Charakterystyczną cechą folkloru transportu w krajach III świata i w Polsce jest "jitney bus". Jest to chaotyczny, niezorganizowany i bezrozkładowy transport autobusowy. Autobus ktory mial wedlug deklaracji kierowcy jechac do miejscowosci A nie zebral wystarczajacej ilosci pasazerow i kierowca oglasza ze nie jedzie do miejscowosci A ale moze pojedzie pozniej do miejscowosci B. Pasazerowie wychodza z autobusu bez zadnej pretensji, sprzeciwu czy zdenerowania. Wchodza do niego inni chetni podrozy do miejscowosci B.
W Polsce "jitney bus" zagarneły juz prawie 6% transportu masowego, głownie na wschodzie i poludniu kraju. Im wieksza bieda i bezrobocie tym popularniejsze sa "jitney bus".
"Uwaga, uwaga! Pociąg osobowy z Warszawy Zachodniej do Gdyni Głównej Osobowej zwiększył opóźnienie do około 4688 minut i niniejszym uznany został za zaginiony. Zaginienie może się zwiększyć lub zmniejszyć. Ktokolwiek wie o losie zaginionego, proszony jest o zgłaszanie się do dyrekcji Okręgowej Kolei Państwowej lub najbliższej budki dróżnika."
To poczatek popularnej w PRL piosenki Wałów Jagielońskich "Wars wita". Pociagi w III RP nie kursuja bynajmniej punktualniej i nie sa mniej zatloczone. Tylko znacznie mniej przewoza pasazerow.
Niemiec czy Czech udajac się do Polski doznaje szoku gdy przesiada sie z czystego nowoczesnego pociągu, czesto klimatyzowanego, ktory punktualnie jezdzi rozkladowo co 30-60 minut do polskiego regionalnego kilkudziesiecioletniego brudnego i smierdzacego złomu, ktory kursuje 3-6 razy dziennie.
Polska kolej zwija sie od dawna i kresu tego nie widac. W 1980 roku kolej przewiozła 1101 mln pasazerow wykonujac przewoz 46.3 mld pasazerokilometrow a w 2012 roku przewiozla 273 mln.pasazerow wykonujac przewoz tylko 17.8 mld pasazerokilometrow.
Przewoz ładunkow w tym okresie spadł z 135 do 48 miliardotonokilometrow.
Tabelka z danymi Eurostatu 2005 (przewozy pasazerskie dalej w Polsce spadały ) pokazuje ze po likwidacji pasazerskiej czesci PKP nic wielkiego sie nie stanie.
Czyz nie dobija sie koni ? PKP sie meczy i cierpi i trzeba ja dobic. Majtek narodowy został sprzedany i nie ma juz z czego dotowac smierdzacych bankrutow PKP i LOTu.
Planowany wyjazd Pendolino na tory utrudni ruch pozostałych pociągów bowiem pociagi o niższym priorytecie muszą częściej niż dotychczas przepuszczać te o wyższym priorytecie. Ze wzgledow politycznych najwyzszy priorytet na torach ma wlasnie pendolino. Tyle ile czasu zaoszczedza pasazerowie Pendolino tyle samo straca pasazerowie innych pociagow pasazerskich nie mowiac o jeszcze dluzszych oczekiwaniach pociagow towarowych. Ciągłe partackie remonty torów rowniez odstraszaja pasazerow.
Głupota, bezczelnosc i złodziejstwo siegneły w PKP zenitu. Pod czujnym okiem Ministerstwa Zegarkow, oskarzonego Sławomira Nowaka, w spółkach PKP tworzono absurdalne synekuralne stanowiska dyrektorskie dla kolesiow i nepotow z PO. Dyrektor projektu ds. koordynacji i integracji strumieni projektowych, dyrektor projektu zarządzania komunikacją wewnętrzną, dyrektor ds. interoperacyjności, dyrektor projektu ochrony przed hałasem, dyrektor ds. monitorowania funkcji wsparcia zarządu .... - to tylko niektóre stanowiska, jakie zostały stworzone w PKP. Ważniejsza od bezpieczeństwa na kolei jest wypłata kasy dla prezesów setek spółek na byłej PKP ! Korupcja, prywata i kolesiostwo to esencja koleji.
Spolka matka PKP SA , ktora prawdopodobnie jest w ogole zbedna, to 22 departamenty plus dodatkowo oddziały terenowe. Zatrudnia ona tabuny politycznie nominowanych dyrektorów, vice dyrektorów, kierowników, zastępców kierowników itd. Wielu z z nich oprócz wysokich wynagrodzeń, ma służbowy samochód, sekretarkę i inne przywileje. Podczas redukcji zatrudnienia w całej grupie, spółka matka zwiększa zatrudnienie.
Likwidacja PKP SA poza tym polepszy funkcjonowanie spoleczek potworzonych z dawnego PKP.
Komisja Europejska chce, żeby od 2019 roku rynek pasażerski został całkowicie otwarty. Za datą 2019 roku lobbują koleje nastawione na ekspansję, a zwlaszcza Deutsche Bahn i Trenitalia. PKP chciałyby otwarcia rynku najwcześniej w 2024 roku bowiem jest zupełnie nieprzygotowana do walki konkurencyjnej i w starciu z Deutsche Bahn polegnie od razu. PKP uwaza ze wykorzystanie środków unijnych z perspektywy finansowej 2014–2020 (a nawet wczesniejsze wykorzystanie srodkow z okresu do 2023 ) pozwoli sie jej zmodernizowac i konkurowac.
Bruksela chce, żeby ograniczyć dotacje z tytułu "sluzby publicznej" tylko do poziomu lokalnego i regionalnego. To rozłozy PKP Intercity, które straci możliwość dofinansowania z budżetu połączeń o zasięgu ogólnokrajowym i międzynarodowym. Tylko w 2013 roku dotacja do pociągów międzywojewódzkich wyniosła 330 mln zł, a do międzynarodowych 50 mln zł.
Polska kolej w obecnej formie jest trupem animowanym pieniedzmi podatnikow. Pendolino na kilometr smierdzi korupcja.
http://forsal.pl/artykuly/812106,alstom-producent-pendolino-podejrzany-o-korupcje-w-polsce-indiach-i-tunezji.html
"Alstom, producent Pendolino, podejrzany o korupcję w Polsce, Indiach i Tunezji
Brytyjczycy rozpoczęli śledztwo w sprawie praktyk korupcyjnych Alstomu w Polsce, Indiach i Tunezji.
Postępowanie przeciwko Alstomowi, producentowi Pendolino, wszczęli Brytyjczycy. Jak informuje tamtejsze Biuro ds. Poważnych Przestępstw Finansowych, zajmujące się oszustwami finansowymi oraz korupcją - chodzi między innymi o interesy w Polsce.
Zdaniem brytyjskich mediów, 5-letnie dochodzenie w sprawie dwóch brytyjskich filii Alstomu miało dotyczyć prania brudnych pieniędzy, łapówek i kreatywnej księgowości.
Nie znamy szczegółowych zarzutów, ale biuro SFO (Serious Fraud Office) informuje, że zostały one postawione na podstawie zapisów dwóch ustaw.
Po pierwsze - ustawy o o zapobieganiu korupcji z 1906 roku. Po drugie na postawie, młodszych o 71 lat zapisów o zmowie w w celu korumpowania. Zarzuty dotyczą "dużych projektów w Indiach, Tunezji oraz w Polsce" - czytamy w oświadczeniu biura.
To nie pierwsze kłopoty firmy na Wyspach. Trzy lata temu SFO zatrzymało trzech członków rady nadzorczej brytyjskiej odnogi Alstomu. Jeden z nich wkrótce zmarł, a sprawa pozostałych nie trafiła do sądu ze względu na brak dowodów. Ale biuro nie przestało badać firmy jako całości, czego efekty widoczne są dzisiaj.
Alstom to jeden z głównych graczy na brytyjskim rynku infrastruktury kolejowej. Firma zatrudnia na Wyspach ponad 6,5 tys. osób."
W branży kolejowej Alstom uchodzi za największego łapówkarza. Być może ta sława powoduje że jest chętnie zapraszany do przetargów państwowych ;) O ile w pozostałych przypadkach uważam pańskie wpisy za nieobiektywne, skrajnie pesymistyczne, to w przypadku PKP chyba nie sposób powiedzieć niczego dobrego. Ale to nie jest dzieło PO, ta firma przez długie lata dochodziła do swojego stanu a kolejne rządy tylko pomagały w hodowli pasożytów. Szkoda tylko szeregowych kolejarzy, z których wielu pracuje starannie i z zamiłowaniem do kolei, na dodatek mają kwalifikacje dość niszowe i mało poszukiwane na rynku. Wpuszczenie zachodnich kolei do kraju było by dla nich ratunkiem, tak jak i dla pasażerów, ale oczywiście nie jest to na rękę obecnym kolejowym dyrektorom.
OdpowiedzUsuńJuz kiedys do tego doszlismy do tego ze kwestionuje Pan dane statystyczne. Ja nie jestem w stanie odmienic rzeczywistosci a ona jest dosc ponura.
UsuńNic wielkiego sie nie stanie gdy pasazerska PKP upadnie. A wiele osob w ogole tego nie zauwazy.
PO jedynie dobija PKP a na upadek pracowały wszystkie ekipy panstwa co to istnieje tylko teoretycznie.