przeróżne niszowe, substancje chemiczne.
Wprost trudno jest zliczyć towary ( począwszy od tworzyw sztucznych i tkanin ) powstające z ropy naftowej i gazu ziemnego.
Zaawansowania chemia jest doskonałym biznesem. Także budowa zakładów petrochemicznych jest wysoce rentowna. Polska jest niestety bardzo słaba technologicznie. Nowoczesne instalacje dostarczał nam przykładowo Mitsubishi:
"PKN ORLEN has today (08-08-2007) entered into an Agreement with Mitsubishi Heavy Industries regarding a technical project and the delivery of raw materials, facilities and technical assistance for the construction of a PTA plant in Wloclawek (Poland). "
Ropę naftową i gaz ziemny Polska musi kupić za dolary. Dolary faktycznie można "pobrać" tylko podatkami od eksporterów w sytuacji nadwyżki handlowej lub zadłużyć się u międzynarodowych lichwiarzy. Poprzedni kryzys zadłużeniowy miał dla Polski tragiczne konsekwencje o czym należy pamiętać. Z każdego pożyczonego dolara na ropę naftową powstaje podatkami >>3 dolary polskiego PKB jako że PKB liczy sie w cenach brutto.
Nowoczesna petrochemia w PRL była słaba ( nawet na tle NRD i Czechosłowacji ) i obecnie też jest słaba. Poszukiwana nowoczesna produkcja wysokomarżowa praktycznie nie istnieje.
W chemii w Unii Europejskiej dominują Niemcy z 31% udziałem w sprzedaży, Francja (14%) oraz Holandia i Włoch (po 10%).
Unijny przemysł chemiczny zatrudnia 1,2 mln pracowników. Chemia organiczna (podstawowe produkty NACE / PKD 20.14) ma obroty ponad 150 miliardów Euro. Drugie są tworzywa sztuczne, trzecie farby i lakiery.
Według prognoz, w 2030 roku unijna chemia będzie stanowiła jedynie 12% światowej produkcji.
Gwałtownie zwiększył się udział chińskiej chemii w rynku światowym. Jej wzrost jest jeszcze szybszy niż wzrost całej chińskiej gospodarki. Z kolei otwarta na zachodnie inwestycje Indyjska chemia stagnuje.
Po co tu prawić o skomplikowanej petrochemii skoro polskie państwo nie potrafi sobie dać rady z mafią paliwową i oszustami z karuzelami VAT!. Na liście krajów o dużej skali oszustw VAT nie ma żadnej cywilizowanej zachodniej gospodarki. Na liście są tylko dzikie kraje z tradycjami korupcji.
W czasach Platformy Oszustów wprowadzano do ustaw różne dziwne zmiany, które umożliwiły wyłudzenia VAT. Mnożyły się fikcyjne transakcje eksportowe do różnych dziwnych krajów. Luka w podatku VAT wynosiła 0.6% PKB w 2007 roku a potem rosła jak na drożdzach !
Obserwowany rozwój gospodarczy polega na ciągłym zwiększaniu stopnia komplikacji i złożoności produktów. Firmy budują fabryki wpasowujące się do systemu. Tam gdzie już jest nowoczesna produkcja i wysokie płace stawiane są komplementarne zautomatyzowane, nowoczesne fabryki. Tak gdzie jest tania siła robocza stawia się dość prymitywne fabryki.
Badania pokazują że bezpośrednie inwestycje zagraniczne (BIZ) zwiększają prawdopodobieństwo, że państwo, do którego trafią, będzie podnosić stopień zaawansowania własnej produkcji. Tak więc biednemu zawsze wiatr w oczy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz