Czy
bedzie kryzys w Chinach 161
Wzrostowi
PKB towarzyszył wzrost zużycia energii w przemyśle, transporcie,
usługach, w domu i do celów komunalnych.
Produkcja
energii elektrycznej jest najbardziej uciążliwym i niebezpiecznym
dla środowiska naturalnego procesem jaki wymyślił i w wielkiej
skali wdrożył człowiek.
Ziemia
na jedną atmosferę wspólną dla wszystkich ! Sprawy klimatu
dotyczą wszystkich.
Samochody
elektryczne dawały i dają nadzieje na zmniejszenie emisji
dwutlenków węgla do atmosfery w transporcie.
Sprawa
nie jest prosta. Potężny Volkswagen przedstawił sensowne dane
porównawcze dotyczące samochodu Golf z silnikiem Diesla i
elektrycznego e-Golfa. W wyliczeniach realistycznie założono że
samochód w całym cyklu użytkowania przejedzie do złomowania 200
tysięcy kilometrów. Założenie to jest statystycznie rzecz biorąc
poprawne.
Kompletna
produkcja Golfa z silnikiem spalinowym Diesla daje emisję 29 gramów
CO2 na kilometr przyszłej jazdy. Produkcja e-Golfa generuje aż 57 g
CO2/km ! Słowo "kompletna" oznacza wszystko - wydobycie
surowców i ich przetworzenie, produkcje elementów samochodu,
transport itd. Baterie odpowiadają aż za 43% emisji CO2 w czasie
produkcji samochodu elektrycznego.
Diesel
przy jeździe generuje z zużywanego paliwa 111 g CO2/km przy
pokonywaniu każdego z 200 000 kilometrów. W przypadku samochodu
elektrycznego emisja CO2 zależy od udziału w produkcji energii
elektrycznej elektrowni węglowych, gazowych, atomowych, wodnych i
zielonej energetyki. Dla UE zużycie przez e-Golfa prądu do
ładowania baterii daje tylko 62 g CO2/km emisji.
Czyli
finalnie Diesel e-Golf zużywa w całym życiu 140 gram CO2/km zaś
e-Golf osiąga emisje 119 g CO2/km w UE. Różnica jest zdumiewająco
mała bo tylko równe 15%.
Generacja
CO2 podczas utylizacji baterii e-Golfa jest na razie nieznana bowiem
zużyte baterie z innych samochodów elektrycznych nie są jeszcze
utylizowane a tylko składowane. Niemniej trzeba będzie opracować
dojrzały proces i przemysłowo w wielkiej skali zastosować proces
do utylizacji baterii. Na razie nie wiemy jakie będzie zużycie CO2
w procesie utylizacji baterii e-Golfa.
Technologia
baterii jest cały czas doskonalona i może za jakiś czas trzeba
będzie powtórnie skonfrontować dane Diesla i samochód
elektryczny.
Używanie
samochodu e-Golf czy innego samochodu elektrycznego w krajach gdzie
energie elektryczną do ładowania baterii produkuje się w starych,
niskosprawnych elektrowniach węglowych jest prawdziwą katastrofą
ekologiczną.
Rzetelne
wyliczenia są zdumiewająco żmudne i możliwe dzięki
komputeryzacji procesów produkcyjnych. Dla „głupiej” opony koła
samochodu trzeba przeanalizować 14 procesów w jej produkcji i
życiu a przecież samochód ma dziesiątki tysięcy elementarnych
elementów.
„Każda
sroka swój ogon chwali”. Faktycznie wiatrak generuje (
niestabilnie ) energie elektryczną nie zużywając już surowców
lub zużywając ( serwis ) w małej ilości. Ale jego wyprodukowanie
i postawienie wymaga użycia dużej ilości surowców czyli energii
czyli CO2. Wiatrak ma m.in. bardzo ciężką podstawę z żelbetonu.
Sumaryczna waga wiatraków które w ciągu 40 lat wyprodukują
(niestabilnie ) taką samą ilość energii jak elektrownia jądrowa
jest KILKADZIESIĄT razy większa niż elektrowni jądrowej ! Z
wyliczeń wynika że włożoną w budowę wiatraka energie odzyskamy
dopiero po przykładowo 15-20 latach jego pracy ! W dodatku
niestabilnej pracy. Kraje które budują dużo wiatraków zamrażają
w nich mnóstwo energii spodziewając się że ta energia mocno
zdrożeje w przyszłości.
Wypalone
paliwo z elektrowni jądrowej po reprocesingu trzeba zeszkliwić i
bezpiecznie zamknąć w drogich hermetycznych pojemnikach, początkowo
chłodzonych, a następnie bardzo długo składować.
Ale
jak się skandalicznie okazało nie ma technologi do utylizacji łopat
ze zlikwidowanych wiatraków i po cichu po przecięciu na pół
łopaty są składowane w ziemi gdzie będą „żyły” i
zanieczyszczały środowisko bardzo długo.
Energetyczny
grafitowy reaktor kanałowy użyty w elektrowni w Czarnobylu był
potencjalnie niestabilny. Reaktory te były tykającą bombą która
w końcu wybuchła w myśl zasady że kanapka na dywan spada
posmarowana stroną. Nigdzie w świecie poza ZSRR nie używano takich
reaktorów energetycznych. Katastrofalne wypadki z rektorami
grafitowymi były wcześniej w USA i w Wielkiej Brytanii. Tereny są
skażone do teraz. W ZSRR reaktorów tych używano aby w dużej
ilości produkować wojskowy pluton.
USA
w 1966 roku osiągnęły szczytową ilość głowic jądrowych i
widząc absurd sytuacji zaczęły redukować zbędny arsenał
nuklearny. Natomiast nieufny ZSRR zwiększał ilość głowic w swoim
arsenale aż do połowy lat osiemdziesiątych ( 20 lat opóźnienia
za USA ) uważając że USA oszukują go. Po czym widząc absurd
sytuacji ZSRR w czasach Gorbaczowa zaczął swój ogromny arsenał
redukować.
Szybkie
podjęcie właściwych działań mogło mocno zmniejszyć szkody po
katastrofie w elektrowni w Czarnobylu ale władze ZSRR optymistycznie
liczyły że jakoś tam będzie bo zawsze było. W swoim notorycznym
optymizmie i debilizmie naśladowały Dobrego Wojaka Szwejka: „Jak
tam było, tak tam było, ale jeszcze nigdy tak nie było żeby jakoś
nie było”
W
ramach Zimnej Wojny inspirowany przez aparat propagandy USA Zachód
podjął bezlitosny atak na ZSRR chociaż od początku były głosy
że to się strasznie zemści ponieważ światowa opinia publiczna
zostanie niepotrzebnie wystraszona i budowy elektrowni jądrowych
będą blokowane przez społeczeństwa. Faktycznie były a prace
badawcze i konstrukcyjne w dziedzinie energetyki jądrowej porzucono
lub drastycznie zredukowano budżety.
Taką
samą tykającą bombą i nieodpowiedzialnością były elektrownie
jądrowe w Fukushimie na niestabilnym sejsmicznie i zagrożonym przez
oceaniczne tsunami gruncie.
Tymczasem
elektrownie węglowe cały czas sączą do atmosfery swój jad –
pół tablicy Mendelejewa a w tym koszmarna rtęć i aktynowce !
Radioaktywności wyrzuciły wiele razy więcej niż Czarnobyl.
Spalanie węgla o dużej zawartości rtęci dalej szkody zdrowotne
większe niż wartość wyprodukowanej z niego energii elektrycznej.
To prawdziwie małpi interes.
Einstein
miał powiedzieć że ludzie dobrej woli gdy zetkną się z czymś
strasznym po prostu wypierają to ze świadomości.
Nawet
teraz dalej USA i Rosja mają po ponad 6 tysięcy głowic jądrowych
chociaż od dekad wiadomo że eksplozja tylko jednej standardowej
blisko pół megatonowej głowicy termojądrowej nad Nowym Yorkiem
lub inną amerykańską metropolią lub Moskwą dałaby
niewyobrażalny kryzys ( w tym gospodarczy ) nie do opanowania.
Tymczasem długo głęboko zanurzone okręty podwodne z napędem
atomowym USA, Rosji, Anglii i Chin z rakietami z głowicami
nuklearnymi są nie do wykrycia i gotowe do momentalnego morderczego
ataku.
Nie
można zabronić biednym krajom wzrostu poziomu życia i zużycia
paliw kopalnych. Zachód robił co mógł aby procesy rozwoju III
Świata zatrzymać lub chociaż spowolnić (John Perkins,
"Wyznania ekonomicznego zabójcy" , Confessions of an
Economic Hit Man) ale wkroczenie na globalna arenę
Chin zmieniło reguły gry.
Mimo
wielkiej wydajności superkomputerów nadal nie potrafimy wiarygodnie
zamodelować zachowania Ziemi po prostu dlatego, że wielu
zachodzących zjawisk jeszcze nie znamy. Ziemia jest tylko pyłkiem w
Kosmosie. Formy życia na Ziemi zmieniały się mocno. Hipoteza że
emitowany przez człowieka CO2 przyspieszył i zmienił naturalne
zmiany klimatu jest prawdopodobna. Nawet jeśli człowiek emituje
mniej CO2 niż procesy naturalne to i tak zaburzył procesy
naturalne.
Ale
przecież dwutlenek węgla to nie wszystko. Zachodnia część
Niemiec, Środkowe Włochy, część Szwajcarii... mają ziemie
skażoną m.in rtęcią i kadmem wyemitowanymi przez przemysł. Każdy
może sobie odpowiedzieć na pytanie ile faktycznie warta jest
pochodząca z tych terenów droga, luksusowa żywność skażona
m.in. zabójczą rtęcią i kadmem.
Bardzo
trudne technologicznie szybkie reaktory powielające osiągnęły już
wysoki poziom rozwoju ale ciągle niedostateczny dla masowej
energetyki jądrowej. Bardzo mocno zmniejszały całkowitą
radiotoksyczność wypalonego paliwa jądrowego. Okiełznanie energii
termojądrowej będzie jednak znacznie trudniejsze niż reaktorów
powielających jeśli w ogóle kiedykolwiek nastąpi. Francja
stwierdziła że bez dużej finansowej pomocy innych krajów nie jest
dalej sama w stanie finansować bardzo kosztownego programu
SuperPhenix i zamknęła „pracującą” ( przez 8% czasu ) już
elektrownie z reaktorem powielającym ( 3000 MWt /1200 MWe ) ponieważ
Uran jest tani. SuperPhenix był kosztowny ale na tle dzisiejszych
akcji druku QE potrzebne były do dalszych prac „drobniaki”.
Technologie
reaktorów powielających opanowano tylko w … ZSRR.
Reaktor
BN-350 ( liczby to moc w MW, pracujący w latach 1973-1999 )
efektywnie pracował przez 43% czasu ale reaktor BN-600 (od 1981,
nada pracuje, model na zdjęciu ) już przez prawie 75% czasu.
Zmodernizowany
reaktor BN-800 ( od 2015 ) efektywnie pracuje przez 74% czasu.
Budowany jest reaktor BN-1200 a kolejne dwa są planowane.
Rosja
w dziedzinie energetyki jądrowej jest bardzo silnym graczem i buduje
za granicą elektrownie jądrowe. Poza Rosją niewielkie reaktory
powielające pracują w Indiach i Chinach.
Może
ludzkość, przynajmniej na jakiś czas, musi powrócić do
energetyki jądrowej. Reaktory powielające potencjalnie załatwiają
globalne potrzeby na paliwo jądrowe na setki lat a radioaktywnych
odpadów jest stosunkowo niewiele. Można też użyć jako
pierwotnego paliwa Toru.
Unijna
polityka klimatyczna powoduje przenoszenie energochłonnej produkcji
z UE do m.in. Chin lub import - jeszcze wzmagając przy tym emisje
CO2 w skali globalnej ! Ponieważ Ziemia ma jedną atmosferę to
polityka ta jest anty – skuteczna w tym wątku.
W
związku z polityką klimatyczną UE Polskę czekają bardzo
kosztowne inwestycje w energetykę. Im Polska będzie dłużej
zwlekać tym większe będą przyszłe koszty zaniechań i zaniedbań.
Na marginesie warto zauważyć że rządowej narracji o inwestycjach
towarzyszy ich ... spadek do żenująco niskiego poziomu !
Bardzo by mnie ciekawiło, w jaki sposób w przypadku powodzenia fuzji termojądrowej przekształcono by energię z tej reakcji w energię elektryczną? Większość energii termonuklearnej w gwiazdach
OdpowiedzUsuńuwalnia się w postaci promieniowania gamma i dopiero po przejściu przez ściśnięte jądro gwiazdy i stopniowe interakcje z atomami ,co trwa tysiące lat przechodzi w inne formy energii.
Uwolnienie energii w postaci promieniowania gamma w przyszłych reaktorach termojądrowych jest kompletnie bezużyteczne i bardzo szkodliwe. Czy jest jakaś możliwość przekształcenia promieniowania gamma w inne formy energii?
@ ZQW
OdpowiedzUsuńNa razie nie ma materiałów potrzebnych do budowy reaktora termojądrowego (przekształcenia promieniowania gamma w inne formy energii ) i być moze nigdy ich nie będzie