niedziela, 17 września 2017

Parę faktów o "polskich" sądach 24

Parę faktów o "polskich" sądach 24

Bandyci w togach sędziów SN
https://www.salon24.pl/u/domniemanieniewinnosci/809382,prof-gersdorf-moze-spac-spokojnie-bedzie-jak-bylo,2
"Raport autorstwa dr Łukasza Chojniaka i Łukasza Wiśniewskiego Przyczyny niesłusznych skazań.
Autorzy badali  119 spraw, które spełniały kumulatywnie następujące kryteria;
·   osoba była prawomocnie  skazana
·   przeprowadzono nadzwyczajny  środek zaskarżenia, tj. kasację lub wznowienie postępowania, w wyniku którego doszło do:
·   uniewinnienia lub skazania na łagodniejszą karę tej osoby albo umorzenia postępowania wskutek okoliczności, których nie uwzględniono we wcześniejszym postępowaniu.

W 100% badanych spraw sądy rażąco naruszyły przepisy procedury lub przepisy prawa materialnego, które miały wpływ na treść wyroku potwierdzone orzeczeniami odwoławczymi i wznowieniowymi sądów wyższych instancji, także Sądu Najwyższego. Same działania sądów I instancji (ew. I i II instancji) były postrzegane przez osoby skazane jako niesprawiedliwe skazanie. Gdyby było innaczej nikt nie pochyliłby się nad tymi sprawami. To determinacja pokrzywdzonych i bardzo dużo szczęścia  doprowadziły do uniewinnienia lub skazania na łagodniejszą karę  albo umorzenia postępowania. W tych 119 sprawach sądy i sędziowie - w części przypadków orzeczeń I i II instancji - nie byli gwarantami konstytucyjnych praw skazanych. (Każde naruszenie  podstawowych gwarancji  wynikających z zasady prawa do sprawiedliwego procesu i naruszenie innych praw człowieka koresponduje  z określeniem niesprawiedliwie skazany i jest konsekwencją braku niezawisłości sędziów)
W 68 przypadkach niesprawiedliwie skazanych Autorzy uznali, iż były to przypadki niesłusznych skazań. Czyli bagatela niemal 60%.

Pani Prezes Gersdorf odnosząc się do tego badania twierdziła, iż „przyjęcie przez Autorów badania zbyt szerokiej definicji niesłusznego skazania nie może zaskakiwać, że w sprawach poddanych badaniu stwierdzili oni okolo 50% ”niesłusznych skazań”. Dane te kreują nieprawdziwy obraz wymiaru sprawiedliwości...” Mnie zaskakuje lekceważenie  obrazu wymiaru sprawiedliwości przez prof. Gerdorf. Pozostaje zapytać jaki procent niesłusznych skazań wykreowałby prawdziwy obraz wymiaru sprawiedliwości?  A jaki procent będzie zaskakiwał  Pierwszą Prezes SN?

Badanie to jest bezprecedensowym w Polsce naukowym potwierdzeniem tego o czym  mówią od lat tysięce pokrzywdzonych przez bezprawne działania wymiaru sprawiedliwości.  Nie zmienią tego faktu  bezduszne i małostkowe sofizmaty i bagatelizowanie wyników tego badania. Rozpaczliwe głosy tysięcy pokrzywdzonych są przez ponad dwie dekady  oficjalnie ignorowane, bagatelizowane i ośmieszane. Pokrzywdzeni walczący o swoje racje i prawa są traktowani jak osobnicy niezrównoważeni psychicznie, pieniacze, roszczeniowcy, bezzasadnie niezadowoleni z decyzji sądu, osobnicy działający z niskich pobudek lub nierozgarnięci umysłowo, a ich zarzuty to bezczelne  pomówienia i urojenia, a w najlepszym wypadku subiektywne odczucia niepoparte badaniami aktowymi sprawy, do których skarżący mają oczywiście prawo.

W tym mejscu trzeba podkreślić, iż zmiana władzy w 2015r. - prace Komisji Sejmowej do sprawy Amber Gold czy Komisji Reprywatyzacyjnej odkrywają przed społeczeństwem niewyobrażalną skalę patologii w wymiarze sprawiedliwości i na ich tle historie pokrzywdzonych paradoksalnie, nareszcie stają się wiarygodne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz