Parę faktów o "polskich" sądach 26
Były premier Donald Dyzma wyraził zdziwienie tym że tajemniczy ktoś wdrożył własne rozwiązanie wbrew stanowisku rządu stwierdzając tylko fakty że "ktoś przełożył wajchę". Oczywiście kłamliwy Donald nie odważył się dociekać kim był mocarny "ktoś".
Małgorzata Gersdorf została przez układ macherów osadzona w fotelu Prezesa Sądu Najwyższgo aby uniknąć odpowiedzialności karnej i tym samym posłusznie działać w interesie chroniącego ją układu.
Pani prezes Gersdorf właściwie na okoliczność ubrana udała się samochodem służbowym z wizytą do Pałacu Prezydenckiego aby u boku Prezydenta złożyć gratulacje nominatowi na sędziego Trybunału Konstytucyjnego. Zachowała się tam tak jak należy się zachować. Doskonale wiedziała po co tam przybyła. Odbył się pokaz normalnych stosunków między Prezydentem a Prezes SN. I taka była bez wątpienia wola pani Gersdorf. Ona i część sędziów chce reformy sadów.
To jednak rozwścieczyło układ macherów który włożył następujący bezczelny tekst w usta rzecznika prasowego Sądu Najwyższego Michała Laskowskiego:
"Wobec licznych komentarzy związanych z obecnością Pierwszego prezesa SN na uroczystości wręczenia przez pana prezydenta nominacji panu Justynowi Piskorskiemu, w imieniu pani profesor Małgorzaty Gersdorf proszę o przyjęcie zapewnienia, że w trudnym okresie stresów i przepracowania, każdemu z nas zdarzają się kroki podjęte bezrefleksyjnie, z przeoczeniem specyficznych uwarunkowań, które powinny być brane pod uwagę w działalności publicznej pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego"
"Bezrefleksyjność" to zatem nowa nazwa pomroczności jasnej Wałęsiaka czyli jednostki psychiatrycznej.
Prezes SN jest szantażowana i są na nią wywierane bezprawne naciski ! Jest marionetką w rękach bezimiennych mocarzy.
Znalazła się miedzy sierpem a młotem. Gdyby było inaczej Prezes powinna wezwać na dyscyplinującą rozmowę gnojka Laskowskiego i zażądać wszczęcia postępowania dyscyplinarnego z powodu naruszenia przez niego powagi Sądu Najwyższego i godzenia w interesy wymiaru sprawiedliwości.
Tymczasem macherzy zarządzili upokarzającą pielgrzymkę Małgorzaty Gersdorf przez wrogie rządowi media i Gersdorf kompromitując się posłusznie rozkaz wykonała. Została publicznie przeczołgana przez Grupą Trzymającą Władzę nad "niezawisłym" Sądem Najwyższym !
Akcja została zorkiestrowana. Na rozkaz oficera prowadzącego głos dał także TW Litwin z Ruskiej Budy i inna obleśna agentura.
Pożytek z pokazu jest taki że Polacy dostają ciągle nowe dowody na to że Polską realnie rządziła zbrodnicza GTW a sądy muszą w podskokach wykonywać dane im rozkazy i meldować na baczność.
W III RP awansowali tylko sędziowie na których macherzy mieli mocne haki aby krótko trzymać ich na smyczy - haki obyczajowe, aferalne, związki ze zorganizowaną przestępczością , przestępstwa zwłaszcza korupcyjne.
Zgodzić należy się z tym że wyroki SN to " kroki podejmowane bezrefleksyjnie, z przeoczeniem specyficznych uwarunkowań ".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz