środa, 15 maja 2013

Powtorka scenariusza

Powtorka scenariusza

 Plynacy szeroki strumien pieniedza z Uni Europejskiej wspołfinansowal w Portugali i Hiszpani budowe zbednych autostrad gdzie znikome jest natezenie ruchu, budowe szybkiej kolei wiozacej ledwie kilkudziesieciu pasazerow, zbednych lotnisk z ktorych nie odleciał ani jeden samolot, zbednych stadionow, zbednych basenow i wielu innych obiektow.
Tamtejsze wladze argumentowały ze zal było nie wziac z Uni Europejskiej 70-80% srodkow na wymienione "inwestycje"a poza tym inwestycje łagodziły problem bezrobocia dajac w czasie budowy zatrudnienie pracownikom. Owe "darmowe" srodki wczesniej zostały wyrwane z gardła podatnika w mysl zasady ze urzednicy beda najlepiej wiedziec co zrobic z wypracowanymi nadwyzkami ekonomicznymi i nie wolno ich pozostawic w rekach rentownych przedsiebiorstw.
Rownolegle tamtejszy przemysl technologicznie stał w miejscu, czesto z powodu braku srodkow na modernizacje. Z powodu wzrostu wynagrodzen i utraty przez firmy miedzynarodowej konkurencyjnosci zamykano bankrutujace przedsiebiorstwa.

Mitteleuropa to szeroki, strategiczny polityczny program będący celem wojennym Niemiec podczas I wojny światowej. Program zakladał budowe wielkiego organizmu polityczno-gospodarczego w ktorym dominujaca role miało odgrywac Cesarstwo Niemieckie, bedace centrum technologicznym i naukowym. Pozostale kraje Europy Środkowej miały byc zintegrowane i podporzadkowane politycznie i pełnic peryferyjna role gospodarcza jako dostawcy surowcow i taniej sily roboczej i odbiorcy dobr przemyslowych wyprodukowancyh w niemczech..

Co by nie mowic to nagie fakty sa takie ze niemiecka wytworczosc ma sie obecnie bardzo dobrze a wiele krajow europejskich zostalo zdeindustrializowanych i uprymitywnionych technologicznie. Niech nikogo nie zwodzi obecnosc komputerow w urzedach krajow peryferyjnych jako pozor nowoczesnosci , sa to bowiem odpowiedniki dawnych koralikow oferowanych murzynom przez kolonizatorow. W istocie dezinstrustrializowane spoleczenstwa wracaja do czasow paleolitu !

Gazeta Prawna daje przyklady wyrzucania pieniedzy w bloto i spalania pieniedzy
http://biznes.gazetaprawna.pl/artykuly/704158,zobacz_unijne_pomniki_gminnej_pychy_termy_z_woda_podgrzewana_i_stadiony_bez_kibicow.html

"W Węgorzewie na Mazurach wkrótce zostanie otwarty nowy port – Ekomarina. Koszt jego budowy to 2,5 mln zł. Znajdzie się w nim miejsce do cumowania dla pięciu łodzi. Jedno stanowisko kosztuje ok. 0,5 mln zł. Gmina Węgorzewo na nową inwestycję musiała wysupłać z własnego budżetu ok. 900 tys. zł. Reszta pochodziła z Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury. Władze lokalne przyznają, że skusiły się na budowę, bo było wysokie współfinansowanie z Unii Europejskiej.
Podobnych przykładów gminnej pychy, inwestycji, które powstają głównie dlatego, że jest na nie „unijna kasa”, jest więcej.
Magazyn „Der Spiegel” zaliczył do nich termy w Lidzbarku Warmińskim. Określa je mianem euroabsurdów. Inwestycja za 90 mln zł (większość jest dofinansowana przez UE) nie uwzględniła jednego – woda geotermalna w przyszłym ośrodku będzie za zimna. W efekcie gmina ma wydawać rocznie 800 tys. zł na jej podgrzewanie.
Z kolei Lublin będzie mieć dofinansowany z Unii stadion wart 140 mln zł. Na starym boisku są mecze, na które przychodzi 200 kibiców.
Elbląg może się pochwalić parkiem technologicznym [na zdjeciu]. Ściągnięto do niego 19 firm. Kuszenie każdej z nich kosztowało ponad 2 mln zł.

Zgodnie z tą dewizą postępuje wiele samorządów. Lidzbark Warmiński buduje aquapark Termy Warmińskie. Inwestycja, która ma kosztować 93,5 mln zł (64 mln zł pokryją fundusze unijne), okazuje się kontrowersyjna. Po wykonaniu odwiertów okazało się, że wody geotermalne są za zimne. Ich temperatura zaledwie przekracza 20 stopni. Jednak samorządowcy nie tracą rezonu. Obwieścili, że to dobra inwestycja, gdyż stworzy ok. 100 miejsc pracy w kompleksie i kolejne 200 wokół niego. Roczny koszt podgrzewania wody ma wynosić ok. 800 tys. zł."

Forsal twierdzi ze wysyp afer zwiazanych z wyludzaniem dotacji unijnych dopiero przed nami
http://forsal.pl/artykuly/618356,sztuka_wyludzania_unijnej_kasy_najgorsze_przekrety_dopiero_przed_nami.html

"By wyciągnąć jak największe dopłaty z Unii Europejskiej, Grecy wymyślili uprawy plastikowych drzewek oliwnych. Hiszpanie dotowali krajowe mleczarnie, choć zamiast hodowlą krów zajmowały się sprowadzaniem mleka z dalekich Chin, we Włoszech po dotacje chętnie sięgała nawet cosa nostra...
Dopiero gdy Zjednoczone Królestwo weszło do Wspólnoty, Brytyjczycy nauczyli się, jak można kombinować, by nielegalnie lub nawet legalnie, ale kreatywnie stosując prawo, wyciągać pieniądze ze Wspólnoty.
Teraz mówi się, że wśród polskich ekorolników hitem są hodowle malin. Choć są one o wiele bardziej czasochłonne od orzecha, to znacząco bardziej opłacalne. Dopłata wynosi ok. 3 tys. zł za hektar. A firmy certyfikujące nie muszą znowu wydawać żadnych potwierdzeń o zbiorze owoców. Wystarczy sam fakt, że uprawa spełnia unijne wymagania ekologiczne...
To, w czym za to doganiamy Unię, to kombinowanie przy fakturach do rozliczeń dotacji. – Albo ceny były zawyżone, albo w ogóle nic nie kupiono, a w dokumentach oczywiście próbowano rozliczać pieniądze"


8 komentarzy:

  1. Dla mnie znakiem czasu są inwestycje jak niżej w linku, po likwidacji słynnej fabryki Frotex (działania przestępcze) za dotacje buduje się muzeum tkactwa, gdzie będą wspomnienia o Froteksie.

    http://www.strefabiznesu.nto.pl/artykul/prudnik-muzeum-tkactwa-powstalo-za-unijne-pieniadze-29295.html

    A na takie pierdoły jak niżej,się też kasę wydaje, zarobili drukarze folderów, historycy, a rowerami się jedzie przeważnie po zwykłych szosach, gdzie śmierć w oczy zagląda:
    http://galileos.pl/zadarmo/szlakiem_czarownic_2010.pdf

    Zamiast fabryk muzea, a zamiast tras rowerowych foldery historyczne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W myśl niepisanej dyrektywy: "do wędki wam nie dołożymy i raczej wyrwiemy ją z ręki, za to sznur na którym zawiśniecie sfinansujemy w całości"

      Usuń
    2. Powoli przeksztalcamy sie z skansen. Moze po to aby na zawsze pozostac tania sila robocza dla zachodu

      Usuń
    3. Żeby się przekształcać w skansen to wcześniej trzeba być nowoczesnym. To nie miało miejsca w przypadku Polski. U nas skansen panuje od setek lat. Tęsknisz za czymś czego nigdy nie było, opowiadasz o rzeczach które nie miały miejsca.

      Usuń
    4. Jednoczesnie masz racje i jej nie masz. Nasze cywilizacyjnie opoznienie wzielo sie z wkroczenia na droge peryferyjna w XVI wieku.
      Przedwojenna wies Polska stosowala metody upraw i gospodarowania zarzucone we wczesnym sredniowieczu. Dwudzistolecie cofnelo nas w rozwoju o jakiej 25 lat !
      Jednak PRL poczynil ogromne postepy. Ja bynajmniej nie jestem milosnikiem PRL ale nie mam tez amnezji. Produkowalismy jednak samochody i telewizory.

      Usuń
    5. Tu się zgadzamy - też uważam że za PRL (przynajmniej jego początków) kraj się unowocześnił i rozwinął, ale to jest łatwe gdy się startuje od zera. Niestety, państwa na zachodzie rozwinęły się lepiej i szybciej, no i po 50 latach znowu się okazało że kraj jest skansenem. Polonezy i maluchy mogły iść tam gdzie ich miejsce - do muzeum... Na pocieszenie pomyśl że to samo spotkało Trabanta - zobacz, Twoja teoria nie działa, niemiecką myśl techniczną też diabli wzięli

      Usuń
  2. hyhyh a wlasnie dzis rzad Hiszpanii oglosil ze zamyka podajze 40 linii kolei...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Puste lotniska tez trzeba zamknac. Nie wiadomo co zrobic z 1.5 miliona mieszkan na ktore brak chetnych itd

      Usuń