Parę faktów o "polskich" sądach 29
Dotychczas Krajowa Rada Sądownictwa w sposób zupełnie nieprofesjonalny a wręcz szczeniacki i niepoważny podsuwała Prezydentowi jako notariuszowi mafijnego układu kandydatów do nominacji na sędziów. W początkach prezydentury Andrzeja Dudy KRS prowokacyjnie podesłała do awansów ubabranych w łajnie korupcji sędziów którzy powinni siedzieć w więzieniu. Prezydent słusznie wówczas odmówił roli bezwolnego notariusza. Konstytucja stanowi ze "Ustrój, zakres działania i tryb pracy Krajowej Rady Sądownictwa oraz sposób wyboru jej członków określa ustawa."
Piętnastu sędziów KRS winien wybierać Sejm i Senat aby KRS miała cząstkę mandatu społecznego do sprawowania władzy z drugiej ręki.
Przepisy o obecnych zasadach wyboru sędziów do Krajowej Rady Sądownictwa są niekonstytucyjne - orzekł w czerwcu tego roku Trybunał Konstytucyjny. Ponadto za niezgodne z konstytucją uznał indywidualne kadencje członków Rady wybranych spośród sędziów. Wyrok składu TK zapadł jednogłośnie.
Prokurator Generalny skarżył że:
"Wskutek takiego unormowania szczególnie faworyzowani są sędziowie sądów apelacyjnych, którzy spośród 474 sędziów pozostających obecnie w służbie wybierają 2 członków Rady, podczas gdy sędziowie sądów okręgowych i rejonowych spośród 9416 sędziów tych sądów pozostających obecnie w służbie wybierają jedynie 8 przedstawicieli do KRS "
Art. 187 Konstytucji
Krajowa Rada Sądownictwa składa się z:
1) Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego, Ministra Sprawiedliwości, Prezesa Naczelnego Sądu Administracyjnego i osoby powołanej przez Prezydenta Rzeczypospolitej,
2) piętnastu członków wybranych spośród sędziów Sądu Najwyższego, sądów powszechnych, sądów administracyjnych i sądów wojskowych,
3) czterech członków wybranych przez Sejm spośród posłów oraz dwóch członków wybranych przez Senat spośród senatorów.
Krajowa Rada Sądownictwa wybiera spośród swoich członków przewodniczącego i dwóch wiceprzewodniczących.
Kadencja wybranych członków Krajowej Rady Sądownictwa trwa cztery lata.
Ustrój, zakres działania i tryb pracy Krajowej Rady Sądownictwa oraz sposób wyboru jej członków określa ustawa.
Rozprawa z postkomunistyczną mafią i koteriami wymaga oczyszczenia sądów. Można by wtedy przed sądem postawić choćby giga-szkodnika Balcerowicza, mede Lewandowskiego i resztę złodziejskiej swołoczy, zamiast słuchać tego że Profesor Balcerowicz jest Ojcem Świętym Polskiej Transformacji i samo złe mówienie o nim jest niegodziwe.
Neoliberalizm wszędzie w świecie przyniósł eksplozje wielkiej korupcji. Państwa dobrze rządzone jakoś się bronią przed tą dżumą i malarią XXI wieku. Pod okiem lobbystów za łapówki szamanowie i cmokerzy prawa tworzą miliony zbędnych przepisów z korupcyjnymi furtkami dla wybranych sponsorów. Za "prawem" nie stoi obecnie żadna spójna idea czy wartość dla społeczeństwa, która w przeszłości przyświecała systemowi prawnemu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz