sobota, 8 kwietnia 2017

Pasozytniczy sektor publiczny 28

Pasozytniczy sektor publiczny 28

http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/raport-nik-o-polskiej-szkole-krytyczna-ocena/8319sje
"Nauczyciele przeprowadzili ogólnopolski strajk, bo krytycznie oceniają reformę edukacji przygotowywaną przez rząd. A NIK publikuje raport, w którym krytycznie ocenia system kształcenia nauczycieli.

Zdaniem NIK studenci kierunków nauczycielskich zdobywają za mało umiejętności dydaktycznych i wychowawczych
W skontrolowanych szkołach większość opiekunów młodych nauczycieli (80 proc.) nie miała przygotowania do pełnienia tej funkcji
Niskie wymogi pozwalają niemal wszystkim stażystom na automatyczny awans i zatrudnienie w szkole. NIK idzie nawet dalej: "Dostęp do kolejnych stopni awansu zawodowego nauczycieli został zautomatyzowany i obecnie odbywa się przy braku rzetelnej weryfikacji ich osiągnięć zawodowych"
W tej sytuacji NIK domaga się wprowadzenia nowego, zewnętrznego egzaminu na nauczyciela

We wnioskach ze swej kontroli NIK podkreśla, że nauczyciel to zawód zaufania publicznego i powinien być otoczony szczególną troską ze strony państwa. Z goryczą NIK zwraca przy tym uwagę na brak mechanizmów selekcji kandydatów do tej społecznie odpowiedzialnej profesji.

Zdaniem kontrolerów coraz wyraźniejsza staje się selekcja negatywna do zawodu nauczyciela. Łącznie już niemal co dziesiąty przyjęty na kierunek ze specjalnością nauczycielską to absolwent szkoły ponadgimnazjalnej, który na maturze uzyskał najniższe wyniki, tj. od 30 do 49 punktów (Uniwersytet Wrocławski na kierunki związane z zawodem nauczyciela przyjął ponad jedną czwartą osób z takim wynikiem).
Za dużo nauczycieli

Kształcenie przyszłych nauczycieli prowadzi wiele różnych instytucji — uniwersytety, politechniki, akademie pedagogiczne, ekonomiczne, wychowania fizycznego, rolnicze, muzyczne, wyższe szkoły zawodowe, zakłady kształcenia nauczycieli i placówki doskonalenia nauczycieli. "Rodzi to ryzyko niewystarczającej jakości kształcenia oraz ponoszenia przez instytucje publiczne znacznych kosztów związanych z kształceniem nadmiernej, nieproporcjonalnej do potrzeb liczby pedagogów, bez możliwości ich zatrudnienia w szkołach i placówkach oświatowych" – zauważa NIK.

Tylko nieco ponad jedna trzecia studentów kończących studia pierwszego i drugiego stopnia w roku akademickim 2015/2016 wskazała, że czuje się przygotowana do wykonywania zawodu nauczyciela. Natomiast blisko jedna czwarta stwierdziła, że praktyczne przygotowanie do roli nauczyciela nabyła w stopniu "znikomym" i "niskim". W opinii studentów w procesie kształcenia kandydatów na nauczycieli potrzebne są zmiany. Studenci jako najpilniejsze wskazywali przede wszystkim: zwiększenie liczby zajęć praktycznych kosztem teoretycznych (31,5 proc.), ukierunkowanie programów studiów na uzyskiwanie praktycznych kompetencji (28 proc.) oraz poprawę przygotowania psychologiczno-pedagogicznego do pracy w szkole (14 proc.). Studenci akcentowali również potrzebę wsparcia przez praktyków zarówno w szkole, jak i podczas zajęć na uczelni (9,4 proc.).
Brakuje mentora

A z tym jest problem. Ustalenia kontroli wskazują, że wielu nauczycielom wyznaczonym przez dyrektorów szkół na opiekunów młodszych kolegów brakuje profesjonalnego przygotowania do pełnienia tej funkcji. Tylko 30 spośród sprawdzonych 151 opiekunów ukończyło odpowiednie szkolenia, choć z reguły były to tylko kilkugodzinne zajęcia. NIK wskazuje, że w polskim systemie rozwoju zawodowego nauczycieli zdecydowanie brakuje stanowiska mentora, który mając specjalistyczne przygotowanie, mógłby pokierować ścieżką kariery nowo zatrudnionego nauczyciela.

Kontrolerzy domagają się przy tym zmiany zasad finansowania opiekunów. "Obecnie – z uwagi na minimalne wynagrodzenie – wypełnianie zadań opiekuna stażu w większości przypadków odbywa się niemalże społecznie" – zauważają.
Oby tylko awansować

Model adaptacji nowo zatrudnionego nauczyciela zdaniem NIK nie spełnia swej roli, bo nie jest ukierunkowany na przyrost wiedzy i umiejętności. "Nie sprzyja on koncentrowaniu się na poznaniu predyspozycji do wykonywania zawodu nauczyciela, rozwijaniu mocnych stron nauczyciela stażysty oraz niwelowaniu niedostatków wiedzy i umiejętności. Akcentuje natomiast kwestie proceduralne związane z uzyskaniem stopnia awansu zawodowego" – zauważa NIK.

Kontrolerzy krytykują to, że rozwój zawodowy nauczycieli sprowadzony jest w praktyce do uzyskiwania kolejnych stopni awansu. NIK zauważa, że skontrolowane plany rozwoju zawodowego nauczycieli – stażystów nie były ukierunkowane na przyrost konkretnych umiejętności, nie uwzględniały również istotnych kompetencji, niezbędnych w rozwoju zawodowym. "Plany miały z reguły charakter ogólny i schematyczny, najczęściej były zbiorem pojedynczych, niespójnych działań, co utrudniało monitorowanie postępów uzyskiwanych przez stażystów" – zauważa NIK. Żaden z planów rozwoju nie został sporządzony na podstawie wyników diagnozy przeprowadzonej przez dyrektora i opiekuna stażu, a celem głównym niemal wszystkich (89 proc.) było uzyskanie przez stażystę awansu – czyli stopnia nauczyciela kontraktowego. Co więcej, zdarzało się, że plany rozwoju różnych nauczycieli stażystów w różnych były identyczne (14 planów w pięciu szkołach) lub w znacznej mierze podobne (29 planów w pięciu szkołach).
Bez sprawdzenia umiejętności

"Dostęp do kolejnych stopni awansu zawodowego nauczycieli został zautomatyzowany i obecnie odbywa się przy braku rzetelnej weryfikacji ich osiągnięć zawodowych" – uważa NIK. W ocenie kontrolerów nie spełnia swojej roli komisja kwalifikacyjna przeprowadzająca postępowanie na stopień nauczyciela kontraktowego. "Komisja ta, jako instytucja wewnątrzszkolna, może nie być dostatecznie obiektywna. Brakowi obiektywizmu sprzyja również ogólnikowość, nieprecyzyjność i wieloznaczność wymagań stawianych kandydatom do stopnia nauczyciela kontraktowego oraz brak wskaźników, na podstawie których komisja mogłaby wnioskować, że wymagania zostały spełnione" – pisze w swym raporcie NIK. W konsekwencji komisja ta wydaje wyłącznie pozytywne rozstrzygnięcia – 100 proc. w skontrolowanych szkołach, które są wiążące dla dyrektora szkoły, który podejmuje decyzje o nadaniu stopnia nauczyciela kontraktowego.

Wszyscy nauczyciele stażyści (122), którzy w skontrolowanych szkołach zakończyli staż na stopień nauczyciela kontraktowego, uzyskali ten status. Z kolei z danych kuratorów oświaty wynika, że latach 2014–2016 spośród ogółem 39 696 nauczycieli stażystów, którzy przystąpili do rozmowy kwalifikacyjnej, zaledwie 82 osoby (czyli 0,2 proc.), nie uzyskały stopnia nauczyciela kontraktowego.

Dlatego też NIK proponuje radykalną zmianę: wprowadzenie zewnętrznego egzaminu państwowego, który sprawdzałby kompetencje kandydatów na pełnoprawnych nauczycieli. "W sytuacji braku kryteriów rekrutacyjnych na studia wyższe, niemonitorowaniu przydatności kandydatów do zawodu w trakcie kształcenia oraz procedury awansu zawodowego niespełniającej roli przesiewowej, niezbędne byłoby rozważenie procedury uzyskiwania uprawnień zawodowych poprzez wprowadzenie zewnętrznego egzaminu państwowego, który w zobiektywizowany sposób sprawdzałby nabyte kompetencje nauczycielskie" – tłumaczą kontrolerzy.

Taki postulat NIK przesłał do rządu wraz m.in. z propozycją wydłużenia nauczycielskich staży oraz zwiększenia stawek dla opiekunów młodych nauczycieli."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz