Wzmacniacz.
Wzbudzanie sie
Tranzystorowe
generatory z obwodem rezonansowym LC są najczęściej heterodyną w
superheterodynowym ( innych odbiorników praktycznie nie ma )
odbiorniku radiowym lub telewizyjnym.
W
zakresie mikrofalowym stosowany jest ekwiwalent obwodu LC w postaci
odcinka linii ( także ścieżka na płycie drukowanej PCB ) lub
wnęka rezonansowa.
W
wyższych zakresach mikrofalowych ciągle dominują generatory z
diodami Impatt i Gunna lub klistrony ale tranzystory kolonizują
stopniowo coraz wyższe częstotliwości.
Przemianę
częstotliwości stosuje się też w nadajnikach i odbiornikach
mikrofalowych analogowych radiolinii FM i cyfrowych PCM.
Przy
niewysokich wymaganiach jakościowych odbiornika superheterodynowego
generator - heterodyna jest jednocześnie mieszaczem. Tak jest w
tańszych odbiornikach radiowych na zakresach długo, średnio a
nawet krótkofalowych odbiornika AM oraz w tańszych głowicach
radiowych UKF-FM i głowicach telewizyjnych na zakres UHF.
Przy
częstotliwości granicznej Ft wzmocnienie prądowe tranzystora w
konfiguracji WE definicyjnie spada do 1. Częstotliwość przy której
tranzystor zdolny jest być generatorem jest jednak większa od Ft i
zależy głównie od rezystancji rozproszenia bazy Rbb. Germanowe
tranzystory rodziny AF stosowane kiedyś w telewizyjnych
wzmacniaczach częstotliwości pośredniej wizji miały częstotliwość
Ft circa 260 MHz ale zdolne były generować nawet z częstotliwością
ponad 1 GHz !
Generatorem
jest de facto odbiornik reakcyjny. Okresowo drgania wzbudzają się i
gasną w jedno-tranzystorowym odbiorniku superreakcyjnym, który też
jest specyficznym generatorem. Jego wzmocnienie mocy może
przekroczyć 100 000 razy.
We
wzmacniaczach częstotliwości pośredniej odbiorników TV stosowane
są cewki drukowane na płycie drukowanej PCB. Mają trochę mniejszą
dobroć niż konwencjonalne obwody ale nie jest to wadą bowiem i tak
dobroć obwodów LC jest obniżana dodatkowymi rezystorami. Cewki
drukowane spotykane były też w głowicach.
Każdy
tranzystor małosygnałowy ( załóżmy że jego normalny prąd
kolektora jest prawie stały ) o sporej częstotliwości Ft ( innych
praktycznie nie ma ) z indukcyjnością i pojemnością ścieżek
oraz swoimi pojemnościami i pojemnościami dyskretnymi ) płyty
drukowanej ale także przewodów może stać się niechcianym,
pasożytniczym generatorem na zakresie VHF ( czyli >30 MHz ) a
nawet UHF. Generator taki może pracować ciągle lub tylko w
określonych sytuacjach. Jeśli przykładowo sygnał doprowadzony
jest z potencjometru do tranzystora kablem to generacja może się
odbywać tylko w określonym ustawieniu potencjometru.
Jakie
są objawy zaistnienia pasożytniczego lokalnego, jednotranzytorowego
( lub para różnicowa ) generatora na zakresie VHF-UHF we
wzmacniaczu mocy:
-Zakłócenia
odbioru radiowego odbiornika z tym wzmacniaczem
-Niewytłumaczalne
niczym zmieniające się duże szumy. Szumy i pisknięcia przy
włączaniu / wyłączeniu
-Dziwne,
za małe wartości napięcia Ube tranzystora zmieniające się pod
wpływem zbliżenia dłoni lub dotknięciem palcem. Dla generatora
jest charakterystyczne dużo mniejsze napięcie Ube niż to wynika z
prądu kolektora.
-Zbyt
duża i zmienna składowa stałą napięcia DC na wyjściu
wzmacniacza
-Skokowe,
niemonotoniczne zmiany prądu spoczynkowego przy płynnej regulacji.
„Tańce prądu spoczynkowego”
-Zagadkowe
uszkodzenia bez żadnego ku temu powodu
-Cichy
odbiór stacji radiowej w pasożytniczym układzie reakcyjnym lub
nawet superreakcyjnym !
W
dwóch projektach płyty drukowanej według tego samego schematu
pasożytnicze oscylacje mogą wystąpić tylko w jednym projekcie
bowiem jak powiedziano elementem LC pasożytniczego generatora
VHF-UHF są ścieżki drukowane płyty PCB i połączenia przewodami.
Z
uwagi na duże częstotliwości pasożytniczych oscylacji do diagnozy
przydatny jest czuły odbiornik UKF-FM ( rzadziej górne zakresy fal
krótkich AM) i odbiornik telewizyjny. Znakomitym ale drogim i
niedostępnym narzędziem jest Analizator Widma czyli Spectrum
Analyser. Często pasożytnicze drgania gasną przy dotknięciu
wyprowadzeń tranzystora lub innego elementu palcem jest to bowiem
mocno stratny, tłumiący obwód RC.
Z
uwagi na duże częstotliwości drgań oscyloskopem co najwyżej
zobaczymy tylko wyprostowane obwiednie lub nie zobaczymy nic jako że
przyłączenie oscyloskopu spowoduje zgaszenia drgań.
Skutecznym
lekarstwem na pasożytnicze generatory VHF-UHF jest rezystor Rb
włączony szeregowo z bazą pasożytniczo generującego tranzystora.
Mankamentem tego lekarstwa jest zwiększony poziom szumów i obniżona
równoważna częstotliwość Ft tranzystora. Skuteczna jest też
mała perełka ferrytowa nałożona na wyprowadzenie bazy
tranzystora. Do jej produkcji użyto celowo wysokostratnego ferrytu i
na zakresach radiowych jest to bardziej opornik niż indukcyjność !
Skuteczny
jest kondensator dołączony do B-C tranzystora. Mniej skuteczny ale
prawie nieszkodliwy jest rezystor włączony szeregowo w kolektorze.
O skuteczności „lekarstwa” decyduje konfiguracja pasożytniczego
generatora ale odgadnięcie tej konfiguracji nie jest łatwe o ile w
ogóle możliwe.
W
układach monolitycznych te lekarstwa nie są stosowane bowiem nie ma
tam wewnątrz ścieżek płyty drukowanej i kabelków dla zaistnienia
generatora. Ale tranzystor w IC dołączony pinami do układu i
ścieżek PCB już może stworzyć problem !
Współczesny
wzmacniacz mocy zbudowany jest według idei wzmacniacza operacyjnego:
-Wejściowa
para różnicowa
-Stopień
wzmocnienia napięciowego
-Wyjściowy
wtórnik mocy
Poważną
różnice stanowi wyjściowy wtórnik. We wzmacniaczu mocy wtórnik
mocy jest on dwu a nawet trzystopniowy co ma decydujące znaczenie
dla stabilności pętli sprzężenia zwrotnego.
Oczywiście
zawsze stosowane jest globalne sprzężenie zwrotne. Zbyt słaba lub
nieodpowiednia kompensacja częstotliwościowa zamkniętej pętli
sprzężenia zwrotnego ( lub brak innych środków polepszających
stabilność ) spowoduje powstanie drgań „globalnych” ale w
zakresie fal długich i średnich a wyjątkowo fal krótkich.
Częstotliwość
graniczna tranzystorów mocy spada wraz z rosnącym prądem kolektora
Ic i spadającym napięciem kolektora Uce. Stąd oscylacje globalne
z reguły pojawiają się w momentach gdy małe jest napięcie Uce i
duży jest prąd kolektora Ic. Z łatwością zaobserwujemy je
oscyloskopem … o ile zdążymy.
Dlaczego
wzbudzenia są tak niebezpieczne dla tranzystorów mocy ? Tranzystory
BD139-BD140 czy BC211-BC313 ( w przybliżeniu BC140-C160 ) sterujące
tranzystory mocy w układzie Darlingtona lub Sziklai są szybkie i
szybko dostarczają prąd do baz tranzystorów mocy. Ale prąd z baz
od skumulowanego ładunku bazy jest tylko słabo odsysany rezystorem
Rbe najczęściej 100 Ohm. Wzbudzeniu towarzyszy momentalny wzrost
prądów Ic wolnych tranzystorów mocy i szybkie ich uszkodzenie
efektem drugiego przebicia.
Eksperymentalne
ustalenie optymalnej wartości kondensatora kompensacji Millera ( ale
także kondensatorów B-E tranzystorów sterujących i ich rezystorów
Rb) jest ekstremalnie niebezpieczne. Przy za małej pojemności
kompensacji i innych elementów wzmacniacz wydaje się normalnie
pracować i dopiero odpowiedni sygnał dający kombinacje Uce i Ic (
głośnik nie jest rezystancyjny i istnieje przesunięcie fazy
napięcia i prądu ) powoduje wzbudzenie które momentalnie może
nabrać dramatyzmu.
Autor
skonstruował bardzo skuteczne zabezpieczenie na czas badań i
eksperymentów.
Sygnał
z wyjścia wzmacniacza mocy poprzez maleńki filtr górnoprzepustowy
LC podany jest do bazy tranzystora któren to przy wzbudzeniu
momentalnie wyzwala tyrystor „Crowbar” zwierający całkowite
napięcie zasilania wzmacniacza. Częstotliwość filtru
górnoprzepustowego jest tak dobrana że zabezpieczenie nigdy nie
zadziała przy normalnym sygnale na wyjściu.
Standardowy
układ Crowbar zwiera tyrystorem napięcie na wyjściu zasilacza gdy
jest ono za duże przy awarii zasilacza chroniąc przed uszkodzeniem
zasilany kosztowny system.
Tutaj
sygnałem niebezpieczeństwa jest wzbudzenie się drgań w pętli
sprzężenia zwrotnego.
Zasilanie
po stronie sieciowej 220Vac przed transformatorem sieciowym
momentalnie odcina mocny przekaźnik. Czas odpuszczenia styków
przekaźnika przy odpowiednio dużym przepięciu na cewce przekaźnika
w momencie wyłączenia prądu cewki przekaźnika może być około
2-3 ms. Czyli faktycznie przekaźnik rozłączy obwód po najbliższym
zerze prądu sieciowego. Kardynalnym błędem byłoby ograniczenie
przepięcia na cewce wyłączanego przekaźnika standardowo stosowaną
diodą bowiem czas odpuszczenia styków może sięgnąć wtedy 20 ms.
Ostatnią
instancją obrony jest bezpiecznik topikowy. Nie ulega on
uszkodzeniu.
Cewka
circa 10 uH włączona szeregowo z rezystorem mocy 0.1 Ohm i
tyrystorem obniża stromość narastania załączonego tyrystorem
prądu zwarcia di/dt do bezpiecznej wartości. Jest potrzebna tylko
przy dużych napięciach zasilania wzmacniacza. Jest to metr ciasno
zwiniętego cienkiego przewodu. Prąd zwarcia wynika też z
rezystancji ESR kondensatorów elektrolitycznych. Elementy RC w
bramce tyrystora wykluczają przypadkowe zadziałanie.
Przeciążenie
diod prostownika sieciowego jest przy ochronnym zwarciu większe niż
przy impulsie ładowania kondensatorów przy załączeniu sieciowym
ale diody to wytrzymują.
Powstaje
pytanie czy duże prądy zwarcia nie powodują stopniowej utraty
pojemności kondensatorów elektrolitycznych ?
System
zabezpieczenia wydaje się oryginalnym pomysłem autora !
System
musi zadziałać błyskawicznie bowiem inaczej jest nieprzydatny.
Oscyloskop z lampą pamięciową wyzwalany sygnałem z filtru LC
zapamiętałby fragment przebiegu incydentu wzbudzenia.
Zauważyć
należy że w momencie inicjacji II przebicia w tranzystorze ( ale
jeszcze nie zniszczenia tranzystora ) staje się on niesterowalny
bazą i jedynym ratunkiem jest odcięcia napięcia i prądu
kolektora.
Zdarza
się też sprowokowanie lub ułatwienie globalnych oscylacji skutkiem
lokalnej pasożytniczej generacji w zakresie VHF-UHF !
Cewka
głośnika przy dużych częstotliwościach ma dużą impedancje i
długi kabel głośnikowy staje się ćwierćfalowym inwerterem
reaktancji. Z szybkimi tranzystorami wyjściowymi mocy powstaje
krótkofalowy generator lokalny. Receptą jest na wyjściu izolujący
szeregowo dwójnik równoległy RL.
Bardzo trudny praktycznie temat. Chwila wzbudzenia i dym! Trzeba mieć dobre wyposażenie w laboratorium do tego tematu.
OdpowiedzUsuńWitam. System innowacyjnego zabezpieczenia jest w tekście opisany i poprawnie działał.
OdpowiedzUsuń