czwartek, 9 maja 2013

Szkolenie fałszywych świadkow

Szkolenie fałszywych świadkow
Rok 2000

Moj notatnik

"W Barter Service Sp.z.o.o ZPCH pracowała w okresie kwiecien-listopad 1999 roku Anna Tomala jako kierownik produkcji. Mimo młodego wieku jest to osoba kompetentna i co najważniejsza chętna do pracy. Jest komunikatywna (zna jezyk) i ma miły styl bycia.
IX Wydział Pracy i Ubezpieczen Spolecznych Sądu Rejonowego w Szczecinie przy ulicy Narutowicza 19 wezwał mnie jako swiadka w sprawie oznaczonej sygnatura IXP 1854/99 z powództwa Anny Tomali której wypowiedziano bez istotnego powodu umowę o pracę. Podano powód pozorny. Sprawa ta ekscytuje kierownictwo firmy negatywnie rzutując na efektywność firmy ale przede wszystkim zatruwając w niej atmosferę.
Mozliwe ze rzeczywistym powodem zwolnienia pani Ani było rzekome rozpowiadanie przez nią kompromitujących informacji o Czesławie Draganie i Robercie Korneckim. Rzecz w tym że ja nigdy nic takiego od Ani nie słyszałem. Nikt nie slyszal. O panu Draganie trudno jest powiedziec cokolwiek dobrego. Jest to osoba bez kwalifikacji. Był księgowym w firmie zabawkarskiej Brio-Galtex.
Odżałowałem pare groszy i kupiłem podręcznik prawa pracy. Bardzo nie lubię wypowiadać się na tematy o których nie ma zielonego pojęcia.
Zreferowałem parokrotnie swój pogląd.
A. Nalezy do Ani zadzwonic i poinformowac o chęci ugody i wyplaty odszkodowania. Rownie dobrze moge to zrobic ja czy ktos inny. Jest to bowiem suma znikoma na tle podejmowanego ryzyka i odnoszonych realnie szkód
B. Nalezy zaoferowac satysfakcjonujacy ją dokument ktory nie będzie przeszkodą w jej rozwoju zawodowym
C. Byli pracownicy firmy mogą byc dla niej bardzo niebezpieczni
D. Reakcja firmy jest niewspołmierna do wagi sprawy. Podnoszenie takich historii zatruwa atmosfere i przeszkadza w pracy.
E. Nalezy się pozbyc radcy Roberta Korneckiego dlatego ze prawdopodobnie on wysłał do wspolpracujacych z nami firm jakies kompromitujące teksty insynuując że zrobila to Anna. "Zbrodnie popelnil ten komu dała ona korzysc" Nikt poza Robertem Korneckim nie miał żadnego motywu aby to robić i uzasadnic potrzebe istnienia w firmie.

Usłyszałem że jak tylko prezes Jerzy Jacmierski chciał się pozbyć Korneckiego to ekspresowo został z firmy wyrzucony. Mam więc uwazać co mówie.

Udałem że zapomnialem o zaplanowanym "szkoleniu swiadków" i przyjechałem do firmy ale w końcu jednak musialem udać się do kancelarii radcy Roberta Korneckiego przy ulicy Kurza Stopka 5 w Szczecinie. Niestety musiałem. Kancelaria niczego sobie. Przy wejsciu mijam sie z jakims faciem i widze ze widzac mnie jest zmieszany. Ja zareagowałm instynktownie. Czy moja podswiadomosc rozpoznała twarz i wie ze jest to ktos zły ale pamiec nie jest w stanie tego szybko skojarzyc. Stanałem przy wejsciu a gosciu na krotkim odcinku obejrzał sie spłoszony trzy razy ! Kto to jest ?

Szkolenie fałszywych świadków rozpoczął radca Robert Kornecki. Dwukrotnie przedstawił nam treść naszych fałszywych zeznań do złożenia przed sądem.
"Nie wolno zmieniac zeznań przy dopytywaniu. Trzeba konsekwentnie i zdecydowanie powtarzac wypowiedzi .
Przy okazywaniu dokumentów na wniosek przeciwnika mówimy ze "tam jest napisane to co jest napisane i zbytemu sądowi to wystarczy" lub
"Nie znam tego dokumentu i nie wiem czy jest prawdziwy"
Nie wiem, nie pamietam"
I dalej w tym stylu.

Zgłosilem obiekcje dlatego że
- Tekst fałszywego zeznania nie dotyczy meritum sprawy a jest głupim, podłym i obrzydliwym pomówieniem
- Nie mam zamiaru pomawiac Anny, kłamać i się narażać Odradzam to pozostałym
- Zaden sąd nie jest az tak głupi aby dać sie nabrać na zmyślone historyjki

W odpowiedzi usłyszeliśmy od Korneckiego że "sąd będzie chciał być oszukany" a on gwarantuje nam bezpieczenstwo czyli bezkarność. Sąd nie będzie dociekał meritum ale stwierdzi ze Tomala jest zła i agresywna hihihihi Z dalszych jego wynurzeń wynikało ze ma skorumpowanych sędziów a poza tym jego koleżkowie z bezpieki mogą każdego zastraszyć. Swoimi wypowiedziami utwierdzil mnie w dotychczasowym przekonaniu ze jest wyjątkowym głupcem i nalezy jego obecność w firmie ignorować. Miedzy wierszami przekaz że on jest oficerem / rezydentem bezpieki.
Przyszedł swój do swojego po swoje ! Ta osoba to porucznik (?) WSW Wiesław Kowalski chwilowo w 1984 roku w 41pz z 12 DZ a obecnie pułkownik (?) WSI

Dalsze szkolenie prowadziła aplikantka Korneckiego. W ogóle nie nawiązywała do wypowiedzi Korneckiego tak jakby zdarzenia nie było - wyparcie ze swiadomosci Omawiała meritum sprawy, tak jak podrecznik prawa pracy. Oczywiscie sprawa jest przegrana. Mimo tego nie udało sie jej zatrzeć fatalnego wrazenia jakie wywarł mafiozo Kornecki. Zywot aplikanta nie jest słodki i nie jedno musi taki przełknąc.

Dzis w sądzie pracy oczekujac na korytarzu na rozprawe powtorzylem ze opowiem sadowi o szkoleniu fałszywych swiadków. Anna nie przybyła do sądu. Jesli kanalie obiecały jej odszkodowanie za niestawienie sie w sadzie to moge być z siebie dumny.

Jestem głeboko rozczarowany postawa wspolpracownikow. Kiedy zapytałem czy powtorza to co słyszeli przed prokuratorem usłyszałem ze to jest rownoznaczne z "samobojstwem", mieniem wypadku drogowego , podpaleniem mieszkania albo zabojstwem o wyrzuceniu z pracy nie wspominajac - wyparcie ze swiadomosci


Do Sejmowej Komisji Sledczej ds. PKN Orlen
Za pośrednictwem
Kancelarii Sejmu RP
00-902 Warszawa
ul. Wiejska 4/6/8

Jerzy Matusiak
6.02.2005

Szanowni Państwo

Jan Kulczyk nie jest jedyną osobą która powołuje się na wpływy Aleksandra Kwaśniewskiego.

W skrócie przedstawię fakty. Po nitce do kłębka – Modecki – Kornecki – Ja. W tle zbrodnia i postkomunistyczny kryminał w odcinkach.

1.Marek Modecki.
Polska jest ogromnie zapóźniona w dziedzinie informatyki. „Informatyzacja państwa” to pole kapitalizmu politycznego – defraudacji, chaosu, dekwalifikacji i korupcji. Polska jest informatycznym III Światem.

W nowoczesnych państwach gdzie porzucono dawne kanony i przestarzałe podejście do wywiadu i kontrwywiadu dużą rolę odrywa biały wywiad. Pion analityczny białego wywiadu wydobywa z potoku powszechnie dostępnych informacji wartościowy materiał. Współczesną granicą działalności białego wywiadu jest zwiedzanie komputerów z / lub bez naruszenia prywatności ich właścicieli.
Wywiad oparty o tajne osobowe metody rozpoznawcze bardzo często prowadzi do formułowania uproszczonych i błędnych zadań operacyjnych. To w efekcie prowadzi do doktrynerstwa i marnotrawstwa środków. Polskiego grzęźnięcia w marazmie i nonsensach.

Biały wywiad na bieżąco, dynamicznie definiuje cele działania i rzadko daje się wywieść w pole a to dlatego ze stosuje zasadę – Po czynach ich poznacie. Aparatem roboczym białego wywiadu są coraz częściej komputery bazujące na systemach sztucznej inteligencji uzupełnione o kapitał ludzki.
Polskie instytucje odpowiadają archaicznemu modelowo organizacyjnemu KGB. Ich autentyczną i szczegółową genezę znajdujemy w „Mówi Józef Światło – za kulisami bezpieki i partii”, Zbigniew Błażyński, Londyn 1986.

Informacje uzyskiwane przez biały wywiad często są wykorzystywane przez organy ścigania. Na ich podstawie dociera się do materiału procesowego. Wspomagani przez maszyny analitycy mają ogólny obraz spraw i mogą ukierunkować działania agentów – wtyczek, policjantów i prokuratorów którzy bez ogólnego obrazu sprawy ugrzęzną. Współczesne sprawy bowiem są ogromnie złożone. Programy komputerowe używane są do błyskawicznej analizy milionów stron dokumentów, zeznań, podsłuchów. Często szuka się grup ludzi tzw. klik. Klika to pojęcie z teorii grafów - każdy jest połączony – związany z każdym.
Taką klika jest przykładowo ugruntowany w tradycji układ plemienny i klanowy. Na gruncie polskim partyjny klan z compartii ( tak zwana partia wewnętrzna ) lub układ bezpieczniacki. Klika firm czy banków może organizować gigantyczne przekręty finansowe.

Wystarczy dosłownie parę minut umiejętnie posłużyć się komputerem aby wyrobić sobie punkt widzenia na sprawy które Państwo badacie.

Wpsujac w wyszukiwarkę Google „Marek Modecki” dowiadujemy się ze strony www.condordia.com.pl że Marek Modecki jest współwłaścicielem firmy „doradczej” Concordia. Studiował prawo na Uniwersytecie Warszawskim.
Następnie studiował prawo w Hamburgu – jest agentem wojskówki która słono płaci wtedy pieniędzmi biednego społeczeństwa za te ekstrawagancje agenta.
Apropos studiów i znajomych Modeckiego. Wojskówka zapłaciła także za bankowe studia psychopaty i okrutnego mordercy Petera Vogla vel Piotra Filipczyńśkiego vel Filipowskiego, który został zwolniony z więzienia i w stanie wojennym wypuszczony z kraju paszportem i pieniędzmi. Kasjer Lewicy i księgowy Dochnala po ekstradycji ze Szwajcarii został ekspresowo, w try miga, ułaskawiony przez Prezia. Będąc poszukiwany listem gończym regularnie bywał wcześniej w Polsce spotykając się także z politykami. W Sejmie spotkał się z Jackiem Piechota ( donosiciel Piechota pojawi się także dalej ) i utrzymywał zażyłe kontakty ze słynnymi politykami. Na przyjęciach gdzie obecny był Vogel bywali wysokiej rangi policjanci i prokuratorzy wiedzący kim on jest. Vogel nie jest jedynym mordercą wśród znajomych agenta Modeckiego. Zleceniodawca morderstwa generała Papały „biznesmen” Mazur został z kolei wypuszczony przez Prokuratora Krajowego mimo iż Sąd rozpatrując skargę Mazura na zatrzymanie uznał iż podejrzanego Mazura należało zatrzymać. Najwyżsi urzędnicy zwolnili morderców, „biznesmenów” Vogla i Mazura. Mazur bywał na baronowych bankietach ludzi SLD podlanych agenturalnym sosem Służb.
Apropos morderców i „biznesmenów” - płk Modecki, Szef Departamentu w stalinowskim MBP oraz szef „złotego banku” to wuj Marka Modeckiego ( jego ojciec był płk MSW) – informacja wymaga potwierdzenia.

W 1988-1989 Modecki prowadził w Niemczech spółkę ( pieniądze wywiadu ) zajmująca się sprzedażą kineskopów produkowanych przez Polkolor.
Zajmował się później zakupem Sztandaru Młodych dla Marquand Investment Group oraz zakupem udziałów w PressPublice ( wydawca Rzeczpospolitej ) dla spółki Hersant .
W latach 1992-1999 był pełnomocnikiem firmy Hilfer z Hamburga. Doradzał firmom niemieckim przy działalności w Polsce. Członek rady nadzorczej Prokomu ( informatyzacja państwa !).
Przyboczny przyjaciela prezydenta – Jana Kulczyka. Nazwiska Jana Kulczyka i jego ojca wymienione są na liście Wildsteina – IPN BU 002082 / 696, IPN BU 002086 / 2045. Dla Kulczyka pracował również szef bezpieki Gromosław Czempiński – znają się z Modeckim. Odrażający prymityw Czempiński „zniknął” niegdyś kopie bezpieczniackich teczek sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Jako SB-ek donosił na późniejszego
papieża. Spotyka się sugestie a nawet naukowe dowody że bezpieczniackie materiały Państwa Policyjnego PRL nie zostały w większości zniszczone ale po prostu wyniesione i „sprywatyzowane”. Te materiały pozwalają szantażować wysokich urzędników zapewniając „biznesowe” sukcesy i całkowitą bezkarność. Możliwość szantażu polityków powoduje ze prokuratura i sądy panicznie boją się tknąć ludzi bezpieczniackich układów i prokuratorzy po prostu wola jeść z reki mafii.

Dzięki Concordii rentowne kiedyś polskie firmy są aktualnie własnością zachodniego kapitału. Concordia „doradzała” France Telecom przy zakupie Telekomunikacji Polskiej wraz z Kulczykiem. W efekcie prawdziwie Orwellowskiej „prywatyzacji” państwowy France Telecom kupił polski Telecom. Zarobił przy tym całkowicie zbędny w transakcji Kulczyk, który pieniądze na transakcje otrzymał z kredytu.
Marek Modecki był agentem II Zarządu Sztabu WP czyli wywiadu a dokładniej członkiem elitarnego zespołu „Y” a jeszcze dokładniej agentem GRU jako iż Polska nigdy nie posiadała samodzielnego wywiadu zagranicznego. II Zarząd pozostawał pod ścisła kontrolą GRU, który go zadaniował i rozliczał. Nie potrafię odpowiedzieć czy był tam jako Seksot ( Sekretnyj Satrudnik – Tajny Współpracownik ) czy też był już Razwiedką.
Oddział „Y” to elitarny zespół oficerów i agentów „wywiadu” wojskowego przeznaczony do kierowania wielkimi przedsiębiorstwami a następnie „prywatyzowaniem” ich. Sprawa TP SA to modelowy przykład. Pasożytnicze przedsięwzięcia przełomu lat 80/90 były planowane i realizowane przez wojskowe służby specjalne. Wiceminister i Prezes Rady Nadzorczej FOZZ był najpierw TW a następnie kadrowym pracownikiem wywiadu na etacie niejawnym. Główny oskarżony w aferze FOZZ, Żemek był także zadaniowany przez wywiad. Twórcami wielkich afer gospodarczo – finansowych były wojskowe służby specjalne oraz TW i oficerowie I departamentu MSW.
Mafia paliwowa to twór wojskówki. Agent Modecki został zadaniowany aby pomóc stworzyć BGM Petrotrade o czym będzie dalej. Wcześniej zadaniowano go aby w firmie fasadowej ulokował pieniądze z FOZZ o czym będzie dalej.
Od 2002 roku Modecki jest w zarządzie spółki Rotch Energy ( własność dwóch Irakijczyków ale jest prawie pewne że stoją za nią grupy mafijne z Europy Wschodniej ) starającej się o udział w prywatyzacji Rafinerii Gdańskiej.
Rotch usiłował mieszać w „prywatyzacji” na Słowacji skąd został wyproszony, cytat – We are not banana republic. Zwrot nie wymaga komentarza. Rafineria miała być z zyskiem odsprzedana przez inwestora finansowego Rosjanom . Identycznie w Polsce – Rafineria Gdańska miała być przez Rotch sprzedana rosjanom.
Modecki formalnie jako agent II Zarządu Sztabu WP ( obecnie WSI ) w rzeczywistości jest nadal agentem GRU. Obrazu sytuacji dopełnia i zarazem formalnie domyka kliki ogólnie znany fakt że WSI są obecne w każdej wielkiej aferalnej prywatyzacji i każdym skandalu finansowym począwszy od sprawy FOZZ. Udział w aferze jest w WSI wręcz warunkiem awansu oficerów.
Takim czymś jak Rotch jest w kryminalnej prywatyzacji PZU nikomu nie znane w branży ubezpieczeniowej Eureko. Eureko i BIG „kupiło” PZU za pieniądze Banco Commercial Portugal ale pieniądze należą tak naprawdę do wschodnioeuropejskiej mafii i... kolumbijskich karteli narkotykowych. Rozwiązanie zagadek Orlenu i PZU znajdziemy w materiałach IPN i teczkach nie poddających się nadal jakiejkolwiek kontroli WSI.
Likwidacja tej zrakowaciałej instytucji i zabezpieczenie jej zasobów oraz wiedzy oficerów jest kluczem do wyjaśnienia potężnych afer drenujących obywateli i patologizujących państwo.

Prezesem Concordia Development należącej do Kuny i Żagla jest były szef polskiego wywiadu Wojciech Czerniak, Rzeczpospolita 5.XI.2004.
Marek Modecki ( stenogram przesłuchania przed komisją jest w Internecie) bywa częstym gościem w pałacu prezydenta – w dodatku nie musiał nawet wpisywać się do księgi wejść. Ale jak już wpisał to od razu „konsul belgijski” , miał chłop fantazje.
Przygotowując spotkanie Kulczyk Ałganow Modecki był w pałacu Prezia u swojego kolegi Dariusza Szymczychy w odstępach od tygodnia do trzech tygodni około 10 razy.
Prawdopodobnie informował o postępach i ustaleniach dotyczących spotkania i
otrzymywał od prezia polecenia. Zgodnie z mafijną zasadą buforowania polecenia otrzymywał od Szymczychy a nie samego Cappo di Titti czy też może Padrone.
W sumie rodzi się podejrzenie że mamy do czynienia z arystokratą układu kapitalizmu polityczno – bezpieczniackiego, w którym fortuny powstają dzięki niewidzialnym wujkom z Rakowieckiej i wujkom w zielonych mundurach. Modecki zna Ałganowa od lat.
Nomenklaturowy ojciec Modeckiego „załatwił” Ałganowowi przydział na samochód. W tamtych latach oznaczało to po prostu darowiznę samochodu.
W Hamburgu mieszka znajomy Modeckiego polski emigrant Aleksandr Żagiel który razem z emigrantem Kuną prowadzi swoje rozległe interesy.
Państwo Hilfer z Hamburga u których Modecki jest w latach 1992-1999 pełnomocnikiem są także polskimi emigrantami – co wydaje się już wręcz logicznym dopełnieniem całości.
K i Z pojawiają się w Białej Księdze. W jednym z opublikowanych tam stenogramów pojawił się zapis wypowiedzi pułkownika UOP skierowanej do Ałganowa „ Wołodia, chcę, żebyś wiedział, uważaj na K i Z – to jest Mossad. To jest Mossad. I ciebie obrobią wokół palca”
K i Z znów pojawiają się w kontekście sprawy FOZZ.

Liczne są sugestie prasowe że całe towarzystwo to szpicle cywilni i wojskowi – konkretnych dowodów brak. Przesłanki do tych sugestii są liczne , logiczne i przekonywujące.

Strona Concordia nie wspomina o tym ze Marek Modecki był współwłaścicielem spółki HCM z Hamburga, Grossmoring 18 – http://hcm-electronic.de.

HCM to Hilfer + Clauss + Modecki. Hilfer to wspomniani polscy emigranci z ich kapitałem . Clauss Mathias to prezes firmy z niewielkim udziałem a Modecki to „doradztwo firmom niemieckim przy działalności w Polsce”.
Oto fragment strony HCM:

1992 Acquisition of Barter Service Sp.z o.o. with its own production facility for color TVs in Lubieszyn, Polen since 1995. With this acquisition we were able to offer a faster and more inexpensive product delivery to our main markets in Western and Eastern Europe”.

Barter Service, sp. z o.o. , Zakład Pracy Chronionej, Sąd Rejonowy w Szczecinie,
RHB483. Dane wspólnika HCM... Regon 090018197
Aktualnie w KRS – SZ XVII NS – REJ KRS 6022/03/879.
Na witrynie www.royal-lux.com.pl wspomniano o HCM. Royal – Lux to marka Barter Service Sp.z o.o, Zakład Pracy Chronionej.
Pełnomocnikiem Barter Service i HCM jest radca prawny Robert Kornecki.
Wiele złego napisano w prasie o defraudacji środków PFRON w zakładach Pracy Chronionej będących też często patologią polityczno – bezpieczniacką.

Szukając w internecie informacji o zagranicznej działalności komunistycznych bezpiek czytamy”
...Po zjednoczeniu Niemiec Bundestag powołał komisje która zajmowała się działalnością gospodarczą STASI. Po kilku latach w raporcie liczącym setki stron odtworzyła schemat całego systemu kont i spółek założonych przez funkcjonariuszy wywiadu...”
Sporządzony z niemiecką skrupulatnością raport pokazuje całą złożoność transferów oraz dyskrecje szwajcarskich banków i prawników.
Scenariusz dla bratnich krajów przygotowano w Moskwie. Można ubolewać że Sejm nie powołał komisji która odzyskałaby wytransferowane przez polską bezpiekę dolary.
Być może FOZZ jest tylko czubkiem góry lodowej i jedną stroną z nienapisanego raportu.

Pierre de Villemarest, specjalista od bloku wschodniego i komunistycznych SS precyzyjnie opisał operacje wytransferowania przez KGB i GRU oraz służby Układu Warszawskiego ogromnych kwot w dolarach i złocie. Cytat – W krajach Europy Wschodniej objawili się niedługo biznesmeni z milionowymi fortunami.
Zjawisko to opisała także profesor Jadwiga Staniszkis. Nazywając pozornie zagraniczne firmy ,w rzeczywistości z polskim kapitałem firmami frontowymi lub fasadowymi.

Czy HCM i Barter Service to taki przypadek – tak.

2.Robert Kornecki.
Dla odmiany użyjmy wyszukiwarki Yahoo.
Rzeczpospolita 22.03.03
...Prokuratura chciała mu ogłosić zarzuty , jednak Arkadiusz G. nie stawił się na żadne wezwanie. Gdzie przebywa Arkadiusz G. ? - zapytaliśmy Roberta Korneckiego, prawnika, który dotychczas występował w imieniu G. podczas spotkań z dziennikarzami , a nawet towarzyszył mu w programie telewizyjnym. Nie będę odpowiadał na pytania dotyczące mojego klienta – odparł...”

Zadaniem prawnika jest bronić klienta i w tym ze Robert Kornecki występuje w imieniu podejrzanego na pozór nie ma nic złego. Na pozór. Adres bowiem BGM Petrotrade jest ten sam jak kancelarii Roberta Korneckiego, Kurza Stopka 5. A stąd jak widać na internetowej mapie Szczecina dosłownie dwa kroki do UOP/ABW przy Małopolskiej 15 i do Komendy Wojewódzkiej Policji.

Na stronie http://bezcenzury.net w „ Zeznania oskarżonego Bobrka” znajdujemy zeskanowane zeznania Bobrka z prokuratury. Dowiadujemy się że Robert Kornecki był wieloletnim prawnikiem BGM Petrotrade i w firmie BGM przygotowywał ważne dokumenty . Jest więc w interesach BGM równie dobrze zorientowany jak jej szefowie. I równie nimi obciążony. Panowie B, G, M mieli do Korneckiego pełne zaufanie.
Podczas przeszukania w BGM znaleziono super – tajne materiały ze spraw przeciw mafii paliwowej a na komputerowych dyskach przygotowane tam Rozporządzenia które wprowadziło Ministerstwo Finansów. Czyli BGM był w zasadzie ustawodawcą. Dlaczego jeszcze zorganizowana grupa przestępcza działająca w tak zwanym Ministerstwie Finansów nie została aresztowana ? Kornecki zna także naczelnika Urzędu Skarbowego który udzielił odroczeń i zwolnień podatkowych dla BGM na ogromne kwoty.

Na tej samej witrynie w „Ścigany eks-prokurator obciążą polskie służby” czytamy
...Śledztwo początkowo nie miało dotyczyć Arkadiusza Grochulskiego , „swojego” człowieka. Bo Grochulski był już w latach 80. informatorem STASI i człowiekiem polskich służb specjalnych – SB, a także WSI...
...Są te same banki, te same konta, firmy windykacyjne. Kornecki [prawnik szczecińskiej kancelarii, obsługujący BGM] jest również.

Kolejna informacja z Wprost, Nr 1143, 24.X.2004
Paliwowy baron zeznał na przykład , że Arkadiusz Grochulski przekazał Piechocie – za pośrednictwem szczecińskiej kancelarii Kornecki – Stankiewicz ( miał wystawić fikcyjną fakturę za usługi prawnicze ) - 100 tys. zł w zamian za „jego lobbing firm A. Grochulskiego”...

Na liście Macierewicza Jacek Piechota to TW „Robert”. Z rekomendacji Piechoty Kornecki zostaje konsulem honorowym Estonii. Funkcja konsula pozbawiona jest realnego znaczenia. Chodzi jedynie o budowę fałszywego Image.
Ciśnie się pytanie czyj glejt chroni Korneckiego przez aresztem ?.

Gazeta Polska w artykule pod tytułem „Minister na krótkim sznurku” pisze - Klientami Korneckiego i Stankiewicza była nie tylko firma BGM, ale także Trans Sad i inne firmy paliwowe... Z dowodów zebranych przez prokuraturę wynika, że kancelaria Korneckiego załatwiała w sejmie głosy posłów, którzy mieliby przeforsować rozwiązania legislacyjne korzystne dla firm sprowadzających paliwo żeglugowe... Grochulski i Marszałek mieli pełne zaufanie do Korneckiego.

Łapówkę 3 mln złotych miał przyjąć w związku z prywatyzacją wojewoda Lisewski.
Sponsorowano” polityków z lewej i prawej strony sceny.
Wprost i Newsweek piszą w tym kontekście że prezydent ma konto numeryczne w Szwajcarii.
Kornecki (plus Stankiewicz) lubi towarzystwo byłych i obecnych funkcjonariuszy SS. Szef szczecińskiej ABW za czasów bandy Millera płk Kowalski przyszedł z PRL-owskiej skamieliny WSI czyli GRU. Oczywiście „przypadkiem” panowie się znają.
Kornecki był wykładowcą Prawa Rzymskiego na Uniwersytecie Szczecińskim. Trudny egzamin z prawa rzymskiego po pierwszym roku zdaje zaledwie około 40% studentów. Jest może odrobina prawdy w kursującej po mieście plotce o tym że Kornecki będąc panem życia i śmierci studentów prawa załatwiał egzaminy dzieci sędziów i prokuratorów a nawet dokumentował to skrupulatnie prowadzonymi wraz z oficerami SS nagraniami. Taki materiał ma moc Broni Masowego Rażenia stanowi o istnieniu strategi utrzymywania pokoju MAD znanej z czasów Zimnej Wojny – Mutual Assure Destruction czyli gwarantowanego obopólnego zniszczenia w wypadku wybuchu wojny. Gdyby lokalna prokuratura zechciała podnieść rękę na Korneckiego i jego kolegów z SS prokuratorzy i ich dzieci mają zagwarantowaną śmierć cywilną i zawodową po natychmiastowym opublikowaniu materiałów w prasie i TV. Pani Stankiewicz nadal uczy Prawa Rzymskiego.

Spróbujmy poszukać odpowiedzi na pytanie czy agent Piechota tkwi w naftowym bagnie. Wpiszmy w wyszukiwarkę Google „piechota” oraz „nafty”
Krzysztof Żyndul prezesem Nafty Polskiej SA został z rekomendacji ministra Jacka Piechoty …. Żyndul w latach 1981-92 pracował w Komendzie Wojewódzkiej Milicji w Szczecinie a w latach 1992-96 był dyrektorem ochrony Pazim.
Kiszczakowy milicjant Żyndul jak wynika z jego kariery (hihihi) świetnie nadaje się na SLD-owskiego prezesa. Czyli TW Robert tkwi w bagnie naftowym po uszy.

Oliwy do ognia dolewa „Rzeczpospolita” - ”Lista podejrzanych sponsorów”
...fundacje Kwaśniewskiej , prócz Orlenu ,wspierały „laboratorium Frakcjonowania Osocza z Mielca, zamieszane w aferę finansową, w której uczestniczyli byli politycy SLD i businessman Włodzimierz Wapiński zaprzyjaźniony z prezydentem; spółka TransSad ze Szczecina , ściśle powiązana ze spółką BGM..
Prawnik słynnej fundacji pani Kwaśniewskiej ma teczki o numerach IPN BU 003999/2 i IPN 001134/4042. Pewnie to znów przypadek !

Prawnik przyjaciela Prezia, Kulczyka, Jan Widacki jest obrońcą szefa BGM. Też ciekawostka.
Arkadiusz Grochulski jest oskarżonym o defraudacje środków PFRON w jednej ze swoich firm. Czy to przypadek że Barter Service to Zakład Pracy Chronionej.
Jak mawiał Winston Churchill – Za dużo tu zbiegów okoliczności żeby to był zbieg okoliczności.

Na stronie najpoczytniejszej Szczecińskiej gazety , www.kurier.szczecin.pl w dniu 15.X.2004 znajdujemy całostronicowy artykuł „Mafia chroniona przez służby specjalne”. Temat wiadomy – interesy ściganego międzynarodowym listem gończym Arkadiusza Grochulskiego ze Szczecina, uważanego za barona nielegalnych interesów paliwowych w Polsce, chroniła grupa wysokich urzędników państwowych z Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Wojskowych Służb Informacyjnych i Centralnego Biura Śledczego ze Szczecina...

Mafia paliwowa często gościła na antenie TVN. Na stronie http://superwizjer.onet.pl czytamy wypowiedź anonimowego oficera UOP, mówi coś takiego – jak Grochulski
wróci i zacznie mówić pójdzie siedzieć pół Szczecina

Powtarzają się stałe głosy w prasie – jeszcze niedawno można było powątpiewać w prawdziwość sensacyjnych zeznań świadków. To co zobaczyliśmy w trakcie prac komisji Orlenu znakomicie podniosło wiarygodność świadków. Ich zeznania są krystaliczna prawdą.
Na rocznicowym przyjęciu w BGM była osobiście Jolanta Kwaśniewska. Jachtem Grochulskiego pływają z nim politycy z pierwszych stron gazet.
Grochulski w Moskwie prowadzi rozmowy z osobami decyzyjnymi. Jest w Poznaniu na spotkaniu z Putinem.
Podczas przeszukania w BGM znaleziono ściśle tajne dokumenty policyjne.

Komputery Białego Wywiadu muszą oddzielić ziarno od plew. W tym też celu z łatwością z danych statystycznych można obliczyć prawdopodobieństwo zaistnienia określonej sytuacji i z dużym prawdopodobieństwem stwierdzić co jest przypadkiem a co napewno nie jest. Napewno zakłady pracy chronionej nie były tu żadnym przypadkiem – były polityczną maszyną do zasysania sporych pieniędzy podatników.
Nazwotwórstwo firm HCM-BGM pewnie też jest „przypadkiem”.

3.Ja
W firmie Barter Service pracowałem od listopada 1995 roku. Firma ta importowała z Chin artykuły elektryczne oraz podzespoły do montażu odbiorników telewizyjnych.
Zadaniem HCM w Hamburgu było zorganizowanie transportu towaru z portu w Hamburgu do Szczecina. W takiej sytuacji możliwość transferu zysków droga refakturowania są zupełnie dowolne.
W Hamburgu byłem wielokrotnie tak jak większość pracowników.

Transfer zysków za granicę oraz defraudacja wielomilionowych dotacji z PFRON
połączone z wynajdywaniem niewiarygodnych usprawiedliwień i tematów zastępczych wywoływała złość i frustracje załogi. Transfer był tak nasilony że firma wykazywała „mały zysk” czym zbywano prośby załogi o podwyżki. Datowane na 29.08.1997 roku pismo pracowników podpisane przez ponad 60 osób jest znane do dawna Państwowej Inspekcji Pracy, Prokuraturze i różnym sądom. W opinii wielu poważnych osób które słyszałem całkowita bezczynność wymienionych instytucji dowodzi że od dawna nad układem rozpostarty był parasol ochronny bezpieki.

Niektóre hasła pod którymi dokonywano transferów był groteskowe czy wręcz surrealistyczne. I tak Barter Service płacił HCM za używanie nazwy marki „Royal – Lux”
Inne hasło to transfer „know – how ” z HCM do BS. To ostatnie wręcz oburzające.
Opór kompetentnych urzędów „przełamywał” Robert Kornecki. Pisma Roberta Korneckiego które znam są ogromnie słabe merytorycznie i powątpiewam aby argumentacja w nich zawarta mogą kogokolwiek przekonać a zwłaszcza nakłonić do łamania prawa. Są też pisma kompromitujące merytorycznie które każą postawić pytanie o to kto pilotował „karierę” Korneckiego. Plotka mówi że jest on ulubieńcem sił tajemnych zwłaszcza zielonych czyli po prostu agentem GRU. Ja od Korneckiego słyszałem że krwawy żyd ppłk UB Kornecki, który po wojnie szefował różnym bezpiekom w kraju, też w Szczecinie, to jego rodzina
Na przełomie 1999/2000 roku Kornecki był w BS osobą ważniejszą od jej prezesa !
Prezesem Korneckiego zostaje zależny od niego słabiutki księgowy Czesław Dragan z
firmy zabawkarskiej Brio – Galtex którą obsługuje Kornecki ( mówi się o tym w Gazecie Polskiej ) Pracownicy nadają mu dźwięczna nazwę Ubek.

Zakonspirowana pod nazwa HCM firma polskich emigrantów miała obsesje na punkcie polskich emigrantów z Hamburga.
Jako HCM management w firmie Barter Service zarządzał emigrant Vladimir Novotny.
Współpraca z panem Novotnym układał się bez zastrzeżeń. Nie znam z jego działalności w BS faktów które mogą go postawić w złym świetle.
Podczas jednego z przyjęć pan Novotny chyba przecenił swoje możliwości tolerowania alkoholu i rozwiązał mu się język.
Polskie MSW i KGB wykorzystały lata 1969 i późniejsze do umieszczenia agentury na Zachodzie. Całe to towarzystwo z Hamburga to ludzie bezpieki polskiej i nie tylko.
Często z ojca na syna. W latach 80' robią transfer ogromnych pieniędzy „.
Nie za bardzo interesował mnie ten niebezpieczny temat i rozmowa się urwała.
Po jednej z rozmów podniesionym głosem dotyczących de facto transferów Vladimir Novotny został przez prezesa Mathiasa Clausa wyrzucony w trybie ekspresowym z firmy.

Z Barter Service w 1998 roku wytransferowano cały kapitał. Firma została z długami i problemami. Sprawę znam z wiarygodnej relacji. Plotka mówi że był to kapitał założycielski BGM Petrotrade. Stara plotka jest wiarygodna bowiem z cytowanych zeznań wynika że np. Bobrek nie dysponował milionami potrzebnymi do handlu paliwem w mega skali a wydarzenia zbiegają się w czasie. Na początku 1999 firma Barter Service ma 3 mln złotych długu. W lecie 1999 roku prezesem firmy zostaje kolejny polski emigrant z Hamburga , Paul Kucharski. Typ spod ciemnej gwiazdy. Wypisz wymaluj Aleksandr Żagiel.
Ten sam portret psychologiczny, takie same wypowiedzi, ten sam styl bycia
Przynajmniej dla mnie.

Trudno jest w takiej firmie normalnie funkcjonować. W dniu 6.IV.2001 otrzymałem od Roberta Korneckiego rozwiązanie umowy o pracę. Kiedy odpowiedziałem mu że z bzdurnych i nieprawdziwych powodów będzie się tłumaczył w Sądzie a o fałszowaniu przez niego dokumentów doniosę w Izbie Radców zaczął mówić że maszyna oligarchii ma na serwilistycznych usługach prokuratorów i sądy. Tylko się wygłupie i narażę na śmieszność. Szkodząc im sprowadzę prześladowania i niebezpieczeństwo na siebie i swoją rodzinę. Że nawet sobie nie wyobrażam komu chce szkodzić. Chce szkodzić ludziom, w tym Modeckiemu którzy z Preziem i jego kamarylą piją wódkę i się z nim przyjaźnią.
Ze słowotoku Korneckiego wynikało że ktoś ujawnił ogromnie kłopotliwe informacje i że podejrzanym jestem ja. Zadzwoniłem do adwokata prosząc go o pomoc. Kornecki określił go jako leszcz i rzucił słuchawką. Choć Kornecki powołał się parokrotnie na Prezia jako ojca mafii który „mnie może kazać załatwić” to nie posiadał jego notarialnego upoważnienia.
Z wypowiedzi nie wynikało czy Kornecki także jest kompanem Prezia. Zapis rozmowy jest w posiadaniu prokuratury.

Wówczas wypowiedź Korneckiego wystraszyła mnie ale wydał mi się emocjonalna.

Człowiek z natury jest optymistą. Wydawało mi się to nieprawdopodobne aby prezydent RP zadawał się z kimś takim. O tym że Kornecki jest współpracownikiem bezpieki słyszałem jednak parokrotnie.
Mocno zaniepokoiła mnie wkrótce zagadkowa śmierć niedawnego prezesa firmy Jerzego Szlanga. Śmierć ta nastąpiła zaledwie 5 miesięcy po „samobójstwie” pracownika firmy Zbigniewa Iwanowskiego.
Parę miesięcy wcześniej perswadował mi abym nie szkodził firmie ujawniając tajemnice bowiem jest to firma bezpieczniacka. Odpowiedziałem że adresują niewłaściwą osobę . Nie wiem czy chcąc zwiększyć siłę argumentacji wspomniał że firma miała m.in. wyprane pieniądze FOZZ. Padło takie zdanie – nikt kto tknie to magiczne słowo długo nie pożyje. Czy to była jego wizja własnego losu ?

A jeszcze bardziej zaniepokoiłem się kiedy dowiedziałem się że nasz telefon jest na podsłuchu i to w dodatku nielegalnym. Wkrótce potem anonimowe groźby telefoniczne otrzymują nawet moi wiekowi rodzice. Mój ojciec zbrodniczy telefoniczny „żart” „nieznanych sprawców” o mało co nie przepłacił życiem.
W HCM dokonano pozorowanych zmian właścicielskich.

Po zasięgnięciu opinii dwóch prawników wniosłem Zawiadomienie do prokuratury.
Rzecz ma się następująco - dowody są wieloźródłowe , mocne i całkowicie spójne, dotyczą czynów z górnej półki. Działania podejmowane przez prokuraturę nie zasługują na miano postępowania prowadzonego według przepisów prawa. Trudno powiedzieć czy jest prokuratura. Ktoś Temidzie ukradł wagę !

Jedno z postępowań dotyczyło funkcjonariuszy publicznych którzy wspólnie iw porozumieniu usłużnie wykonywali ….. polecenia mafijne. Ta sprawa jest wprost obrzydliwa. Wiele osób oglądając oryginalne dokumenty uważa że to jest niemożliwe ! Takich uzasadnień umorzenia nie widzieli nawet prawnicy z ogromnym stażem – czegoś takiego nigdy nie było.
Ponieważ chodziło o to aby nie dopuścić do mataczenia, uprzedzenia sprawców i zniszczenie dowodów pismo procesowe wraz z grubym plikiem dokumentów skierowałem wprost do prokuratury krajowej i komendy głównej policji argumentując powierzenie sprawy prokuraturze spoza Szczecina. Jakie było moje zdziwienie kiedy wpierw trafiły one do prokuratury apelacyjnej z potem do … Szczecina. Szczecińska prokuratura okazała się dziurawa jak sitko – przeciek ten wyrządził mi ogromną szkodę.
Takie są Un_gierki prokuratury.

W ten prosty sposób przekonałem się że racje ma prawnik mówiąc że parasol ochronny jest trzymany w Warszawie bowiem nikt nie odważył by się robić rzeczy za które idzie się więzienia nie mając błogosławieństwa i gwarancji bezkarności.

Na pytanie zawarte w jednej z gazet – jak to się stało że w sprawie przeciwko BGM krakowska prokuratura zrobiła więcej w parę tygodni niż szczecińska w 4 lata, odpowiedź znajduje się powyżej.
Kto latami ochraniał układ mafijny – odpowiedź powyżej.

Inne z postępowań dotyczy fałszowania dokumentów. Czy prokuratura lub sąd
poinformowały Izbę Skarbowa , Urząd Celny lub PFRON i PIP o tym ze Barter Barter Service posługuje się fałszywymi dokumentami. Nic podobnego.

Ostatecznie prokuraturę skompromitowała „sędzia” Piwnik i „prokurator” Stefański.
Mógłbym jedynie powtórzyć prasowe głosy żądające ich oskarżenia i osądzenia.
Standardy moralne i etyczne wysokich urzędników oczywiście spływają w dół.
Prokuratorzy w znanych mi sprawach postępują tak jak ich wysocy szefowie.

Świadkowie przez sądem zeznają że w firmie funkcjonowała „lewa kasa” zwana też „czarną kasą” a innym razem „kasą prezesa”. Bardziej adekwatna nazwa to to raczej fundusz łapówkowy. Fakt funkcjonowania owego funduszu w rękach ludzi związanych z BGM w ogóle nie interesuje prokuratury, podobnie jak mniej więcej 95% dowodów.
Wolno wierzyć tylko w wiadomości zdementowane” Widząc postępowanie prokuratury widać jej korupcje czy raczej obrzydliwą prostytucję. Zależność oraz strach w stosunku do polityków i bezpieki. Starej i nowej.
Szczecińska prokuratura jest cynglem mafii – podejmuje agresywne działania aby bezprawnie szkodzić przeciwnikom mafii i osłaniać jej interesy. Służę dowodami.

Mając za przeciwników ludzi którzy wchodzą do pałacu Prezia bez przepustki a nawet bez wpisu do książki nie ma wielkich szans na dochodzenie sowich interesów. Jeśli rzeczywiście piją z Goleniem wódkę to stając przeciwko mafijnym interesom i zmowom wygłupiłem się.
Dwa trupy w Barter Service to nie wszystko. Jest kolejny, czy to przypadek ? Mnóstwo faktów układa się przerażająco logiczny ciąg zdarzeń.

Czy sędzia który odbierze z rąk prezia nominacje powinien sądzić tych którzy są z Preziem w specjalnych stosunkach ? Gdzie jest granica korupcji i zależności.

Ciu prodest, scelus is facit” - ten popełnił zbrodnie komu przyniosła korzyść.
Można zaryzykować takie twierdzenie. BGM jest firmą kapitalizmu polityczno – bezpieczniackiego szykowaną do grubych interesów paliwowych.
Warto przypomnieć że firma Montgomery Grochulskiego miała się zająć pośrednictwem w dostawie ropy do PKN.

W krótkim opisie pominąłem całą faktografie. Jak choćby to że na Kurzej Stopki 5 bywali ludzie z aktualnej ABW co mogą potwierdzić jako naoczny świadek.
Przed złożeniem wizyty w ABW popytałem znajomych czym zajmuje się ABW.
Ochranianiem korupcji i mafii, kręceniem kolejnych aferalnych lodów i zbieraniem materiałów oraz wykonywaniem prowokacji do szantażu sędziów i prokuratorów co pozwoli pozostać bezkarnym. Instalowaniem agentury po urzędach, w prokuraturze i sądach.
Rozmową z oficerami ABW upewniła mnie na 100% że działania ABW pozwoliły uwikłać wiele osób z sadu i prokuratury w sprawę niewyjaśnionego zabójstwa i w Szczecinie mafie są całkowicie bezpieczne.
W Internecie znajdujemy sporo materiału humorystycznego. Cała ABW od 2004 roku prowadziła 15 sprawa z podejrzeniem korupcji ale żadna nie przełożyła się na materiał
procesowy. Jaki Pan taki Kram w … Rywinlandzie . Przesłuchiwany przez Komisje ds. Rywina szef bezpieczniaków Barcikowski stwierdził że - „korupcja urzędników jest zjawiskiem bardzo rzadkim” Oficerowie ABW muszą więc z ekstazą i rechotem wyznawać oficjalny pogląd szefa bezpieki.
Były szef bezpieki Andrzej Milczanowski także ułatwił mafii i korupcji szeroko rozwinąć skrzydła stwierdzając niegdyś – żadnej mafii w Polsce nie ma. Milczanowski zna wiele osób – także Korneckiego.
Obecnie w Polsce mega korupcja jest ochraniana przez ABW i Kiszczakowych milicjantów szefujących policji.
Polska jest zobowiązana umowami międzynarodowymi do powołania wyspecjalizowanej
Instytucji Antykorupcyjnej. Wszędzie gdzie powstały od nowa takie instytucje , nie mające balastu i virusa dotychczasowych układów, notuje się ogromne sukcesy w walce z korupcją. Sprawne uruchomienie w Polsce takiej instytucji doprowadzi do spektakularnej fali aresztowań i rozbicia układów.
Szkody jakie społeczeństwo może ponieść na oszukańczej prywatyzacji PZU czy Orlenu a następnie wieloletnim finansowym drenowaniu obywateli równe są efektom ujawnianej kilkuset letniej średniej i drobnej przestępczości. Nic dziwnego że w terminologii światowej używa się sformułowania Grand Corruption. Grand Corruption jest straszliwym niebezpieczeństwem dla państwa i obywateli.
W Polsce Grand Corruption jest sterowana i ochraniana także z ośrodków władzy - Pałacu Prezia i Ministerstwa Finansów. Ufortyfikowanym obszarem zinstytucjonalizowanej Grand Corruption jest bezpieczniacki sektor bankowy. Rozbicie tych rozsadników korupcji w których wzrasta ona bujnie jest konieczne.

Na witrynie internetowej www.bezcenzury.net komentarz do sensacyjnych zeznań w sprawie mafii paliwowej i jej koneksji z tzw. wymiarem sprawiedliwości i wielką polityką umieścił były dyrektor i prezes Barter Service.

Temat: Re: Co chce powiedzieć Andrzej Czyżewski Od:JJ
Data: 17.10.2004 23:06 Odpowiedz
Co do związku Roberta Korneckiego z Grochulskim to mogę powiedzieć że pracowałem w Szczecińskiej spółce Barter Service, producencie telewizorów Royal Lux. W roku 1999 mieliśmy poważny problem. Bank PKO SA po spłacie starego kredytu odmówił nam udzielenia nowego. Staliśmy przed faktem całkowitego zawieszenia produkcji.
Wtedy to Mec.Robert Kornecki – nasz prawnik kasujący wtedy PLN 15000 miesięcznie za „opiekę” prawną polecił nam właściciela WBW Dobra Szczecińska - właśnie Pana Grochulskiego jako osoby która jest w stanie „załatwić” nam kredyt. Ja odmówiłem pojechania na to spotkanie ale pojechał tam nasz Pezes Niemiec Mathijas C. oraz szef naszego działu importu i logistyki. Mathijas relacjonował mi całe to spotkanie.
Grochulski wprost powiedział: dla mnie 2% wartości udzielonego kredytu i macie kredyt w każdym banku w Szczecinie. Chodziło wtedy o kwotę PLN 10 000 000 – tak więc łatwo policzyć sobie kwotę jaką trzeba było wtedy wsadzić do kieszeni Grochulskiego – no i coś dla Korneckiego. Mathijas jednak się przestraszył – bo skąd wygospodarować w spółce z o.o. taką kasę gotówką. Ale plusem tej propozycji był fakt iż prowizja dla Grochulskiego miłą być dana po udzielonym kredycie i co ciekawe mieliśmy sobie wybrać bank. Duga sprawa którą nam załatwił Robert było to że przeszedł do nas Urząd Kontroli Celnej na kontrolę by skontrolować inną naszą spółkę Royal Lux. Co ciekawe mec. Robert tak to załatwił, ze po pierwsze wiedzieliśmy o kontroli a dzień wcześniej całą spółka nagle została zgłoszona do upadłości. Tak więc wszystkie nasze kanty i przekręty poszły w niepamięć. Mec. Robert miał takie zadanie by co dwa lata tworzyć nową spółkę, a starą zamykać. To właśnie dlatego brał taką kasę miesięcznie. Byliśmy bezpieczni. Gdy zamachnąłem się na Pana Mecenasa i obniżyłem mu apanaże do tylko PLN 4000 miesięcznie zaraz wyleciałem z roboty. Pan Mec pomógł nowemu zarządowi znaleźć na mnie tzw. haki. Po moim odejściu chłop znów wrócił do łask. Do dzisiaj jest prawnikiem Barter Service i ssie ze spółki nie małą kasę. Czy ktoś wie jak taka osoba może być konsulem honorowym Estonii? To dlatego że obraca siew mafijnych Szczecińskich kręgach? Czy dlatego że stosuje Estońskie metody.

Opis zdarzenia zawierają także akta sądowe.

Ja sam to spotkanie z Grochulskim pamiętam. Co ciekawe po spotkaniu mocno Clausowi wmawiałem że to zły pomysł i że ja ręki do tego nie przyłożę. Clauss się wtedy na mnie zdenerwował – a jak przekazałem Clausowi i JJ informacje że Grochulski to maffiozo i lepiej go unikać – to po trzech dniach zawołał mnie JJ i dostałem super propozycje obniżki mojej pensji o PLN 1000, --- że niby zła sytuacja w firmie jest i nawet oszukują na nadgodzinach. To niby Clauss tak kazał. No to ja na drugi dzień dałem Clausowi moje wypowiedzonko – z tekstem – sorry Mattias ale nie tak się umawialiśmy.

Co ciekawe na tym spotkaniu była bardzo młoda sixsa – przyjechała piękną sportową mazdą. Olj jaka ona była wyszczekana co do PEFRON (chyba trochę skrót pokopałem), a jak tłumaczyła Clausowi o oscylatorze ZPCH, jak się mądrzyła. A za co teraz najbardziej ściga Grochulskiego prokuratura. Ano za nadużycia na VAT.
Nosił wilka razy kilka – ponieśli i wilka. „
Jak widać z powyższego bankowość UBekistanu jest zaUBeczona w 100%.

Frymarczenie przez mafijne układy środkami Unii Europejskiej może doprowadzić do prawdziwej erupcji Grand Corruption – dotychczas wszystko wskazuje na to ze środki te zostaną przywłaszczone przez mafie.

Chcę pokazać ewolucyjny proces - tego jak wytransferowane przez bezpiekę dolary po wielu multiplikujących je przedsięwzięciach były angażowane w lukratywne „interesy” paliwowe. Pieniądze polskich emigrantów, Kulczyka i Hilfera to pieniądze polskich podatników.
W moim przekonaniu kapitały te są aktualnie własnością oligarchicznych grup mafijnych mających „państwo” polskie na usługach.

Odpowiadając na pytanie „quis, quid, ubi, quibus, oxibus, cur, quomodo, quando” czyli kto, co, gdzie, czym, dlaczego, jak, kiedy widzimy że nie ma dwóch różnych układów polityczno – bezpieczniackich. Jednego PKN a drugiego BGM. PKN i BGM są w samym środku paliwowego bagna a ojcem chrzestnym jest Prezio.

Nazwiska Kulczyka i Modeckiego sugerują że rentowne firmy paliwowe miały zmienić właścicieli.

Warto wspomnieć że interesy ropno - paliwowe w całym III Świecie oplecione są podobną pajęczyną. Są obszarem monstrualnej korupcji. Polska nie jest niczym wyjątkowym.

Chętnie służę Państwu swoją wiedzą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz