środa, 26 kwietnia 2017

Parytet sily nabywczej i gonienie zachodu

Parytet sily nabywczej i gonienie zachodu

Parytet siły nabywczej pozwala na międzynarodowe porównania PKB różnych krajów. W tym celu PPP został stworzony. Na początek rozważań pare rzeczy oczywistych:
1. W handlu międzynarodowym obraca się z definicji dobrami handlowalnymi. Przykładem takich dóbr są samochody czy sprzęt elektroniczny a generalnie nowoczesne wyroby rynkowe produkowane przez koncerny. Towarem handlowalnym są też wszelkie surowce. Arbitraż towarowy powoduje wyrównania się cen dóbr handlowych. Cła, opłaty, koszty transportu, ubezpieczenia i łapówki utrudniają handel zagraniczny i utrudniają arbitraż towarowy. Różnice cen wynikają też ze stawek podatku VAT i akcyzy oraz marży handlowej. Generalnie jednak ceny identycznych (!) dóbr handlowalnych mają tendencje do powolnego zrównywania się. Część towarów jest pozornie niehandlowalna. Konsumenci towarów spożywczych są przykładowo przyzwyczajeni do swoich marek i trudno jest sprzedać obcy towar, który może byc identyczny do swojskiego. Bywa i tak że ceny towarów handlowalnych są niższe w bogatych krajach z racji efektu skali sprzedaży a także utrudnień w handlu. Towary bywają rożne mimo iż mają - powinny być identyczne. Gorszej jakości "identyczne" towary sprzedawane są w Europie środkowo - wschodniej niż Europie zachodniej. Gorsze są towary spożywcze a nawet proszki do prania.
Towarami handlowalnymi są systemy militarne, broń i amunicja. Nowoczesna broń jest bardzo droga.

2. Wszelkie lokalne towary i usługi, mieszkania i ziemia są niehandlowalne międzynarodowo. Arbitraż towarowy nie powoduje wyrównania się cen dóbr niehandlowych. Dobra niehandlowalne mają swoją lokalną specyfike i są trudno porównywalne i niemożliwe do eksportu.
3. Wysoki poziom płac w krajach cywilizowanych wypracowuje tylko i wyłącznie nowoczesny i bardzo wydajny ( produktywność cały czas rośnie w tym sektorze ) sektor dóbr handlowalnych międzynarodowo. Rynek pracy w tych krajach powoduje także wzrost płac w sektorach dóbr niehandlowalnych, mimo iz produktywność jest tam niska i wręcz stagnuje. Powoduje to że dobra niehandlowalne są w krajach cywilizowanych szalenie drogie na tle krajow biednych. Niemiecki kierowca autobusu zarabia cztery razy więcej niz polski wykonując identyczną  prace.  
4. Wyliczenie PPP jest bardzo trudne a rezultat może być wątpliwej jakości i użyteczności. W różnych krajach różne są struktury konsumpcji i rózny jest udział wydatków gospodarstw domowych w określone grupy towarów i usług. Różnie definiowane są koszyki dóbr konsumpcyjnych dla urzędów statystycznych. PPP bywa używany w polityce aby tłumaczyć obywatelom ze wcale nie sa tacy biedni mimo iż nominalnie ( w walutach wymienialnych ) bardzo słabo zarabiają na tle krajów cywilizowanych. PPP słuzy do manipulacji tak samo jak inflacja. Manipulując inflacją można zawyżac statystyczny wzrost PKB.  

5. Ekonomie krajów cywilizowanych ciągną do przodu tylko i wyłącznie nowoczesne koncerny. Te koncerny statuują międzynarodową pozycje państw. Koncerny są oczkiem w głowie zachodnich rządów. Nie mają na wzrost ekonomii wpływu ani rolnicy ani piekarze ani fryzjerki czy kierowcy. Koncerny działają w srodowisku międzynarodowym. Zaopatrzenie kupują za dolary / euro i za dolary sprzedają produkcje.  Miejsce pracy bywa w koncernach bardzo drogie. Może to być nawet kilka milionow dolarów. Ogromna większość majątku wytwórczego koncernów to drogie i bardzo drogie dobra handlowalne międzynarodowo. Biedne kraje nie mają takich koncernów i co gorsza przy braku mądrej i zdeterminowanej polityki rządu nie będą ich miały co skazuje je na wieczną biede, mimo pozorów wzrostu. Chiny posiadają już potężne koncerny. To jest ten "rozwój wysokiej jakości". Pewnie łatwiej byłoby uzyskać większy przyrost PKB "niskiej jakości". Obecnie chiński rząd konsoliduje przemysł farmaceutyczny chcąc wejść na rynek międzynarodowy ( 1260 mld dolarów w cenach producentów ) ze swoimi ( także innowacyjnymi ) lekami, co budzi zrozumiały niepokój zachodu. Z tego względu wojna zachodu z Chinami wisi na włosku. Wojny jeszcze nie było ponieważ nieodgadnione jest stanowisko rosyjskich szachistów świadomych powagi swojej nieciekawej sytuacji. Chiny i Rosja nie są przyjaciółmi. Ale żadne z nich nie poprze akcji zachodu przeciw drugiemu mając świadomość tego że za chwile sami będą na widelcu zachodu. Niemcy słabo uczestniczą w akcji przeciw Rosji mając świadomość że sami są na celowniku USA. Brutalna siła niemieckich koncernów jest oczywistym faktem, przy którym bajanie o greckim czy portugalskim PKB jest bredzeniem idioty.       

Nastepują zmiany struktury wydatków gospodarstw domowych na całym świecie. Udział wydatków na żywność w gospodarstwie domowym Europejczyka zależy przede wszystkim od zamożności jego gospodarstwa. Wzrost PKB generalnie przekłada się na spadek udziału wydatków na żywność. Polska z ca 24% udziałem żywności w wydatkach gospodarstwa jawi sie na tle krajów zachodniej Europy jako biedak. Jak jest sens porównania PPP Polski z PPP kraju gdzie udział żywnosci w wydatkach gospodarstwa domowego wynosi 10%. Jeszcze nikt nie wymyslił sposobu aby tego rzetelnie dokonać. Wybór koszyka towarów do wyliczeń PPP jest jego największa wadą.
Struktura wydatków zależy od rodzaju gospodarstwa domowego. Na przykład w 2016 roku ( dane GUS ) w gospodarstwach pracujących na własny rachunek udział wydatków na żywność wynosi 20,5 %, a w gospodarstwach rolników  31,3 %. Te pierwsze przeznaczają na restauracje i hotele 5,6 %, podczas gdy emeryci  2,7 %.
Jakość towarów zmienia się w czasie co komplikuje sprawy porównań. W PRL rzadko jadało się szynke ale była to jednak prawdziwa szynka. Obecnie towar statystycznie nazwany "szynką" i tak rozliczony jest raczej paszą dla ludzkiego stada niż szynką. Prawdziwą szynke mozna kupić ale jest prohibicyjnie droga.
Ohydne jest sprzedawane w marketach pieczywo. Czy w takim razie dobre pieczywo z małych  prywatnych piekarni PRL należałoby liczyć w cenach małych francuskich piekarń ?
Z drugiej strony cena jednostki funkcjonalności w telewizyjnym odbiorniku LCD, komputerze czy telefonie spadła w sposób spektakularny. Zwrócmy uwage ze rośnie funkcjonalność towarów handlowalnych międzynarodowo produkowanych przez koncerny.   
Natomiast wydajność pracy lokalnie swiadczonych w Polsce usług urzędniczych spada bez końca.
PPP jest częściowo użyteczny dla miedzynarodowych porównań poziomu życia mieszkańców krajów. Ale jest kompletnie nieużyteczny w rozważaniach o inwestycjach czy rozwoju. W tych obszarach nie należy uzywać PPP. USA biednym krajom broń sprzedają nawet drożej niz bogatym. Za elektrownie jądrową trzeba zapłacić w twardej walucie a nie w lokalnie drukowanym pieniądzu. I tak dalej. 
Poważne pytania powstają w dziedzinie "doganiania zachodu" przez kraje rozwijające się. Czy przy zarobkach 1/4 zachodnich europejczykow mamy 25% ich PKB per capita czy 60% ? Skoro mamy 60% europejskiego PKB to dlaczego Polacy kupują prywatnie nędzne 126 tysięcy ( dane za 2015 rok ) nowych samochodów osobowych a średnia wieku samochodu dochodzi do 16 lat ? Coś tu nie gra z tym PKB liczonym według PPP !

Statystyka służy też do manipulacji i zaciemniania obrazu sytuacji. Józef Stalin miał powiedzieć: Śmierć jednego człowieka to tragedia. Śmierć milionów ludzi to statystyka ( za Erich Maria Remarque, Czarny Obelisk ).

Rośnie polski statystyczny PKB ale dużo wolniej rosną polskie płace. Niestety polskie firmy słabiutko inwestują. Polskie PKB oraz export statystycznie tworza też zachodnie firmy. To tak jakby liczyć zarobki sąsiada jako swoje i uwazać jego majątek za swój. Coś w tym stylu. Nic nie wskazuje na to aby Polska wychodziła ze swoich peryferyjnych pozycji. Nie ma żadnego globalnego polskiego koncernu !  Mamy łatwy "rozwój niskiej jakości" i pułapke średniego dochodu i nadciągającą katastrofę demograficzno - emerytalną. Wyłudzenia podatku VAT generowały nam na papierze eksport ! A może by tak wzorem Chin postawić na trudny "rozwój wysokiej jakosci" i wzrost płac oraz spadek bezrobocia i konsumpcje wypracowanego PKB a nie tylko kreowanie i pompowanie fikcji niekonsumowalnego PKB ?

Wiele jest sygnałow wskazujących na to że z Polską jest coś nie tak.
W minionym kwartale chiński eksport do Polski wyniósł 3,8 mld USD. Natomiast Polski export do Chin wyniósł ledwie 662 mln USD. To daje Polsce dopiero 15 miejsce w UE, nawet za malutkimi Węgrami i Czechami. Nadwyżkę w dwustronnym handlu z Chinami wypracowuje 5 krajów UE: Niemcy, Irlandia, Austria, Finlandia i Szwecja. Polska ma czwarty największy deficyt w dwustronnym obrocie z Państwem Środka. Poza miedzią i jabłkami w zasadzie nie mamy niczego konkurencyjnego dla firm chińskich ! Chiny przerosły nas technologicznie ? Po co wozić drewno do lasu ?

2 komentarze:

  1. Co więcej polski pkb na mieszkańca liczony nominalnie w euro w roku 2016 ... spadł o 200 euro! Dokładnie to z 11200e do 11000. Dla porównania niemiecki wzrósł z 37100 do 37900 a szwedzki nawet więcej, z 45600 do 46600. Tracimy dystans, albo inaczej utrzymujemy się na poziomie 25-35% krajów Centrum cywilizacji!

    http://ec.europa.eu/eurostat/tgm/refreshTableAction.do?tab=table&plugin=1&init=1&pcode=tec00001&language=en

    Powyższa tabela ładnie przedstawia jak kraje północnej Europy idą do przodu i jak powiększają dystans do krajów, które nie są w stanie się samodzielnie rozwijać.
    Ciekawe też porównania Włoch i Niemiec, kilkanaście lat temu pkb było takie samo, jednak niemieckim koncernom udało się zmodernizować byłe NRD i nie jest ono już tak wielkim ciężarem. W przypadku Włoch północ nie zdołała zmodernizować południa i jeśli chcą gonić Niemców to jedynym wyjściem wydaje się podział kraju i odrzucenie balastu południa.

    OdpowiedzUsuń