wtorek, 2 maja 2017

17 lat procesu. 447 rozpraw. Licytacja za bezcen 20 mln zł majatku. Kupujacymi m.in. rodziny sedziow. Oto jak "nadzwyczajna kasta" moze zniszczyc zycie

17 lat procesu. 447 rozpraw. Licytacja za bezcen 20 mln zł majatku. Kupujacymi m.in. rodziny sedziow. Oto jak "nadzwyczajna kasta" moze zniszczyc zycie

http://niewygodne.info.pl/artykul8/03731-17-lat-procesu-447-rozpraw-Licytacja-majatku.htm

"17 lat toczy się proces przed Sądem Rejonowym Łódź-Śródmieście w Łodzi. W tym czasie odbyło się 447 rozpraw. Proces zaczynał się 7 razy od początku. Pod byle pretekstami zmieniano składy sędziów, tak aby proces nigdy nie mógł się zakończyć. W tym czasie w toku licytacji komorniczych zlicytowano za bezcen gigantyczny majątek o wartości ponad 20 mln zł. Kupującymi były rodziny sędziów" - tak swoje wystąpienie na sejmowej komisji sprawiedliwości zaczyna Leszek Kopczyński - przedsiębiorca, którego zrujnował przez bezmiar niesprawiedliwości III RP.
Leszek Kopczyński był dealerem Opla w Bełchatowie. W roku 2000 zaczął się jego dramat. Przedstawiciele banku, w którym miał kredyty, zażądali od niego łapówki. Kopczyński jednak odmówił. Bank dokonał "zemsty" i wypowiedział umowy kredytowe. Kopczyński zgłosił sprawę do prokuratury. Do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko pracownikom banku. Dodatkowo wniósł on o odszkodowanie za zniszczenie jego działalności. Niestety, sprawy utknęły w sądach na 17 lat. W tym czasie komornik zdążył zlicytować cały majątek Kopczyńskiego (jak twierdzi poszkodowany - kupcami majątku byli m.in. przedstawiciele rodzin sędziów, którzy orzekali w przeciągających się sprawach sądowych), jego żona zachorowała psychicznie, a syn popełnił samobójstwo.
- "Zwracałem się również do pana sędziego Waldemara Żurka. Nie uzyskałem odpowiedzi merytorycznej. W tym czasie mój syn w wieku 31 lat popełnił samobójstwo, a moja żona zapadła na ciężką chorobę psychiczną. Ona po prostu zwariowała. Jest w szpitalu psychiatrycznym. Dorabiając się od podstaw, na bazie dorobku życia trzech pokoleń, zostałem całkowicie zrujnowany. (...) Nie jestem członkiem żadnej partii politycznej. Natomiast jestem zwolennikiem i sympatykiem wszystkich tych ruchów politycznych i społecznych, które mają za zadanie naprawę tego bagna, w którym żyjemy. (...) Mam dowody w sprawie, które mówią bezspornie o układzie, o sitwie mafijnej w gronie sędziów w Piotrkowie, Bełchatowie i Łodzi" - kontynuował Kopczyński w trakcie posiedzenia sejmowej komisji sprawiedliwości."

2 komentarze:

  1. w każdym mieście jest tak samo..i jak na razie nie widać popłochu..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @ jacek
      Chyba zaczyna się panika i wycie wielkich złodziei

      Usuń