środa, 17 grudnia 2014

Bialoruski chlop dymał "polski" wywiad WSI przez 8 lat

Bialoruski chlop dymał "polski" wywiad WSI przez 8 lat

 W 2007 roku Antek Maciarewicz pogonił kopniakiem zinfiltrowane beczace stado zdrajcow i baranów tresowanych w Moskwie nazwane WSI. W mediach podniósł sie niesamowity klangor. Cale szczescie ze "Długie ramie Moskwy" jest juz historią.
W 2006 Sejm podjął decyzję o likwidacji WSI. Za likwidacja było 375 posłów, zas przeciw 48 a w tym obecny prezydent Komorowski.

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Bialorusin-wyludzil-319-tys-zl-od-polskiego-wywiadu-Pojdzie-do-wiezienia,wid,17103340,wiadomosc.html?ticaid=113fd1
"Siedem lat więzienia - taki wyrok usłyszał obywatel Białorusi Aleksandr L. za to, że pozorując przez 8 lat współpracę wywiadowczą z b. Wojskowymi Służbami Informacyjnymi, przekazał im bezwartościowe informacje o Białorusi, wyłudzając 319 tys. dol. i 18 tys. euro.
 Po tajnym procesie L. Sąd Okręgowy w Warszawie orzekł, że nie jest on winny udziału w obcym wywiadzie w ramach jego "gry operacyjnej" - jak chciała Prokuratura Apelacyjna w Warszawie. Sąd zmienił tę kwalifikację prawną, uznając L. za winnego przestępstwa "dezinformacji wywiadowczej" przez dostarczanie podrobionych lub przerobionych dokumentów oraz doprowadzenia WSI do "niekorzystnego rozporządzenia mieniem"
Jawna była tylko sama sentencja wyroku; jego uzasadnienie ustne sąd utajnił - jak i cały proces. Z sentencji wynikało, że L. został pozyskany do tajnej współpracy z WSI za wynagrodzeniem i od 1999 r. do 2007 r. "pozorował oddawanie usług wywiadowczych RP". Polegało to na świadomym przekazywaniu przez niego takich nieprawdziwych informacji, jak np. wiadomość o rzekomych agentach białoruskich, uplasowanych w najważniejszych instytucjach państwa polskiego oraz o działalności siatki szpiegów białoruskich w Polsce. Sąd ujawnił, że zmusiło to WSI do "nieefektywnych działań operacyjnych".
 Ponadto L. przekazał fałszywą listę oficerów białoruskich służb specjalnych oraz inne rzekome tajne dokumenty Białorusi, m.in. o jej siłach zbrojnych. Sąd ujawnił, że w istocie były to przerobione materiały ogólnodostępne, pochodzące m.in. z czasów ZSRR. By się uwiarygodnić w oczach WSI, L. przedłożył im sfałszowane zaświadczenie o ukończeniu kursu służb specjalnych Białorusi - było to przerobione zaświadczenie KGB ZSRR, na którym widniał m.in. herb ZSRR.
 Jak ujawnił sąd, współpraca L. z WSI trwała do 2007 r. L. nawiązał jeszcze w 2011 r. kontakt ze Służbą Wywiadu Wojskowego (która zastąpiła WSI rozwiązane przez rząd PiS). L. chciał i od SWW wyłudzić pieniądze w zamian za rzekome materiały tajnych służb Białorusi (m.in. o rzekomym Polaku z nimi współpracującym). SWW nic mu jednak nie zapłaciła, a wkrótce po kontakcie z jej oficerem, L. został w listopadzie 2011 r. zatrzymany i aresztowany. Od tego czasu przebywa w areszcie.
 Podsądnemu, który odpowiadał z aresztu, groziło do 10 lat więzienia. Akt oskarżenia wpłynął do sądu w lutym br. Proces ruszył w czerwcu br. Jako świadkowie anonimowi zeznawali w nim oficerowie służb specjalnych RP od sprawy L."

Wydaje sie ze Aleksander L powinien raczej otrzymac za
- rozpracowanie zdradzieckiego WSI
- mistrzowska negatywna weryfikacje WSI
- zdemaskowanie zwiazku przestepczego o nazwie WSI
wysoka nagrode i medal za odwage. Powinien uzyskac status swiadka koronnego w procesie wytoczonym oficerom z WSI. Skandaliczy wyrok jest zemsta i dowodem podleglosci polskich sadow tajniaczkom. Gdzie sa obroncy praw czlowieka ?

Bialorusin zachował sie patriotycznie. Nie  zdradził ojczyzny i wodził za nos obcy wywiad. Nie powinien być za to skazany.
A moze szpieg byl z przetargu gdzie najwazniejszym kryterium jest cena.

Sprawa ta pokazuje jak skrajnie słabe, nieprofesjonalne i zinfiltrowane było WSI.
Historia wywiadow zanotowała rozmaite wpadki ale czegos takiego jeszcze swiat nie widzial.
Przeciez to "profesjonalisci  najwyzszej proby z WSI wykonujac trudna i niebezpieczna prace "analizowali, wartościowali i akceptowali "materialy" dostarczone im przez "szpiega". Kierownictwo WSI decydowało o zaplacie za dostarczone materialy ..... ktorymi byly ksero z ogolnie dostepnych gazet. Teraz zasluzeni oficerowie z WSI przejda na godne emerytury w wysokosci 6000 złotych i beda je pobierac przez 45 lat.

Bialorusin zostanie pewnie wymieniony na polskiego szpiega skazanego przez Rosje lub Bialorus.

Przypomniec nalezy ze WSI w calej swojej plugawej histori nie wykryl ani jednego szpiega.
Zarząd Kontrwywiadu UOP natomiast  ujawnił szpiegostwo żołnierzy WSI na rzecz Federacji Rosyjskiej, zolnierze - agenci zostali skazani na  5 lat więzienia.

Zwieracze puscily szefowi WSI a teraz medialnemu "ekspertowi" od wszystkiego  Markowi Dukaczewskiemu  i TW Stokrotce czyli Monice Olejnik co to wzywa do studia na surowe przesluchania "ekspertow".

Od 5 do 10 grudnia w przygranicznym obwodzie Kaliningradzkim trwały niezapowiedziane cwiczenia z udzialem 9000 zolnierzy, 250 czołgów, 55 okrętów i ponad 100 dzial. Wzięły w nich udział wyrzutnie rakiet Iskander, przerzucone w tym celu z centralnej części Rosji. Nasz "wspanialy" wywiad tego nie zauwazyl ! Dopiero kiedy po zakonczeniu manewrow  Rosja podala o cwiczeniach na alarm zabily media !

Raport z likwidacji wymienia m.in. następujące zarzuty względem WSI:
-nielegalne źródła finansowania (przemyt sprzętu elektronicznego, przejmowanie majątków zmarłych Polaków za granicą, sprzedaż broni terrorystom arabskim oraz afera FOZZ)
-penetracja rosyjska (kadry zdominowane przez osoby szkolone w radzieckich akademiach KGB i GRU)
-zaniechania kontrwywiadowcze względem radzieckich, a później rosyjskich służb specjalnych (libacje z udziałem agentów KGB, tolerowanie szpiegostwa oraz działań agenturalnych spółek polsko-rosyjskich)
-współpraca z byłymi funkcjonariuszami Służby Bezpieczeństwa (obejmująca m.in. nielegalny handel bronią, rozbudowę sieci agencji towarzyskich i firm ochroniarskich, gromadzenie kompromitujących informacji umożliwiających szantażowanie biznesmenów, polityków i prawników)
-inwigilacja środowisk politycznych (rozbijanie partii politycznych pozostających w latach 90. w opozycji do ugrupowań postkomunistycznych, inwigilacja partii politycznych, organizacji społecznych i mediów)
-wpływ na kształtowanie opinii publicznej (umieszczenie 58 agentów i tajnych współpracowników w kierownictwie TVP, dążenie do przejęcia kontroli nad stacjami lokalnymi, wpływ na dziennikarzy zajmujących się przetargami)
-nielegalny handel bronią (sprzedaż broni terrorystom z Jemenu, przemyt broni dla grup mafijnych w Estonii, załatwianie za łapówki pozwoleń na sprzedaż broni, pranie brudnych pieniędzy pochodzących z handlu bronią i narkotykami)
-ingerencja w rynek paliwowo-energetyczny (udział w "mafii paliwowej", wprowadzanie agentów do spółek petrochemicznych, zaniechania wobec planów przejęcia polskiego przemysłu petrochemicznego przez spółki rosyjskie)

4 komentarze: