Niemiecka energetyka
Niemcy po dekadach inwestycji mają bardzo rozbudowaną energetykę odnawialną.
Gigantyczne subsydia do zielonej energetyki przerzucono tam na gospodarstwa domowe czyli obywateli jako że absurdalnie wysokie ceny energii dla przemysłu zagroziłyby jego konkurencyjności.
Na rysunku pokazano ceny energii elektrycznej dla przeciętnego gospodarstwa domowego w Europie w 2017 roku. Drożej niż w Niemczech jest tylko w Dani która ma równiez bardzo rozbudowaną i kosztowną energetykę odnawialną.
Za https://jodi.graphics/2018/05/04/electricity-prices-europe/
W dzień wolny od pracy, 1 maja 2018 roku niemiecka energetyka odnawialna przez dwie godziny średnio dostarczała do sieci elektroenergetycznej 54 GW mocy czyli trochę więcej niż wynosiło "jałowe" zapotrzebowanie całego kraju na poziomie 53 GW. Z uwagi na niestabilną generacje elektrownie konwencjonalne pracowały jednak ze średnią mocą 15 GW i Niemcy po ujemnej cenie ( w dnie około 300 zł / MWh ) eksportowały nadmiar generowanej mocy. Co ciekawe Polska nie importowała za ujemną cenę nadmiaru niemieckiej energii i ceny u nas były bardzo wysokie. Tak działa w Polsce "rynek" energii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz