Peryferyjny wzrost gospodarczy
Adam Leszczyński, adiunkt w Instytucie Studiów Politycznych PAN, gdzie zajmuje się ideologiami modernizacyjnymi w krajach peryferyjnych i publicysta gospodarczo-społeczny, wydał dramatyczna historię prob modernizacji państw z całego swiata w okresie 1943-1980 : "Skok w nowoczesność. Polityka wzrostu w krajach peryferyjnych 1943–1980", Wydawnictwo Instytutu Studiów Politycznych PAN i Krytyki Politycznej, Warszawa 2013.
To historia uswiadomiania sobie przez rzadzace zapoznionymi cywilizacyjnie panstwami elity jak kiepską pozycje w systemie swiatowym zajmuja rozne panstwa i podjecia walki z dojmujaca nędzą, gospodarczym zacofaniem i społecznym anachronizmem. Prawie wszedzie narzędziami dogonienia najbogatszych narodów wydawał się komunizm i interwencjonizm państwowy.
Poniewaz nie było w zapoznionych krajach potencjalnych inwestorow a mozliwych inwestorow z zachodu postrzegano jako eksploatatorow to inwestorem zawsze musialo byc panstwo.
Calosciowe ideologie dające odpowiedzi na wszystkie pytania i podajace błyskawiczne rozwiązanie wszelkich problemów okazały sie oczywiscie fałszywe.
Autor przedstawia doświadczenia kilkunastu państw z całego swiata, ale uwage słusznie skupia na stalinowskim ZSRR, maoistycznych Chinach i Polsce.
Ksiazka jest bardzo interesujaca ale niestety nie daje odpowiedzi na pytania dlaczego niektóre państwa rozwijają się błyskawicznie, a inne pozostają daleko w tyle. W szczególnosci zas autor zdecydowanie nie docenia roli konteksu historycznego, roli spojnosci spolecznej oraz dyscypliny i niszczacej roli korupcji.
Wiekszosc projektow modernizacyjnych przyniosła tylko dalsza biede, cierpienie a nawet ludobójstwo w wielkiej skali, marnotrawstwo i erupcje korupcji.
Ksiazka cytuje na stronie 212 list Józefa Stalina do Wiaczesława Mołotowa z sierpnia 1929 roku. List ten doskonale pokazuje czym komunizm naprawde był.
"1. Przenieść tow. Mirzojana do związkowej międzynarodówki.
2. Oczyścić ministerstwo finansów i bank centralny ze szkodników pomimo zawodzeń ze strony wątpliwych komunistów i zdecydowanie rozstrzelać dwa czy trzy tuziny szkodników z tego aparatu, włączając w to kilka tuzinów zwykłych kasjerów.
3. Kondratiew, Groman [ekonomiści radzieccy – uzup. A.L.] muszą stanowczo zostać rozstrzelani.
4. Cała grupa szkodników w przemyśle mięsnym musi zdecydowanie zostać rozstrzelana.
5. Emisja niklowanych monet to teraz błąd.
6. Import butów z Anglii to błąd.
7. Dobrze, że Stany Zjednoczone pozwoliły na import naszego drewna.
8. Jak sprawy z kredytem niemieckim?
9. Wymusić eksport zboża; kredyty [wtedy?] przyjdą.
10. Zwróćcie uwagę na stalingradzką i leningradzką fabrykę traktorów. Źle się tam dzieje."
Prace autora nalezy docenic i przeczytac mimo tego iz autorem przedmowy jest Zygmunt Bauman. Jest to jednoczesnie książka o ekonomii dla politologów i o polityce dla ekonomistów.
Polska nauke i publicystyke nad rozwojem cechuje bowiem pustka i jałowosc intelektualna graniczaca z głupota oraz głeboka zaściankowość.
Bardzo ciekawa perspektywa analizy naszej sytuacji. Obawiam się trochę zideologizowanego podejścia (Krytyka Polityczna). Ale rzeczywiście tej perspektywy w ogóle się w Polsce nie uprawia. Nasze elity postawiły na pełne włączenie naszej gospodarki na warunkach, które im "zaproponowano".
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę wytrwałości publicystycznej
Andrzej Szczęśniak
Bylem zaskoczony ze "Krytyka Polityczna" wydala taka ksiazke. W ogole lepiej nie polegac na uprzedzeniach i stereotypach. Nasze elity niestety nie maja zadnego wlasnego pomyslu czy koncepcji !
UsuńKiedy szykowano produkcję przyszłej ''Pobiedy'', proponowano, aby nazwać ją ''Rodina'' (Ojczyzna). Kiedy Stalin się o tym dowiedział, spytał dyrektora fabryki:
OdpowiedzUsuń- To za ile Wy chcecie sprzedać Ojczyznę?
Pozdrawiam Gospodarza ciekawego bloga
a o elytach niech świadczą zegarki ... Wy macie zegarki, my mamy czas czy jakoś tak
Niedlugo napisze o histori motoryzacji w ZSRR i PRL
OdpowiedzUsuńCiekawe czy teraz wszystko w Ministerstiwe Zegarkow bedzie robione na Czas !