wtorek, 18 kwietnia 2017

Roboty i wnioski dla nas 19

Roboty i wnioski dla nas 19

W kopalniach uranu do transportu drobnej, wywierconej z pokładu rudy, używa sie cięzkich pojazdów zdalnie sterowanych oraz ładujących i przeładowujących urządzeń automatycznych aby ludzi nie narazać na wdychanie niebezpiecznego pyłu. Stanowisko operatora pojazdu jest poza strefa kurzu i jest mocno wentylowane. W zautomatyzowanych  instalacjach gdzie przetwarza sie uran oczywiście stosuje sie takze roboty przemysłowe. Obecność ludzi powinna tam być zminimalizowana. Technologia przetwarzania uranu jest jawna od lat i prezentowana nawet na Youtube:
https://cna.ca/technology/energy/uranium-processing/
Niejawna i zabroniona niektórym jest technologia wzbogacania uranu.

Normy bezpieczeństwa żywności wymagają aby w robotach stosowanych w przemyśle spożywczym ( paletyzacja i transport ) stosować obojętne, nietrujące smary bez metali ciezkich.

Servomechanizmy i systemy sterujące są stosowane w rakietach przeciwlotniczych i przeciwpancernych w oraz dronach i precyzyjnych kierowanych bombach. Rakiety te zdecydowanie zmniejszyły atrakcyjność czołgów i samolotów na wspołczesnym polu bitwy. 
USA przeprowadziły niedawno udane nienuklearne testy zmodernizowanej termojądrowej bomby lotniczej rodziny B61. Bomba B61-12 dzięki wyposażeniu w ogonowy zestaw sterująco-naprowadzający  zmniejszyła swój margines błędu celu do 30 metrów, dzięki czemu można było zastosować głowicę nuklearną o zmniejszonej mocy do maksymalnie 50 kt.
Polska ma wydać na program obrony przeciwlotniczej "Wisła" 40 mld złotych. Archaiczne rakiety Patriot sa niemożliwe do modernizacji. Program "Wisła" jest faktycznie programem obrony Warszawy. Czy jest sens bronienia Warszawy skoro ona nie potrafi zaprojektować i wyprodukować własnej broni przeciwlotniczej. W Warszawie nie ma zatem niczego co warto bronić. Czy warto bronić gniazdo patologi i korupcji ? 

Czy Polska mogłaby dołączyć do wysokocywilizowanych krajów ?
W krajach peryferyjnych powtarzane są oczywiście nieudane próby ręcznego sterowania systemem gospodarczym i firmami. System gospodarczy jest złożony a operator systemu złożonego rzadko sobie z nim radzi. Skoro nie wie jak system działa i czego się spodziewać to rezultaty ręcznego sterowania muszą być kiepskie. 
Zanim przejdziemy do tego co należy robić dajmy przykład tego czego nie należy robić.
Podatnik wydał 8 mln ( tak naprawde raczej 20 mln ) na kreacje prototypu "polskiego" samochodu elektrycznego  ELV001. Karoseria jest z tworzywa sztucznego. Najważniejsze elementy samochodu - akumulator, inverter i silnik - są rzekomo japońskie ale w każdym razie zagraniczne.
"– Na to potrzeba ogromnych funduszy. My takich pieniędzy nie mamy, zresztą konstruując to auto nie zamierzaliśmy go produkować. Założeniem projektu było stworzenie możliwości krajowym małym i średnim firmom z branży motoryzacyjnej zdobycia doświadczenia przy projektowaniu i wytwarzaniu podzespołów dla samochodu z napędem elektrycznym. Miały także dostać możliwość sprawdzenia własnych pomysłów i konstrukcji w tym zakresie. Firmy już współpracują lub zyskały możliwość kooperowania z największymi producentami samochodów w Europie –" mówi koordynator projektu.
W ramach całego projektu za 20 mln złotych stworzono jeszcze elektryczną riksze (!) i rower. Samochód nie jeździ bo nie ma homologacji. Podawane o nim dane ( moc silników razem to rzekomo 30KW ) i inne konfabulacje są niemożliwe do weryfikacji. Ważne że z urzędniczego punktu widzenia papiery są w porządku.
Gdyby chociaż dostępne były dziesiątki tysięcy stron z analiz, projektowania i dokumentacji samochodu to byłby jakiś pożytek z pieniędzy podatników.
Przecież to był tylko skok na kasę jakich było wiele. Tak jak na przykład budowanie na niby elektrowni jądrowych przez kumpla Tuska, towarzysza ministerialnego Grada na synekurze za 110 tysiecy złotych miesięcznie. Grad miał się "sprawdzić w biznesie".

Zagraniczne firmy w Polsce mają majątku - aktywów za około 2100 mld złotych. Zysk z tych aktywów wywożą na zachód bez opodatkowania. Zachodnie firmy chętnie kupowały za łapowki i za bezcen aktywa w Polsce. W Polsce 800 mld długu poszlo na przywileje emerytalne i inne. 
Aby osiagnąć obecny poziom Niemiec potrzeba w Polsce inwestycji za ca 6000 mld złotych, na dzien dzisiejszy.

Chiny zainwestowały za granicą w 2016 roku 170 mld dolarów, o 44 % więcej niż w 2015 roku.
W Europie Chińczycy inwestują głównie w Wielkiej Brytanii, Włoszech, Niemczech i Francji. Na razie chiński kapitał jednak Polskę omija z daleka. A takie mieliśmy wielkie nadzieje !  Widać Chińczyków nie interesuje nasza tania siła robocza ale coś zupełnie innego. Może nie mogą się dogadać z plemiennymi odbiorcami prywatyzacyjnych łapówek.  Nie interesuje ich inwestowanie w kraiku przyfrontowym pobrzękującym szabelką ? Chińskie inwestycje w Polsce są prawie pieć razy mniejsze niż na Węgrzech i dwa razy mniejsze niż w Rumunii. A przecież są to kraje przy Polsce małe.
W obecnej sytuacji kupienie przez polską firmę wprost od chińskich firm pierwiastków ziem rzadkich do magnesów silników stosowanych w robotach czy samochodach elektrycznych nie ma mowy. Drogie kupowanie surowców od pośredników czyni produkcje silników PMSM - BLDC nierentowną. 
Chiny mają problem z rozwarstwieniem [ wykres za obserwatorfinansowy.pl ] majątkowym i dochodowym. Ale jak nikt w świecie likwidują nędze u siebie.
Winston Churchill miał powiedzieć ze najwiekszą wadą kapitalizmu jest nierówny podział wytworzonego bogactwa zaś największą wadą socjalizmu jest równy podział wytworzonej nędzy.
Na pytanie dlaczego chińskie firmy nie inwestują w Polsce otrzymałem kiedyś odpowiedż że w Polsce jest korupcja taka jak w Rosji tylko że propaganda zachodu, który Polske sprywatyzował i podporządkował, o tym nie pisze.
Faktycznie, tylko obecny rząd zaczął troche dbać o nasze interesy i od razu Polska przestała być "państwem prawa". Na tej zasadzie Balcerowicz jest "wybitnym ekonomistą" a pijany do nieprzytomności Borys Jelcyn otoczony wielkimi złodziejami i bandytami był "demokratą" !

2 komentarze:

  1. W Lodzi ktora ma byc koncowka i portem nowego jedwabnego szlaku Chinczycy od dawna chca kupic znaczne polacie ziemi. Jednak urzednicy nie zgadzaja sie .Ludowi mowia ze nie sprzedadza bo Chinczycy sie nie integruja ..

    OdpowiedzUsuń
  2. @ as
    Prawie z kazdym mozna sie jakos porozumiec. Ale z Chinczykami pogrywamy w kulki.

    OdpowiedzUsuń